Lirene Dermoprogram Perfect Tone, Fluid dopasowujący się do koloru cery 

Fluid kupiłam w Hebe, przekonał mnie, bardzo ładnie wyglądający na nadgarstku, chłodny odcień 102 NUDE. O MNIE Skóra mieszana z niedoskonałościami oraz pierwszymi zmarszczkami. Podkład ma za zadanie poprawić wygląd mojej skóry bez efektu maski. OPAKOWANIE Szklana, estetyczna buteleczka. Pompka działa bez zarzutu, idealnie dozuje zamierzoną ilość podkładu. WNĘTRZE Kosmetyk ma dość rzadką konsystencję i jest praktyczne bezzapachowy. DZIAŁANIE/EFEKT Ładnie wyglądający odcień oksyduje i zyskuje pomarańczowe refleksy- niestety. Na pewno nie dopasowuje się do mojej twarzy, mimo że finalnie nie wygląda źle. Poziom krycia jest średni, co prawda chciałam coś lżejszego, jednak obecnie korektor ma za dużo do roboty. Można nałożyć dwie warstwy podkładu blenderem, poziom krycia zwiększa się i całościowo wygląda to dobrze. Takie rozwiązanie stosuję okazjonalnie. Na codzień nie mam na to czasu. Trwałość jest zadowalająca. Kosmetyk odznacza się na białej maseczce, mam wrażenie że plamy są mocniejsze w porównaniu do ostatniego podkładu od KOBO. Poza tym produkt nie zapchał, ani nie uczulił. Recenzowany fluid nie wypadł najgorzej. Szukam jednak mocniejszego krycia. Polecam osobom, które mają mniej do zatuszowania.

Podkład testowałam będąc na wakacjach u cioci. Dzięki temu mam spojrzenie na ten kosmetyk "z dwóch stron" no i cieszę się, że miałam okazję go wypróbować zanim kupiłam. Bo przeważnie szukam podkładów, które mają lekkie-średnie krycie, są lekkie, rozświetlające, nawilżające, czyli z opisu ten podkład by się nadał, ale... Podkład jest zamknięty w butelce z wygodną pompką, w tym egzemplarzu pompka się trochę zacinała, ale może to pojedynczy przypadek. Podkład ma lekką pół płynną konsystencję, dobrze jest mocno wstrząsnąć butelką przed aplikacją, bo trochę się rozwarstwia. Podchodziłam do niego z rezerwą, ponieważ na ściankach butelki osadzają się błyszczące na srebrno drobinki, taki srebrny pyłek. Bałam się, że na twarzy będzie brzydko i chłodno błyszczeć, ale tak się nie dzieje. Testowałam kolor 130 czyli soft beige i okazał się dla mnie za ciemny, nie dostosowuje się do skory. Kolor był za to lepiej dostosowany do cery mojej cioci, jednak tam gdzie nie był do końca roztary dosyć się odznaczał. Raczej bliżej mu do efektu maski niż naturalnego i ogólnie ciężko wygląda na twarzy. Miałam z nim też ten problem, że ani zastyga ani się nie wchłania, siedzi na skórze taką lepką tłustą warstwą. Po jakimś czasie ściera się z powierzchni skóry, ale zostaje w rozszerzonych porach, co wygląda bardzo nieestetycznie. To na mojej normalnej, 33letniej cerze. Ciocia ma cerę dojrzałą (50+) normalnie suchą, obecnie przesuszoną przez dietę. Dla takiej cery sprawdza się świetnie- nawilża i zamyka tą wilgoć w skórze, nie wysusza skóry. Miałam też okazję nakładać go na podrażnioną skórę z wysypką i nie polecam. Wzmaga swędzenie i podrażnienie skóry. Podsumowując jest to podkład do przesuszonej, dojrzałej skóry o kryciu średnim w kierunku dobrego, taką cerę dobrze nawilża. Nie polecam już do cery normalnej, absolutnie nie dla tłustej. Niezbyt dopasowuje się do skóry, nie osiągnie się z nim naturalnego efektu. Raczej nie dla wrażliwej cery, agresywny dla podrażnionej skóry.

Fluid przed wszystkimi w bardzo wygodnym opakowaniu o kremowej konsystencji. Świetnie się rozprowadza. Cera po zastosowaniu jest miękka i gładka. W miarę dobrze kryje choć ja nie oczekuje mega dużej maski. Dość długo się utrzymuje na twarzy w ciągu dnia. Produkt wydajny.

Podklad jest poprawny, jesli ktoś nie oczekuje zbyt wiele to będzie się dobrze spisywał, krycie ma wystarczające, trwałość średnia ale jesli już schodził to nie robił tego w paskudny sposób, nie wymagał pudru, kolor to największy plus, ogólnie gama pozwala na dopasowanie idealnego odcienia dla nas. Mi zabrakło efektu na twarzy, który spowodowałby chęć kupienia ponownie.

Posiadam odcień nr 100 który dobrze współgra z moją jasną, nieco opaloną cerą latem. Używałam go na urlopie, podczas upałów i długich godzin jazdy samochodem i muszę przyznać ,że sprawdził się (biorąc pod uwagę warunki atmosferyczne, okulary przeciwsłoneczne na twarzy ,czy maskę w zamkniętych obiektach)całkiem fajnie. Podkład jest lekki i na tym zależało mi najbardziej wybierając tego typu produkt na wakacje. Dobrze się go nakłada (ja używam w tym celu nasączonej gąbeczki) oraz dogaduję się z innymi kosmetykami takimi jak brązer, róż czy rozswertlacz. Pozostawia na twarzy takie satynowo-świetliste wykończenie. Skóra po jego nalozeniu wygląda zdrowo po prostu. Delikatnie kryje oraz wyrównuje koloryt cery. Na mojej mieszanej w kierunku do suchej skóry przetrwał praktycznie cały dzień. Pod jego koniec jedynie delikatnie się ściera, ale trzeba się naprawdę przyjrzeć bliżej temu zjawisku,aby je zauważyć. Jako że jest to produkt lekki,nie tworzy na skórze efektu maski. Mam nawet wrażenie,że delikatnie nawilża cerę. Nie podrażnia jej,nie zapycha ,ani nie uczula . To idealny podkład, kiedy nie mamy potrzeby wyglądać jak milion dolarów ,nie mamy za wiele do ukrycia i stawiamy na naturalność po prostu. Ja po niego sięgam ,gdy idę na spacer czy na zakupy. Myślę jednak, że i podczas większych wyjść sprawdzi się dobrze . To kwestia jedynie naszych oczekiwań od podkładów do twarzy.

Posiadam wersję "ivory 100 chłodny", dorwałam go w Rossmanie w dość niskiej cenie. Potrzebowałam czegoś lekkiego i trafiłam dobrze. Krycie jest średnie, kolor bardzo dobrze dopasowuje się do mojej skóry i ją nawilża, dzięki kwasowi hialuronowemu w składzie. Nie podkreśla suchych skórek. Po dniu w pracy podkład lekko się ściera. Niestety dla posiadaczek tłustej skóry twarzy to niezbyt dobry wybór, strefa T za bardzo się świeci po kilku godzinach.

To lekki podkład o niewielkim/ średnim kryciu (można budować poziom krycia). Od razu po nałożeniu ładnie wygląda na buzi nie tworzy efektu maski.Daje efekt rozświetlenia i nawilżonej skóry. Ja miałam idealnie dobrany odcień, myślę że każdy znajdzie coś dla siebie. Jest lekki i nie zapycha. Ja zużyłam jedną buteleczkę i nie sięgnę jednak po niego ponownie, ponieważ u mnie za bardzo się wyświecał i nie zadowalała mnie jego trwałość (ścierał się i znikał). Plusem jest to, że nie wysusza. Całkiem dobry podkład, lecz u mnie się nie sprawdził (cera mieszana). Ale pewnie wiele dziewczyn będzie zadowolonych.

Podkładu używam już od jakiegoś czasu, dobrze wpasowuje się w mój kolor skóry, niestety jest nietrwały dla mnie trochę za bardzo bo zdarza się że jednak potrzebuję zdecydowanie większej ilości godzin bez poprawek. Używam nadal bo nie znalazłam podkładu który równie dobrze dostosowywał się do koloru skóry i miał tak fajną formułę.

Pierwszy raz fluid lirene wpadl mi do rak dwa lata temu, kiedy chcialam bardzo odnalezc swoj idealny, ulubiony fluid. Idac na zakupy, zwrocilam uwage na zgrabna buteleczke, oraz napis "dopasowujacy sie do koloru cery" co dodatkowo uznalam za ogromna zalete, zaciekawiona wzielam wtedy jeszcze na promocji rossmana w atrakcyjnej cenie na sprobowanie, przez co do dnia dzisiejszego jest to nieodlaczny kosmetyk w mojej gablotce.

Fluidy z Lirene jak dotąd mnie nie zawiodły :) Do mojego koloru skóry podkład pasuje jak ulał. Krycie jest jak najbardziej odpowiednie. Niestety podkreśla po jakimś czasie suche skórki. Jednak nie trafiłam jeszcze na fluid który by mi tego nie robił :( Po jakimś czasie się ściera, ale nie nie może przecież trwać wiecznie. Nie zauważyłam, żeby mocniej wyświecał mi twarz.

Przestowalam juz wiele podkladow, ale zawsze wracam do niego ze skulonym ogonem. Moim zdaniem, jest idealny na codzien. Bardzo dobrze stapia sie ze skora, wyglada przepieknie i naturalnie na mojej twarzy, nawet po kilku godzinach (zwykle po innych podkladach swiece sie jak zarowka). Krycie mnie zadawala, z wiekszymi niespodziankami rozprawia sie korektor. Jest bardzo trwaly, nie sciera sie, nawet przy chodzeniu w maseczce przez kilka godzin pozostaje na swoim miejscu. Bardzo dobrze dogaduje sie z bronzerami i rozami. Podklad mnie nie zapycha. Stosunek ceny z jakoscia to jakis kosmos. Moj absolutny hit wsrod podkladow.

Kupiłam ten podkład na promocji kilka lat temu, mam dość jasną cerę i bardzo ciężko jest mi dobrać idealny odcień podkładu. (Moja cera jest mieszana,miejscami sucha,a w strefie T często się przetłuszcza). Podczas zakupów natknęłam się właśniena niego.Przeczytałam na buteleczce "Perfect tone " i skuszona niską ceną.. postanowiłam zaryzykować. Oj nie polubiliśmy się od razu.. moja twarz po paru godzinach, po nałożeniu wydawała się tak tłusta, jakby ktoś wylał mi na twarz jakiś olej! Jakby tego było mało podkład po paru godzinach ściemniał i wyglądał fatalnie. Odłożyłam go i poszedł w zapomnienie. Dopiero po dwóch latach, po powrocie z wakacji wróciłam do niego (dość mocno się wtedy opaliłam i na gwałt potrzebowałam czegoś ciemniejszego, niż podkłady które posiadałam i używałam na co dzień). Moja mama używała właśnie podkładu Perfect tone, pożyczyłam na próbę i mocno się zaskoczyłam. Nie wiem czego była to kwestia czy jakieś zmiany składu czy może mojej świadomej pielęgnacji twarzy lub po prostu moja skóra twarzy zmieniła się z wiekiem ale po nałożeniu i paru godzinach w nim, twarz -owszem świeciła się ale w sposób zdrowy i świeży, okreslilabym efekt jako naturalne rozświetlenie. Odcień ładnie się dopasował. Nie wchodzi w zmarszczki,nie zauważyłam, żeby się jakoś mocno ścierał. Jest średnio kryjący.

Zacznę od tego że mam cerę mieszaną a owy jest skierowany bardziej do cer normalnych i suchych. Mimo to długo go testowałam... A to z bazą, a to z różnymi pudrami i niestety u mnie po godzinie tak się wyświęcał że nie byłam w stanie go nosić. Kolory był ok i faktycznie coś w tym jest, że jakby dopasowuje się do odcienia. Nie było również problemu z rozprowadzaniem i nie zapychał, przynajmniej mnie. Być może na cerach normalnych by się lepiej sprawdził z trwałością, u mnie niestety nie dał rady.

Wszystko rozumiem, ale dopasowanie do koloru cery....to ja nie uświadczyłam. Niestety ale ten skubaniec na mnie potrafi uderzyć w pomarańcz... Czyżbym była naturalnie pomarańczowym apaczem... Hmm no zachwiało to moim kosmetycznym doświadczeniem... Podkład ma lejącą się konsystencję, więc z nakładaniem nie powinien mieć nikt problemu. Nieźle kryje i wyrównuje koloryt skóry... Nie podkreśla nierówności cery... Wsyzstko wygląda ładnie do pewnego czasu... później zmienia się kolor. Próbowałam ratować sytuację zmieniając krem i puder, ale nie jestem w stanie sobie poradzić... Jedynym rozwiązaniem był za jasny puder, który wyrównywał sytuację. Zauważyłam też, że jego zmiana koloru narasta z czasem... Nie pamiętam żeby załatwił mnie tak w pierwszych dniach... Chyba czas na niego nie działa zbyt dobrze... Bardzo wydajny i ogólnie dostępny, cena zachęca do zakupu, tym bardziej ze często bywa w promocji. Szklana butelka jest bardzo solidna (kilka razy a mi spadl) pompka działa bez zarzutu.

To zdecydowanie mój topowy podkład. Jest lekki, Wygląda bardzo ładnie na buzi. Jeśli chodzi o krycie oceniłabym je jako średnie. Na pewno ukrywa to co powinien. Nie wysusza mojej cery. Serdecznie polecam :) Czasami gdy chce uzyskać efekt rozświetlonej cery zostawiam go bez pudru. Cena również jest zachęcająca! Produkt do którego wracam. Polecam :)

Fluid nie zapycha - jest to dla mnie bardzo istotne. Nie wiem czy tak bardzo dopasowuje się do koloru cery, ale odcienie są na tyle przyzwoite, że każdy znajdzie odpowiedni dla siebie. Ku mojemu zaskoczeniu podkład ma dobre krycie, ale jeżeli ktoś ma cerę naczynkową musi zastosować korektor. U mnie ten produkt sprawdza się świetnie i wolę go bardziej niż podkłady z maca ;)

Kupilam ten podkald po obejrzeniu filmiku z testem na youtube, pewna wizażystka porównala go do drogiego podkladu (nie pamiętam jakiego) ale.l był drogi, a ze ten podklas wyniósł mnie 30zl w promocji chyba to kupiłam, mam troszkę za ciemny kolor ale rozrabiam z fixerem bialym Kobo o jest rewelacja, ten podklad daje nawilżenie, nie ma efektu maski, jak dla mnie pięknie kryje, mozna budować krycie, nie zatyka porów, daje efekt właśnie drugiej skóry, naprawdę daje piękny efekt, ładnie się trzyma, nie wchodzi w zmarszczki, nie wysusza skórek, no naprawdę super ????. Bardzo pozytywnie mnie zaskoczył, używam go z wielką chęcią i napwno jeszcze kupię, tylko bardziej pasujący odcień do mnie. Moja skóra jest mieszana ale z tendencja do suchej, mam przebarwienia na skórze i ten podklad to zakryl.

Do tego podkladu robilam kilka podejść ale za każdym razem było coś nie tak. Niby krycie ma ok, średnie dla mnie w zupełności wystarczające, nakłada się go też dobrze ze względu na fajną konsystencje. Przejdźmy do konkretów, niestety nie trafiłam z kolorem, odcień okazał sie za ciemny ale w przyjemnej beżowej tonacji. Jednak to co mnie najbardziej w nim zdziwiło to że znika z twarzy. A dokładniej z miejsc na policzkach koło nosa, tam mam delikatnie rozszeżone pory wiec może dlatego ale pierwszy raz mi sie to zdarzylo, i z brody. Też miejscowo zbiera się w zakamarkach co nie estetycznie wygląda. Szoda bo naprawdę mógłbybyć to fajny produkt za dobrą cene zwłaszcza na promocji.