Pierre Rene Royal Lashes Mascara Tusz wydłużająco-pogrubiający

Trwały i po całym dniu się nie kruszy. Efektu wydłużenia i pogrubienia rzęs nie zauważyłam. Nakładając tusz za pierwszym razem, skleja rzęsy. Musiałam użyć czystej szczoteczki z innego tuszu, aby to jakoś wyglądało. Szczoteczka nabiera za duzo tuszu.

Poprawny to chyba najlepsze określenie dla tego tuszu. Nie jest zły ale efektu WOW też nie robi. Na pewno plus za to, że jest trwały i po całym dniu się nie kruszy i nie tworzy efektu pandy. Duży plus za bardzo atrakcyjną cenę i głęboką czerń. I to na tyle. Powalającego efektu wydłużenia i pogrubienia rzęs nie zauważyłam. O ile wydłużenie rzęs jest jeszcze zauważalne, tak pogrubienia nie zaobserwowałam w ogóle. Nie jest zły. Jest po prostu poprawny a to dla mnie troszkę za mało

Wzięłam na spróbowanie choć patrząc na szczoteczkę nie byłam przekonana ale okazał się super daje oszałamiający efekt pogrubienia i wydłużenie ❤️. W końcu znalazłam tusz dla siebie

Tusz zrobił na mnie ogromne wrażenie - powiedziałam sobie WOW po pierwszym użyciu. Ale od początku. Szczoteczka - z włosia, z którym zrezygnowałam kilka lat temu, ale że w Naturze szafa wyposażona była w próbniki czystych szczoteczek - zachęciła mnie. Rzadka, z cienkimi włoskami, obiecywała zadowolenie. Zapach typowy dla tuszy, niewyczuwalny przy używaniu. Opakowanie - kwestia gustu, dla mnie cieszy oko, całkiem poręczne, szczoteczka na dobrej długości patyczku. Tusz rzeczywiście wydłuża - szczególnie widać to w zewnętrznym kąciku oka, lekko unosi rzęsy, ale specjalnego pogrubienia nie zauważyłam - pewnie przy trzech i większej ilości warstw byłby bardziej widoczny efekt; ja nakładam dwie, z tym że drugą zanim wyschnie pierwsza. Zdjęcia nie oddają efektu końcowego. Mam wrażenie, że tusz owija każda rzęsę tworząc jakby rurkę wokół włoska - przy zmywaniu (dwufazą) schodzi takimi jakby płatkami. Zmywa się przyzwoicie, właśnie w płatkach, nie ma mowy o rozmazywaniu i efekcie pandy. W ciągu dnia się nie osypuje i nie marze, nie drażni moich wrażliwych oczu (noszę soczewki). Konsystencja tuszu rzadka jakby silikonowa, ale nie wodnista - w sam raz. Zdjęcia bez tuszu i z jedną warstwą. Miłym zaskoczenie jest większa niż standardowo pojemność tuszu, bo aż 15 ml. Udało mi się kupić go z 40% rabatem w drogerii Natura. EDIT Z czasem produkt zgęstniał i już tak spektakularnie nie działał, ale wciąż jest jednym z moich faworytów. Taka ilość tuszu dla osoby, która nie nakłada kilku warstw i nie maluje się codziennie to za dużo. Nigdy jednak nie zaczął się osypywać, nie uczulił. Wciąż polecam.