Bandi Pure Care, Marine Soothing and Refreshing Tonic Morski tonik odświeżająco-kojący (stara wersja)

Tonik bardzo fajnie odświeża i koi cerę. Jest bardzo wydajny i ma przepiękny zapach. Skóra po użyciu jest oczyszczona i gotowa do kolejnych kroków pielęgnacji. Mam cerę mieszaną i mi się sprawdza idealnie.

Szukałam lekkiego i delikatnego toniku, który jednocześnie będzie koić i nawilżać a z drugiej strony poradzi sobie z partiami bardziej tłustej skóry. Produkt ten spełnił moje oczekiwania praktycznie w 100%. Odświeża, jest delikatny a jednocześnie dobrze radzi sobie z większą ilością sebum. Po jego użyciu buzia jest oczyszczona, miękka i dobrze przygotowana do następnych kroków pielęgnacji. Plusem jest również wygodny atomizer, dzięki czemu można potraktować go jako lekką, odświeżającą mgiełkę oraz przyjemny zapach. Moim zdaniem stosunek ceny do jakości jest super. Polecam do cery wrażliwej, delikatnej poprzez normalną i mieszaną. Uważam w przypadku cery tłustej jego działanie może być zbyt mało skuteczne.

Tonik kupiłam w Hebe w promocji za ok. 25pln. Ma dużą pojemność 230ml, atomizer (spray), wygodna smukła butelka - opakowanie super komfortowe. Formuła typowo wodnista, lekki, zwiewny cytrusowo-morski zapach. Używam na oczyszczoną cerę dla "tonizacji" (pryskam na rękę i wklepuję w twarz). Bardzo wydajny produkt, używam go od roku z małymi przerwami, nadal mam ok. 1/3opak. Nawilża, nie ściąga, trochę koi, ale nie łagodzi zmian/wyprysków (jakby trochę więcej tego się pojawiało). Mam wrażenie, ze żaden tonik nie jest pisany mojej cerze. Miałam nadzieję, że mi pomoże, ale niestety nie pomógł. Uważam, ze może to być świetny produkt dla cer nieproblematycznych, daję 5 gwiazdek, bo obietnice producenta w zasadzie są spełnione, po prostu nie jest dla mnie.

Nie jestem specjalnie tonikolubna, niemniej wiem,że jest to ważny element pielęgnacji plus dobrze mieć taki kosmetyk w domu np. dla odświeżenia cery . Morski tonik Bandi towarzyszył mi w okresie pandemii kiedy pracowałam na home office i właśnie używałam go w ciągu dnia dla odświeżenia twarzy ( nie malowałam się wtedy :) ) Uważam,że jest to bardzo fajny produkt , który dobrze dogada się ze skórą mieszaną, dobrze odświeża, nie lepi się . Używałam go także czasem w wieczornej pielęgnacji i tutaj również dobrze się sprawował. Jka dla mnie mocna 4 doktórej chętnie kiedyś wrócę.

To pierwszy kosmetyk z tej firmy jaki używałam. Jestem z niego bardzo zadowolona. Tonik ma fajny skład. Jest lekki i nie obciąża skóry. Ma ładny zapach. Działa kojąco i dobrze nawilża skórę. Nie sprawia, że się świeci. Nie wywołał u mnie żadnych uczuleń ani wyprysków. Opakowanie z atomizerem w ładnej szacie. Na długo wystarcza. Cena przyzwoita jak na taki dobry produkt. Na pewno do niego wrócę. Używałam go codziennie rano dla odświeżenia. Moja cera jest mieszana i dosyć tłusta. Dobrze reagowała na ten produkt.

Tonik jest wydajny. Mi starczał na około 2 miesiące. Pięknie, świeżo i cytrusowo pachnie. Ponieważ nie lubię toników w formie sprayu, spryskuję nim wacik kosmetyczny dość obficie i w ten sposób tonizuję moją buzię. Produkt faktycznie nawilża. Jednak nie odświeża na długo i twarz szybko się po nim świeci. Słabo radzi sobie z resztkami makijażu. Jest bardzo delikatny, nie podrażnia. Nie ściąga również buzi. Bardzo podoba mi się jego opakowanie. Taki poprawny tonik, do którego już nie wrócę.

Tonik morski odświeżająco-kojący kupiłam wraz z żelem do mycia twarzy na pewnej stronie internetowej, nie pamietam dokładnie ceny, ale za dwa produkty wyszło mnie gdzieś w granicach 50 zł. Marka Bandi to profesjonalna półka kosmetyków z którą bardzo się polubiłam - dostępna jest na wyłączność w drogerii Hebe. :) Opakowanie to smukła, plastikowa butelka z dozownikiem w formie pompki, która działała sprawnie i dozuje odpowiednią ilość produktu, pod koniec już odkręciłam i wylałam resztki na wacik. Posiada przekręcaną funkcję on-off dzięki której mamy pewność, że produkt nam się nie wyleje - super opcja zwłaszcza podczas podróży. Opakowanie jest białe i niestety nie widać przez niego zużycia produktu, ale ja kontrolowałam to poprzez potrząsanie butelką. Z tego co się orientuje producent już wprowadził opakowanie tych toników z rozpylaczem, więc jeszcze lepsza funkcja! :) Szata graficzna jest bardzo subtelna i delikatna niby niczym specjalnym się nie wyróżnia, ale ja bardzo lubię minimalizm i prosty design. Konsystencja jest wodnista, lejąca jak na tonik przystało. Ja wylewałam dwie pompki na wacik i oczyszczałam twarz, szyję, dekolt i to mi w zupełności wystarczyło. Zapach bardzo mi się podoba jest świeży, morski, lekko cytrusowy, zdecydowanie umiał mi aplikacje podczas oczyszczania. Moja cera jest normalna, w kierunku suchej, problematyczna pod względem przebarwień, od czasu do czasu wyskakują mi niedoskonałości, ostatnio trochę częściej przez maseczki.. Tonik jest w moim odczuciu bardzo delikatny i łagodny dla skóry, o przyjaznym i krótkim składzie, stworzonym na bazie delikatnych substancji myjących, znajdziemy w składzie m.in d-pantenol (prowitamina b5), morski stymulator kwasu hialuronowego i oczar wirginijski. Wydaje mi się, że większości typom cery ten tonik się sprawdzi. Jak wspomniałam jest łagodny i delikatny, nie szczypie w oczy, nie podrażnia a wręcz przeciwnie łagodzi i koi wszelkie podrażnienia oraz przyspiesza regenerację naskórka, nie wysusza skóry, a bardzo mocno ją nawadnia, utrzymuje odpowiedni poziom nawilżenia oraz chroni przed utratą wody z naskórka. Przywraca skórze prawidłowe pH skóry, używałam go zarówno rano po przebudzeniu jak i podczas wieczornego demakijażu i sprawdził się świetnie! Tonizuje, oczyszcza skórę z wszelkich zanieczyszczeń, resztek makijażu i nadmiaru sebum. Bardzo dobrze przygotowuje skórę do dalszego etapu pielęgnacji. Zapewnia uczucie odświeżenia bez efektu ściągnięcia skóry. To co mi się jeszcze bardzo w nim podoba to, że pozostawia efekt lekkiego matu na skórze :) Jego pojemność to 230ml i jego wydajność oceniam na dobrą. Cena przyjazna dla portfela, zwłaszcza na promocji można go upolować w fajnej cenie. Testowany dermatologicznie. Krótko podsumowując jestem z niego bardzo zadowolona, dla mnie spełnił swoją funkcję toniku w 100%. Myślę, że nawet mogłabym go wyróżnić mianem hitu, gdyż na tle wszystkich toników jakie używałam ten jest wyjątkowy. :)

Mam cerę tłustą i sprawdza się u mnie bardzo dobrze. Ładnie oczyszcza, nie szczypie w oczy i nie powoduje uczucia ściągniętej skóry. Skóra jest po nim nawilżona i odświeżona.

Po jego zastosowaniu moja twarz robi się czerwona. Nie piecze, nie szczypie, po prostu robi się czerwona a niedoskonałości robią się bardziej widoczne. Dodatkowo, dla mnie zapach toniku jest drażniący. Wolę bezzapachowe kosmetyki pielęgnacyjne. Pomimo tego, nie zauważyłam innych minusów. Z plusów czułam lekkie odświeżenie twarzy, ale na pewno nie jej ukojenie. Po prostu nie jest pisany mojej kapryśnej cerze :)

Zacznę od opakowania, które jest niezwykle wygodne, kosmetyk jest wydajny. Po zaaplikowaniu kosmetyku, skóra jest odświeżona i gładka, koi zmiany. Ładny, cytrusowy zapach.

Uwielbiam markę Bandi. Tonik używam 2 razy dziennie. Rano przed wykonaniem makijażu, oraz wieczorem przed nałożeniem kremu. Produkt momentalnie się wchłania i nie zostawia tłustego filmu. Zapach jest ok. Plus za atomizer. Odkąd go używam widzę wyraźną poprawę skóry.

Ten tonik jest moim numerem jeden! Zawsze do niego wracam! Swoje zalety rozpoczyna od działania, skóra po użyciu staje się miękka, oczyszczona i nawilżona. Zapach jest obłędny świeży, kojący - rewelacja! Produkt zamknięty w opakowaniu z pompką co ułatwia jego użycie. Cena mogłaby być lepsza, choć na promocji w hebe wygląda całkiem ok.

Jako posiadaczka cery mieszanej, skłonnej do niedoskonałości i podrażnień oraz powstawania przebarwień intensywnie poszukuje idealnej pielęgnacji. Tonik jest zamknięty w dużym opakowaniu, z higieniczna i wygodna pompką. Moja działa bez zarzutu. Zapach jest delikatny, przyjemny. Skóra po użyciu tego kosmetyku nie piecze, nie jest zaczerwieniona czy ściągnięta - wręcz przeciwnie, jest ukojona, nawilżona. Nie zapycha. Nie zauważyłam aby po jego stosowaniu pojawiały się nowe niedoskonałości. Produkt jest wydajny. Udało mi się go zakupić na stronie Bandi w promocji także cenowo też bardzo korzystnie. Skład jest również przyjazny dla kobiet w ciąży. Polecam

Bardzo fajny tonik. Ma ładny zapach. Fajnie odświeża skórę pozostawiając uczucie delikatnego nawilżenia. Jest delikatny, nie podrażnia. Myślę że przgasza zaczerwienienia. Minusem jest dozownik, przelałam tonik w inną butelke bo często tonik zamiast na waciku ląduje na ziemi. Poza tym wszystko ok.

Tonik mocno wydajny - wystarczył mi na około 1.5 miesiąca stosowania (praktycznie 2-3 razy dziennie przemywałam nim twarz). Nie stosowałam go jako krok oczyszczający twarz (po to są np. płyny micelarne), ale by wykończyć pielęgnację przed zastosowaniem serum oraz kremu - do tego sprawdzał się idealnie. Również użyty rano na przemytą wodą twarz, fajnie ją nawilżał i odświeżał.. Dobry skład i w miarę dobra cena. Ja mocno polecam - nie tylko ten tonik, ale i inne produkty Bandi.

duża pojemność toniku z aplikatorem , którym możemy dozować ilość produktu ale pompka lubi bardzo pryskać produkt na boki więc trzeba uważać . Produkt idealny do dalszego przebiegu pielęgnacji, przywraca skórze pH, daje uczucie nawilżenia i komfortu twarzy więc bardzo przyjemny w stosowaniu.nie zauważyłam żeby regulował wydzielanie sebum jak to napisane jest na etykiecie produktu ale łagodził zaczerwienienie skóry np.po wypryskach ,mogę smiało powiedzieć ze nawet delikatnie przyśpieszał gojenie sie ranek po krostkach . Skóra twarzy ładnie ukojona i złagodzona po wczesniejszym umyciu jej żelem nie powodował uczucia ściągnięcia co jest bardzo na plus.

Tonik, który kupiłam z polecenia mojej koleżanki, kosmetolożki. Spora butelka (bo zawiera 230 ml płynu) kryje w sobie naprawdę świetny produkt. Tonik odświeża i dobrze nawilża skórę (zawiera stymulator kwasu hialuronowego). Po jego użyciu cera jest ukojona i przygotowana do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych. Po kilku tygodniach używania zauważyłam wzrost nawilżenia cery. Tonik bardzo dobrze współpracuje z moją skórą. Nie pojawiały się zaczerwienienia ani inne podrażnienia, a moja cera zalicza się raczej do tych delikatnych. Zaskoczeniem było dla mnie to, że płyn jest w kolorze błękitnym - naprawdę przypomina kolor morza. Tonik aplikuje się za pomocą dość niefortunnego dozownika, który mnie osobiście nie przypadł do gustu, gdyż zawsze odrobina płynu znalazła się poza wacikiem. To największy minus produktu. Na pewno kupię kolejne opakowanie.

Konsultantka obiecała, że jest to jeden z najłagodniejszych toników w tej klasie cenowej, a oprócz tonizowania i przygotowania twarzy do kolejnych kroków pielęgnacyjnych miał jeszcze nawilżać oraz pomóc w późniejszej akumulacji wody w przestrzeniach międzykomórkowych, dzięki oparciu receptury o kwas hialuronowy. Spora butla z dozownikiem, świeży ale nie drażniący zapach oraz jasnobłękitny kolor zachęca do stosowania. Niestety zaczęło się od zepsutego dozownika, przez który po licznych walkach i klejeniach udało się uruchomić. Szczęści trwało chwilę. Tonik szczypie w twarz, za wyjątkiem partii totalnie tłustych, gdzie pozostawia przyjemne odczucie odświeżenia. Ponadto pomimo, że moja skóra nie należy do specjalnie wrażliwych, tonik pozostawił zwłaszcza w szczypiących (ale nie tylko) miejscach czerwone plamy utrzymujące się prawie przez godzinę. Lekko kryjący podkład nie dał im rady, dopiero niezawodny BB Sparkling Nude z Givenchy, zatuszował i ukoił skórę. Po tygodniu stosowania czerwienienie wyraźnie się zmniejszyło, pieczenie również, ale i skóra zrobiła się bardziej sucha. A miał nawilżać... Rozczarowanie, dobrze, że nie kosztujące dużo (ok 30 zł). Być może dla cer młodziutkich, tłustych, z licznymi niedoskonałościami będzie akurat, ale właścicielkom skóry mieszanej (niespecjalnie wrażliwej, boję się pomyśleć co może poczuć kobieta ubrana we wrażliwą skórę twarzy, brrr....) a przede wszystkim dojrzałej tego toniku polecić niestety nie mogę.