Ilirija Biodent, Profilaktyczna pasta do zębów 

Pasta Biodent jest moim ostatnim odkryciem. Kupiłam pastę w promocji (cena 10.99 zł) w popularnej drogerii i szczerzę powiem nie spodziewałam się wiele. Tak naprawdę skusiła mnie niska cena w porównaniu z innymi produktami oraz informacja o profilaktyce paradontozy. Mam krwawiące dziąsła i mimo szczoteczki ULTRA SOFT problem nie ustępuje.Okazało się ,że nowa pasta to strzał w dziesiątkę: ma bardzo przyjemny i delikatny smak miętowo-ziołowy ,łagodzi podrażnienia dziąseł, a nawet goi ranki na dziąsłach. Jest kolejnym dowodem na to,że drogie nie znaczy dobre. Nawet cena regularna jest dość niska w porównaniu z innymi produktami. Już poleciłam pastę w rodzinie i w pracy i te osoby , które kupiły i stosuję Biodent, są bardzo wdzięczni za polecenie.

Pasta do zębów jest bardzo dobra, ma delikatny ziołowy smak ale całkiem dobrze odświeża oddech. Dobrze czyści i przede wszystkim łagodzi i koi stany zapalne zębów czy dziąseł. Jest wydajna i cena jest atrakcyjna. Łatwo dostępna.

Pasta, której jestem wierna od bardzo długiego czasu ze względu na wrażliwe zęby i dziąsła. W składzie pasty znajdziemy wyciągi z 6 ziół, co przekłada się również na smak i zapach (dla mnie na plus). ZALETY: - Pasta faktycznie posiada działanie przeciwzapalne, przynosi ulgę moim dziąsłom i zębom. Zauważyłam to porównując jej działanie do jednej z past wybielających dostępnych na rynku, która powodowała u mnie nadwrażliwość. - Przyjemny ziołowy zapach. - Ekonomiczna tubka z wygodnym zamknięciem, które jest przymocowane do opakowania. - Czyści? Owszem, czyści! :) - Zawiera fluor, który pomaga zachować odpowiednią higienę jamy ustnej i zapobiega powstawaniu próchnicy. - Przystępna cena za ilość pasty. - Wydajność. - Dodatkowe działanie w celu profilaktyki parodontozy. - Dobrze zaprojektowane opakowanie, które współpracuje przy kończącej się już paście ;) WADY: Brak :)

Bardzo lubię pasty o smaku ziół. Zdarzają mi się problemy z dziąsłami i wtedy zawsze staram się sięgać po pastę Biodent. Dlaczego? - niska cena i duża pojemność - odświeżający smak - dziąsła stają się ściągnięte a osad wokół dziąseł usunięty - ładnie pachnie - dobrze się pieni - łagodzi zaczerwienienia Polecam! Bo spełnia swoją funkcje i sporadycznie mi pomaga.

Od kilku miesięcy mam problemy z zębami, a w szczególności z dziąsłami. Testowałam różne pasty do zębów, aby poradzić sobie z tym problemem. Pasta przeciw parodontozie Biodent jest u mnie na drugim miejscu. Bardzo podoba mi się delikatny zapach, łagodny smak (w przeciwieństwie do wielu ziołowych past, które nie smakują ) i dobrym zapachem. Jeśli chodzi o działanie -to na pewno spodoba się ta pasta wszystkim wrażliwcom. Działa łagodnie, nie podrażnia, nie wypala ust. Moim zdaniem jedynym minusem jest słabe oczyszczanie zębów. Opakowanie jest standardowe - tubka, z której łatwo wydobyć produkt.

Pasta znajduje się w tubce wykonanej z miękkiego tworzywa z wygodnym zamknięciem typu klik. Opakowanie jest trochę większe od standardowych, ponieważ mieści aż 125 g produktu. Otwór w zakrętce jest odpowiedniej wielkości i nie sprawia problemów z dozowaniem kosmetyku. Pasta ma pistacjowy kolor. Ma dobrą konsystencję - nie za rzadką, nie za gęstą; nie spada ze szczoteczki. Produkt pachnie ziołami. Również smak jest ziołowy, ale jednocześnie bardzo delikatny, nie powoduje łez w oczach. Pasta bardzo dobrze się pieni i myje zęby. Czuć, że po jej użyciu są czyste. Jeśli chodzi o odświeżenie oddechu - no cóż, nie ma co ukrywać, nie jest takie jak przy standardowych drogeryjnych pastach, ale jest ono wystarczające. Można jej to wybaczyć, ponieważ ten produkt to prawdziwe wybawienie dla wrażliwych zębów i dziąseł. Poczułam ulgę już po pierwszym użyciu. Nie podrażnia ich, nie krwawią. Mam wrażenie, jakby wręcz otulała je ochronna warstewka, która daje komfortowe uczucie łagodzenia. Jest dostępna w Rossmannie, a jej cena to ok. 10 zł. Polecam.

Najczęściej korzystam z innej pasty, jednak niekiedy sięgam po Biodent. Przede wszystkim wtedy, kiedy borykam się z jakimiś podrażnieniami dziąseł. Biodent przynosi mi wtedy szybką ulgę. Jest w tej kwestii niezawodna. Ma przyjemny miętowy smak. Skutecznie odświeża i dobrze się pieni. Zawiera wyciągi z aż 6 ziół oraz alantoinę. Pastę bez problemu można kupić w wielu sklepach i to w przystępnej cenie.

Pasta do zębów Biodent przeciw parodontozie. Pasta z wyciągiem wielu ziół, zapobiega krwawieniu dziąseł. Zawiera również fluor, który zwiększa odporność zębów na próchnicę. Jak większość pasta przeciw parodontozie nie jest najsmaczniejsza. Pieni się ok i oczyszcza zęby. Pasta jest bardzo delikatna idealna dla wrażliwych dziąseł. Ma przyjemny lekki smak. Świeżość jamy ustnej utrzymuje się na długi czas.

Pasta ma pastelowozielony kolor i miętowo-ziołowy smak. Zawiera fluor. Jest łagodna, ale bardzo odświeżająca. Pieni się dobrze i jest w bardzo dużej tubce, więc starcza na długo. Produkowana w Słowenii, więc wspieramy rozwijający się kraj.

Nie mam paradontozy, natomiast mam wrażliwe żeby (często po owocach) i dziąsła oraz czasem odsłonięte szyjki zębowe od zgrzytania zębami podczas snu. W moich problemach ta pasta przynosi ulgę, do tego dobrze myję, odświeża, ma łagodny ziołowy smak co bardzo mi odpowiada. Polecam wszystkim wrażliwcom.

Mam problem z odsłoniętymi przez dziąsła szyjkami zębowymi i zawsze szukam past specjalistycznych na problemy tego typu, które będą pomagać, a przynajmniej nie pogłębiać problem. Pastę poleciła mi farmaceutka i przyznam, że bardzo polubiłam jej działanie. Rzeczywiście działa bardzo łagodnie, nie pogłębia, a wręcz pomaga na wszelkie problemy bólowe. Moje nadwrażliwe zęby, dziąsła i szyjki czują się z nią bardzo dobrze! Jeśli chodzi o działanie związane z ranami w jamie ustnej, również mam wrażenie, że dobrze na nie działa i łagodzi, tak jak obiecuje producent. Zapach i smak pasty nie jest tak bardzo mocno miętowy jak w przypadku wielu innych past. Jest delikatny, nie pozostawia po sobie długiego uczucia odświeżenia, natomiast pozostawia takie uczucie... czystości. Tak bym to nazwała :) Pasta bardzo dobrze oczyszcza zęby, spełnia swoje zadanie- pielęgnuje nie tylko dziąsła. Bardzo dobrze się sprawdza przy dłuższym stosowaniu z wszelkimi problemami zębowymi.

Mam problem z dziąsłami. Do tej pory używałam innej pasty ale jej skuteczność osłabła, więc stwierdziłam, że czas na coś nowego. Biodent jak na chwilę obecną spełnia swoje zadanie - dziąsła nie krwawią. Ma przyjemny, delikatny smak. I jest wydajna.

Smak tej pasty, w przeciwieństwie do innych ziołowych zachęca nawet mojego opornego męża do stosowania. U mnie to niestety trochę za mało. Na moje krwawiące dziąsła nie daje rady i dla mnie to jest zwykła codzienna pasta ( choć ostatnio sięgam po nią coraz rzadziej ). Kupuję ją regularnie od wielu lat z przerwami. Dla kogoś mniej wymagającego będzie dobra.

Po oczyszczeniu zębów z kamienia, stomatolog nie mógł zatrzymać krwawienia moich dziąseł. Byłam tym bardzo zaskoczona, gdyż wcześniej nie miałam z tym większego problemu. Czasami zdarzało mi się podrażnić dziąsła do krwi podczas zbyt intensywnego szczotkowania zębów, ale nie wzbudzało to mojego niepokoju. Dopiero podczas wizyty u stomatologa zdałam sobie sprawę, że coś może być nie tak. I choć polecono mi inną pastę do zębów, ja postanowiłam zakupić pastę Biodent. Przekonała mnie do tego obecność wielu leczniczych wyciągów z roślin w składzie pasty, jej duże opakowanie (aż 125 ml) i dość przystępna cena, około 10 złotych na promocji w Rossmannie. Dużą wadą tego produktu jest jego opakowanie - jestem bowiem przyzwyczajona do stawiania pasty pionowo, na zakrętce. W tym przypadku nie ma takiej możliwości, gdyż zakrętka jest niewielkich rozmiarów i nie da rady udźwignąć ciężaru pasty. Poza tym nie zauważyłam dodatkowych wad. Wręcz przeciwnie, pasta posiada ogrom zalet - ma delikatny, miętowy kolor, dobrze choć nie przesadnie się pieni, w smaku jest delikatnie ziołowa. Nie jest to ohydny smak, jak w przypadku wielu past do zadań specjalnych (to znaczy do zębów wrażliwych). Jest niesamowicie wydajna. Nie szczypie i nie podrażnia błony śluzowej, dzięki czemu spokojnie można myć nią zęby przez kilka minut. Posiada bardzo dobre działanie myjące, a po jej użyciu zęby są odświeżone i bardzo dobrze oczyszczone. Co najważniejsze, znacznie poprawiła stan moich dziąseł - nawet podczas mocniejszego szczotkowania nie krwawią. Jakiś czas temu poddałam się scalingowi i piaskowianiu zębów u stomatologa i moje dziąsła znacznie mniej niż ostatnio krwawiły. Stomatolog zwrócił na to uwagę, chwaląc moje starania. Serdecznie polecam tę pastę!

Mam wrażliwe dziąsła więc często stosuje pasty ziołowe, ale nie wszystkie mają dla mnie smak i zapach który należy do przyjemnych. Ta pasta jest jedną z moich ulubionych. Jest bardzo delikatna o ziołowym składzie (rumianek pospolity, szałwia lekarska, melisa lekarska, oczar wirginijski, pięciornik kurze ziele i rozmaryn lekarski) który działa przeciwzapalnie, eliminuje krwawienie dziąseł, . Równocześnie dobrze myje, pozostawiając łagodne uczucie odświeżenia. Nie lubię mocno miętowych past, które dosłownie wypalają buzię. Ta tego nie robi. Zawiera fluor, co dla mnie jest ważne. Jest też bardzo wydajna, opakowanie jest większe niż standardowe (125g) i cenowo wychodzi bardzo dobrze, szczególnie że można ją kupić często w promocji w Rossmannie za ok 8 zł.

Od niemalże najmłodszych lat mam problem z wrażliwymi i skłonnymi do krwawienia dziąsłami, dlatego nie każda pasta będzie się dla mnie nadawała. Najczęściej używałam Lacalut, ale miałam wrażenie, że nie doczyszcza zębów na zadowalającym poziomie. Wtedy sięgnęłam po Biodent. Pasta Biodent ma zielonkawy kolor i delikatny ziołowo-miętowy smak. Nie pali jamy ustnej, ale przyjemnie odświeża. Umiarkowanie się pieni, ale nie znika ze szczoteczki w trakcie mycia. Nie podrażnia dziąseł i nie wywołuje krwawienia, a przy tym dość dobrze usuwa płytkę nazębną. Może nie tak jak różne Colgate'y, ale lepiej niż inne pasty tego rodzaju. Szkoda, że skład nie należy do tych idealnych. Tubka jest na tyle elastyczna, że pastę można wycisnąć do ostatniej kropli. Ma wygodne zamknięcie na zatrzask, co zdecydowanie ułatwia mycie zębów, bo nie ma nic bardziej upierdliwego od uciekającej zakrętki. Szkoda jedynie, że tubki nie da się postawić. Cena niższa w porównaniu do innych past przeciw parodontozie, a przy tym większa pojemność i wydajność. Dostępna w drogeriach i marketach.

Pasta Biodent została mi polecona przez stomatologa.Nie lubie mocno komercyjnych produktow jak Lacalut,wtedy wiem ze place za reklame.Ma wspanialy ziolowy smak/zapach.Dzialanie rewelacyjne.Chroni przed prochnica i skutecznie dba o dziasla.Zahamowala krwawienie w jamie ustnej.Mysle,ze tez je wzmocnila bo stosowalam paste regularnie przez pol roku,

Z pastami do zębów podobnie jak z szamponami. Zawsze na półce stoi kilka i używam ich w zależności od potrzeb, czasem na zmianę, czasem równolegle, np. rano wybielająca, w południe na mineralizację szkliwa, wieczorem przeciw parodontozie. W mojej higienie jamy ustnej nie może zabraknąć pasty ziołowej, typowo leczniczej, która regeneruje dziąsła, wzmacnia je, przeciwdziała parodontozie. Biodent, pomimo swoich doskonałych właściwości i dużej pojemności, jest znacznie tańsza niż większość popularnych past dedykowanych dziąsłom. Co ciekawe jest dosyć smaczna, nie jest mocno ziołowa, raczej herbaciano-ziołowo- miętowa. Bardzo łagodna. W kolorze mlecznej zieleni. Konsystencja typowa dla past nieżelowych. Pieni się dość słabo, co trochę odbiera mi przyjemność stosowania (mam wówczas wrażenie niedomycia), ale to pasta ziołowa, więc wybaczam. Działanie: - minimalne odświeżenie jamy ustnej, nie jest to moc Listerine ;) - bardzo łagodna, ma trudności z usunięciem osadu z zębów (brak gładkości), natomiast dla dziąseł jest wybawieniem - nie powoduje nadwrażliwości, wręcz leczy ją - regeneruje i wzmacnia dziąsła - likwiduje stany zapalne dziąseł