Jestem fanką witaminy C w kosmetykach. Kiedy więc zobaczyłam maseczkę Perfecta Fenomen C z 3 formami witaminy C, nie było rady – musiałam ją wypróbować. Szczególnie, że obiecywała wyrównanie kolorytu skóry i poprawę napięcia. Czy jest warta swojej sławy?
Opakowanie, konsystencja, zapach
Maska zamknięta jest w ostropomarańczowej saszetce ze złotymi grafikami i czarnymi oraz białymi literami. Obie jej strony -przednia i tylna - są czytelne. Maska zawiera 8 ml produktu i kosztowała mnie około 3 zł.
Produkt ma średnio gęstą konsystencję w kolorze bieli wełny. Pachnie owocowo, cytrusami. Podobnie jak kremy z tej samej serii. Jego zapach jest przyjemny dla nosa, orzeźwiający.
Skład
Prócz 3 form witaminy C anonsowanych na opakowaniu w składzie znajdują się substancje, które mogą działać drażniąco na skórę a nawet alergennie. Wśród nich znajduje się m,in. Alcohol, który jak podaje nasza baza, konserwuje, zapobiega psuciu kosmetyków, rozpuszcza substancje nierozpuszczalne np. w wodzie. Pomaga składnikom aktywnym przeniknąć w głębsze warstwy skóry. Ma działanie dezynfekujące, przeciwzapalne. Jest to, jak czytam, substancja silnie drażniąca. Nie zalecana dla skóry dziecięcej, a także wrażliwej, atopowej, suchej, naczynkowej. Może wysuszać i uszkadzać naskórek. W skali do 5 jej działanie alergenne oceniane jest na 4.
W INCI jest też Dimethicone - Emolient suchy. Wykazuje działanie osłonowe, chroni skórę przed czynnikami zewnętrznymi. Tworzy film dający odczucie jedwabistej gładkości, zmiękcza i zapobiega odparowywaniu wilgoci. Ale prócz plusów w jego opisie znajduję też w naszej bazie taką informację: „Składnik blokuje pory skóry i jest trudnozmywalny, w dużych stężeniach i regularnie stosowany może powodować powstawanie wyprysków i stanów zapalnych oraz ogólne "przemęczenie" i przeciążenie skóry oraz włosów. Może się "nabudowywać".
Dyskusyjnym składnikiem może być także Benzyl Salicylate -składnik kompozycji zapachowych oraz filtr przeciwsłoneczny. Substancja maskuje niepożądane zapachy innych składników kosmetyku. W skali do 5 jego działanie alergenne ocen iane jest na 4. W związku z czym składnik ten jest sklasyfikowany jako potencjalny, groźny alergen. Niebezpieczny dla kobiet w ciąży.
Ponadto w INCI znajdują się też: Limonene i Linalol – potencjalne alergeny oraz Butylphenyl Methylpropional -Substancja zapachowa, której działanie alergenne w skali do 5 oceniane jest na 5. Jak czytam w naszej bazie jest to składnik niebezpieczny dla kobiet w ciąży. Znajduje się na liście potencjalnych alergenów. Obecność substancji musi być uwzględniona w wykazie składników (INCI), gdy jej stężenie przekracza 0,001% w produkcie niespłukiwanym, 0,01% w produkcie spłukiwanym.
W składzie maseczki znajduje się też Alpha-Isomethyl Ionone – syntetyczna substancja zapachowa. Niebezpieczna dla kobiet w ciąży. Może wywoływać podrażnienia skóry. Obecność substancji musi być uwzględniona w wykazie składników (INCI), gdy jej stężenie przekracza: 0,001% w produkcie niespłukiwanym 0,01% w produkcie spłukiwanym.
Cetearyl Ethylhexanoate – emolient, składnik może nasilać problemy trądzikowe, zatykać pory skóry, powodować wypryski i zaskórniki.
Behenyl Alcohol – emolient, substancja wygładzająca, pianotwórcza - Składnik może działać uczulająco, zwłaszcza u osób uczulonych na orzechy arachidowe i produkty odpszczele. O czym powinni wiedzieć i pamiętać alergicy.
Wrażenia z użytkowania i efekty stosowania
Maseczkę da się otworzyć dzięki perforacji na saszetce, ale w moim przypadku udało się to wykonać nieco krzywo. Co jest widoczne na dołączonym do recenzji zdjęciu. Produkt dobrze się rozprowadza na twarzy, szyi i dekolcie. Wchłania się błyskawicznie. Już w trakcie aplikacji. Produktu jest wystarczająco dużo do jednorazowego zastosowania. Podczas nakładania maseczki odczuwałam chłodzenie, które utrzymywało się przez cały czas jej obecności na mojej buzi.
Plusem maseczki jest to, że nie trzeba jej spłukiwać. Można wmasować lub zetrzeć wacikiem, jak radzi producent. A nawet pozostawić na noc na twarzy. U mnie po 15 minutach szyja i dekolt „wypiły” niemal wszystko, co im zaaplikowałam. Natomiast na twarzy zostało maseczki niewiele. Wklepałam więc produkt w buzie bez problemu. Maseczka, mimo nieidealnego składu, u mnie nie spowodowała żadnych niemiłych niespodzianek. Nie uczuliła mnie, ani nie podrażniła.
Twarz po jej użyciu była widocznie rozświetlona i ładnie nawilżona. A także gładka i przyjemna w dotyku. Nie była natomiast tłusta, choć na buzi po wklepaniu maseczki pozostał nieco lepki film. Ale na tyle nieduży, że nie było to nieprzyjemne. Nie zauważyłam natomiast, aby maseczka wyrównała koloryt skóry. Myślę, że trzeba byłoby ją stosować systematycznie przez dłuższy czas, aby obiecany przez producenta efekt, uzyskać. Napięcia skóry również nie dostrzegłam.
Podsumowanie
Maseczka Perfecty spełnia swoją rolę w zakresie nawilżania, wygładzania oraz rozświetlania. Nie zauważyłam natomiast poprawy kolorytu skóry ani jej napięcia. Jej plusem jest przyjemna aplikacja, szybkiej wchłanianie oraz fakt, że nie trzeba jej spłukiwać, a wystarczy pozostałości wklepać i to się udaje bez problemu.
Minusem jest w moim odczuciu skład, w którym nie brakuje substancji, które mogą – choć nie muszą – podrażniać skórę. Jestem na „Nie” szczególnie dla obecności w niej alkoholu. Według mnie maseczka zasługuje na 3,5 gwiazdki lub na 4 z minusem.
Zalety:
- Cena
- Konsystencja
- Zapach
- Przyjemna aplikacja
- Wchłanianie
- Nie trzeba jej spłukiwać
- Nie ma problemu z usunięciem nadmiaru produktu, wystarczy go wklepać
- Nawilża, rozświetla, wygładza
- Nie uczuliła mnie, nie podrażniła
Wady:
- Nie dostrzegłam, aby poprawiała koloryt skóry
- Nie spowodowała napięcia skóry
- Miejscami dyskusyjny skład, a w szczególności obecność alkoholu – substancji, która może działać drażniąco
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie