AA Tri-Micelar, Płyn micelarny 3 w 1 

Kosmetyk kupiłam na promocji, całe 400 ml opakowanie za ok. 10 zł. Przyznaję, to była główna przyczyna tego, że wrzuciłam go do koszyka. Do tej pory micele, toniki i żele myjące AA nie bardzo mi się sprawdzały (mówiąc delikatnie i dyplomatycznie). Gapa ze mnie, bo nie doczytałam, że jedną z jego funkcji, to matowienie, a ja z micelami matującymi mam niemiłe wspomnienia- chciałabym zapomnieć, aczkolwiek nie mogę. Zazwyczaj są mocniejsze i bardziej agresywne. Długo wzbraniałam się przed pierwszym użyciem, aż w końcu mnie przycisnęło. Z powodu braku laku, w końcu nabrałam odwagi. No i cóż, nic mi oczu nie wypaliło, skóra nie popękała. Szok i ulga. Płyn nie jest taki zły, aczkolwiek nie sięgnę po niego ponownie. Dobrze radzi sobie z zanieczyszczeniami, z delikatnym makijażem, czy tuszem niewodoodpornym. Dokładnie zmywa kremy BB. Test białego wacika, zawsze pomyślny. Czy matuje??? No nie wiem. trudno sprawdzić, twarz wygląda tak jak zwykle. Nie pozostawia tłustej warstwy, czy mglistej poświaty, ale i tak trzeba zmyć go z twarzy, wiadomo. Nie podrażnia skóry i nie wysusza jej, aczkolwiek momentami delikatnie szczypie w oczy. Zależy jak mocno przymkniemy oko. ;) Na waciku trochę się pieni, pachnie dość neutralnie choć lekko kwaskowato. Jest wydajny. Do zmycia, zwykłego dziennego makijażu, nie potrzeba go wiele. Ogólnie rzecz biorąc nie jest zły, ale różowy Garnier i tak jest lepszy.

Kupiłam go kiedyś na promocji w Naturze . Nigdy nie miałam kosmetyków tej firmy więc postanowiłam spróbować czegoś nowego. Ogólnie ze zmywaniem podkładów dawał sobie radę ale kiedy zmywałam tusz i cienie to strasznie szczypał w oczy. Nie mam wrażliwej skóry ale nawet gdyby to firma AA kojarzy się właśnie z produktami do cery wrażliwej. Na pewno nie kupię ponownie.

Zapach - nic szczególnego. Działanie - radzi sobie w porządku w tuszem i nie podrażnia oczu (nie używam wodoodpornego tuszu), z bardziej trwałym podkładem jest już trochę gorzej - trzeba zużyć sporo wacików. Na szczęście nie pozostawia po sobie żadnej warstwy na twarzy (ani lepkiej, ani tłustej). Matuje? może delikatnie. Na pewno nie na długo. Wydajność - jak większość płynów micelarnych nie zauważyłam, zeby przetrwał jakoś specjalnie długo. Jest dużo podobnych płynów micelarnych - produkt firmy AA nie wyróżnia się niczym specjalnym.