Lirene Dermoprogram Perfect Matt, Fluid Anti-poluttion Fuid intensywnie matujący

Do czasu kiedy zakupiłam ten fluid nie mogę sobie przypomnieć kiedy ostatnio kupiłam tego rodzaju kosmetyk, używałam takiego czegoś x lat temu a teraz wiedząc że moja skóra lubi konkretny mat tak naprawdę nie wiem czemu go zakupiłam. Fluid jest dla mojej cery ogólnie za słaby. Jeśli podkład sobie nie poradzi to fluid zupełnie nic nie zrobi i nic nie zakryje. Traf chciał, że używałam go latem, czyli kiedy musiałam zakryć duże przebarwienia i piegi na twarzy, od razu mogę napisać, że tutaj sobie nie poradził. Szybko się ściera i dosłownie „zjeżdża” z policzków, bardzo brudzi ubrania. Wybrałam odcień 403 Natural idealny na opaloną letnią twarz. Dobry efekt jest powiedzmy na mojej twarzy tak do godziny, no ale nie powinno tak być skoro jest intensywnie matujący. Po tym czasie wyświeca się głównie na czole i na nosie. Bardzo podkreśla wysuszone miejsca jeśli takie są, uwydatniając skórki. Nie daje on efektu maski, gdybym cokolwiek takiego zauważyła byłabym zadowolona, tu jest raczej łagodny. Zapach typowy dla tego rodzaju kosmetyku, więc nie mam do czego się przyczepić, ale konsystencja jest zbyt rzadka, można go nakładać i nakładać, mam wrażenie że większa jego ilość wtapia się ale w gąbkę do aplikowania niż w skórę. ZALETY: niska cena wygodne opakowanie z pompką dobrze się nakłada i rozciera WADY: bardzo słabe krycie krótka trwałość u mnie do godziny, po tym czasie wyświeca się szybko się ściera, "zjeżdża" z policzków nie matuje intensywnie nie zakrywa niedoskonałości w postaci dużych przebarwień i piegów bardzo brudzi ubrania

Moja cera: mieszana To chyba najgorszy podkład, z jakim miałam do czynienia. Nie polubiliśmy się od pierwszego użycia, ale mimo to, starałam się dać mu kolejne szanse. Stosowałam go z różnymi pudrami, z bazą i bez bazy, z różną pielęgnacją. Efekt? Zawsze ten sam. Podkład nie wtapia się w skórę, a na niej leży, przez co wygląda bardzo ciężko. Od razu po nałożeniu sprawia wrażenie, jakby był na niej dobre kilka godzin w ekstremalnie wysokich temperaturach. Po ok. 2 h bardzo widocznie ścierał się z nosa. Przypomina mi on stare podkłady sprzed kilku, a może i kilkunastu lat. Na pewno do niego nie wrócę

Zakupiłam w drogerii internetowej za śmieszne pieniądze, coś koło 10zl. Niestety najgorszy z najgorszych. Podczas aplikacji już wygląda źle. Nie wtapia się że skórą, siedzi na niej. Po aplikacji strach nałożyć puder, żeby go nie zetrzeć. Żeby był matowy trzeba nałożyć dosyć sporo pudru matującego, gdzie później to wygląda okropnie. Jedno wielkie ciastko. Jak mówią "do trzech razy sztuka". Później kosz.

Chciałam zakupić sobie tańszy fluid bo zazwyczaj używam tylko by zakryć swoje zmęczone oczy i ogolnie wyrównać koloryt. Pierwsze wrażenie - to opakowanie jest takie świetne i wygodne, że mam wrażenie że fluid będzie zadowalający- niestety tak nie jest. BARDZO się zawiodłam. Rzadki, słabo kryje, daje efekt maski (a tak nie wiele go nałożyłam ,co to by było jak bym go dala więcej :o) co do matowienia to średnio matuje ,wcale nie intensywnie. Bardzo żałuję- że nawet straciłam te 7zl a on kompletnie mi nic nie daje... omijajcie szerokim łukiem jest do niczego. Za to polecam lirene fluid w niebieskiej ciemnej tubce ze srebrną nakrętką.

Szukałam jakiegoś tańszego zamiennika który mogę stosować w dni wolne od pracy. Ja z tych co to ze śmieciami idą i muszą mieć makijaż :D nie mam dobrego doświadczenia jeśli chodzi o Lirene i podkłady ale postanowiłam dać mu szanse. Uznałam że od podkładu który bede stosować w wolne dni w domu nie musze oczekiwać nie wiadomo czego... Opakowaniu to szklana butela z pompką dozującą. Chyba teraz to taki standard jeśli chodzi o podkłady. Chociaż mimo że wygoda, forma aplikacji przewyższa nad wszystkim to jednak zdarzy mi się że podkład spadnie. Wtedy jego dół jest lekko stłuczony i już musze uważać poczas aplikacji aby się nie pokaleczyć. Zazwyczaj wtedy stosuje taśmę klejącą i to wystarcza. Sam podkład ma dość rzadką konsystencje. Jest srednio wydajny. Po nałożeniu na twarz skóra wpada w odcień żółtego jednak z czasem wtapia się w skórę. Przez pierwsze poł godziny podkład trzyma się dobrze. Faktycznie matuje moją mieszaną cere. Ale później twarz zaczyna się wyświecać. Najgorzej czoło..z każdą godziną mam wrażenie że podkład spływa az sprawia że wieczorem jest go nie wiele. Jako że kupiłam go z myślą do używania w domu to mieszam go z innym podkładem i jest zdecydowanie lepiej.

Podkład kupiłam w drogerii internetowej ponieważ był w bardzo atrakcyjnej cenie. Trzeba mu przyznać, że jest naprawdę w jasnym odcieniu, nie oksyduje. Świetny dla takich bladych osób jak ja. Podkład jest zamknięty w szklanym opakowaniu z wygodną pompką. Kosmetyk ma być bardzo matujący. Jest to prawda, intensywnie matuje. Jest również bardzo wydajny. Jego krycie określiłabym na średnie, nie uda się nim przykryć większych niedoskonałości. Utrzymuje się długo na skórze twarzy ale okropnie się ściera. Cenię sobie w podkładach to, gdy ścierają się z twarzy subtelnie nie robiąc plam i dziur. W tym przypadku niestety tak się dzieje, dlatego odradzałabym go nakładać na wielkie, długie wyjścia. Raczej nie skuszę się na ponowny jego zakup.

Podkład zakupiłam za namową koleżanki u której sprawdza się świetnie. U nie natomiast wypadł co najwyżej średnio. Nie jest to najwyższa półka cenowa więc nie są to duże pieniądze wyrzucone w błoto ale jednak są. Raczej nie sięgnę po niego ponownie. Podkład co prawda zaraz po nałożeniu wygląda całkiem nieźle- daje ładne matowy wykończenie, bez efektu maski, ale już po 2-3 godzinach jest tegedia. Produkt wchodzi w zmarszczki i załamania a wszystkie suche skórki na twarzy są podkreślone i mega widoczne. Bardzo mnie to zraziło mimo tego że testowałam go z różnymi bazami i utrwalaczami a także "bez wsparcia". Produkt zamknięty jest w szklanej, ładnej buteleczce z dobrze działającą pompką. Ma delikatny i przyjemny zapach. Łatwo się rozprowadza na skórze. Nie jest zbyt kryjący, ale nie takie jest jego zadania. Podsumowując podkład nie jest najgorszy- tak jak obiecuje producent- perfekcyjnie matuje. Szkoda tylko że efekt jest bardzo krótkotrwały, ale za tą cenę nie spodziewałam się wielkiego efektu wow.

W moje ręce wpadł matujący fluid Perfect Matt marki Lirene w dwóch odcieniach - nr 402, oraz nr 403 – nieco ciemniejszy. Podkład ma żółtawy odcień oraz dość rzadką konsystencję, a co za tym idzie – nie ukryje bardziej widocznych niedoskonałości na twarzy. Pamiętajmy jednak, że jest to fluid o zupełnie innym działaniu - matujący. I faktycznie takie wykończenie pozostawia, przy czym bardzo łatwo rozprowadza się na twarzy. Podczas testowania zauważyłam, że moja skóra pozostaje prawie całkowicie matowa przez około 3 godziny. Później nadmiar sebum staje się widoczny na policzkach i nosie, lecz nie błyszczę się jak bombka. Muszę przyznać, że jak na moją problematyczną cerę, jest to naprawdę dobry wynik. Ponadto podkład jest trwały, nie ściera się zbyt szybko oraz nie tworzy efektu maski. Kosmetyk ma szklany, ciężki flakonik, co zapewne niektórym może przeszkadzać. Jest to jednak ogólnie przyjęte przez wielu producentów opakowanie, niestanowiące żadnego mankamentu. Polecam!

Podkład Lirene jest idealnym produktem na dzień. Ma ładne odcienie. Dobrze się rozprowadza, ja osobiście używam zwilżonej gąbeczki. Według mnie krycie produktu jest średnie, można je lekko budować, ale nie uzyska się pełnego krycia. Podkład bardzo dobrze matuje. Cera jest gładka, jednolita, bez efektu maski. Używam kolor 400 Ivory. Produkt bardzo ładnie współgra z pudrem sypkim, różem, bronzerem. Jest trwały. Nie zauważyłam, żeby oksydował więc jest to wielki plus. Podkład zamknięty jest w eleganckim szklanym opakowaniu z wygodną pompką. Ma ładny delikatny zapach. Generalnie bardzo dobrze się go stosuje. Polecam do makijaży dziennych

Podkład trafil do mnie przez przypadek i miło mnie zaskoczył. Kremowa konsystencja brak pomaranczowych plam na twarzy. Szkoda że wycofali go z rossmana. Dobra cena i wydajność tez ok.

Zakupilam podklad szukajac czegos o mocnym kryciu na wieksze wyjscia i do mocniejszego makijazu . U mnie sie sprawdza Dobrze kryje , matuje na dlugi czas . Rewelacyjnie wtapia sie w skore choc poczatkowo myslalam ze bedzie zostawial efekt maski ale sie pomylilam . Chodz butelka jest szklana to w niczym mi nie przeszkadza aplikator to pompka ktora dobrze wyciaga produkt z srodka. Z pewnoscia gdy skonczy sie opakowanie kiedys do niego wroce

Dam dwa punkty, bo wtopiłam tez na drozszych podkładach . Dziwne, ze majac tak swietny podklad matujacy jak city matt firma wypuszcza w szklanej butelce,wiec niby lepszy poziom takie badziewie. Podklad ma dosc ladny kolor, zolte tony, wybralam najjasniejszy. Niestety pełza po twarzy włazi w załamania, mazia się po rozprowadzeniu, a nos, w porowatych ceraach problematyczna partia oczywiscie po tym podkladzie ma podkreslone dziurki. Powinni wycofac w cholere

Podkład ma super kolor (400 ivory) z tonami żółtymi, ale to jedyny plus tego podkładu. Od razu po nałożeniu wygląda fajnie, jednak po kilku godzinach okropnie, strasznie podkreśla suche skórki, wchodzi w zmarszczki, wysusza skórę i w dodatku po dłuższym stosowaniu powiększył mi się trądzik :/

Cena korzystna, efekty już mniej. Dobrze się rozprowadza, nie tworzy efektu maski, ładnie dopasowuje, kryje średnio, matowi na krótko. Tak 3-4 godziny cera pozostaje w miarę świeża (wiadomo zależy od cery). Później się ściera, odbarwia, skóra w strefie T się świeci.

Ladne 10 lat temu własnie takich marek kupowałam fluidy, tanie, nie przekraczające 30 zł. Wrócily wpspomnienia, że w tamtych czasach trudno było mi znaleźć podkład idealny. Albo wręcz idealny. Ale Lirene niestety nie należy do tej grupy. Należy do pierwszej, z którą nie wiąze miłe wspomnienia. Kolor ladny, nie powiem, ze nie. Ale nic po za tym. Nakretke z trudem sciągnełam z pompki - musiałam uwazac bo odkrecając nakretkę, odkrecała mi sie cała pompka. Świezo po nałożeniu dobrze wyglada na buzi ale nie przetrwal 8 godzin w pracy. Średnio 4-5 godzin od nałożenia zaczyna się scierać z twarzy, migruje i zbiera sie w kazdym załamaniu mojej twarzy. Nie mówiąc o przykryciu jakiegoś wiekszego "przyjaciela" na twarzy. No niestety, nie daje rady.

Testowałam różne podkłady i albo nie ten odcień,albo po danym podkładzie cała się świeciłam(mam z tym duży problem) Któregoś dnia była promocja na Lirene w Rossmann.Skusił mnie napis "intensywnie matujący". Wzięłam w ciemno odcień 404 warm beige, ponieważ nie było testerów i muszę wam powiedzieć że jest to mój nr1. Kolor idealnie dopasował się do mojej cery, bardzo szybko się go nakłada i u mnie trzyma się idealnie cały dzień.Dodam że problem świecenia zniknął i moja skóra jest matowa.Jestem bardzo zadowolona z zakupu.

Jako młoda mama, cenie sobie kosmetyki które moge szybko nałożyć nie bawiąc się w pudry, bronzery etc. Uważam że na codzienne wyjścia podkład ten sprawdza się idealnie nie ma mocnego krycia co dla mnie jest plusem bo nie lubię efektu maski.Mat jest dobry ale za długo efekt ten się nie trzyma. Plus za zapach i pompke. Fakt mam cerę mieszana, więc po paru godzinach zaczynam się i tak świecić, a pudry jakie mam których i tak nie lubię nie chcą z nim współpracować. Ale cóż oczekiwać po drogeryjnym podkładzie (kupiłam go na promocji). Zdaje egzamin na codzienne wyjazdy z Maluchem, czy bycie ładna i zadbana w domu. Na wielkie wyjścia odpada.

Podkład wygląda dobrze tylko i wyłącznie zaraz po nałożeniu. Na tym koniec... Już po godzinie zaczął się zbierać i świecić. Ściera się i odkleja, tak jakby jakims cudem wyparował, już nie mówiąc co się dzieje przy lekkim dotyku twarzy. Perfect Matt? producent chyba pomylił nazwy, skóra swieci się jak po nałożeniu tłustego kremu. Jedyne co mi się spodobało to kolor który idealnie pokrywa się z moim kolorem skóry, a z tym mam duży problem jeśli chodzi o inne podkłady.