Instituto Espanol, Colageno Locion Regeneradora (Balsam regenerujący z kolagenem)

Rewelacyjny balsam

Dostałam ten balsam w prezencie w jednej z drogerii, miałam pojemność 100 ml, więc na jakiś nowy produkt całkiem fajnie. Konsystencje ma bardzo rzadką ale jakoś specjalnie mi to nie przeszkadzało, ponieważ jest wydajny. Zapach przyjemny, który utrzymuje się przez jakiś czas na naszej skórze.
Szybko się wchłania, co jest dla mnie dość ważne, gdy nie mam zbyt dużo czasu.
Po 3-4 użyciach zauważyłam rewelacyjne efekty moje ciało zostało bardzo dobrze nawilżone, wygładzone oraz przyjemne w dotyku, miękkie.
Na dzień dzisiejszy jestem zachwycona tym balsamem i na dniach kupię jego pełnowartościowy produkt, bo efekty naprawdę są zauważalne.

Balsam bardzo dobrze nawilża skórę dzięki zawartości śluzu ze ślimaka.
Konsystencja jest dość rzadka, dla mnie jest to mały minus.
Jednak balsam bardzo szybko się wchłania, nie klei się, nie podrażnia skóry ani nie uczula.
Ma wygodne opakowanie, bardzo poręczne.
Jednak drugim minusem jest dla mnie zapach, który kojarzy mi się z babcinymi kosmetykami..
Oceniam go na przeciętną 3.. :)

Jest to balsam, który w odróżnieniu od pozostałych w ogóle nie przypadł mi do gustu ze względu na jego zapach. Jeśli chodzi o jego działanie to klasyfikuje się on równie wysoko jak jego poprzednie wersje. Mi zapach przeszkadzał, ale dla kogoś innego może stać się on faworytem.

Opakowanie i produkt:
Produkt koloru białego, o konsystencji typowego mleczka. Mleczko dostępne jest w opakowaniach o pojemności 100ml, 500ml. Nie udało mi się znaleźć w otchłani internetu informacji że wersja o pojemności 950ml istnieje.

Aplikacja i działanie:
W tym przypadku zacznę od jego jedynej moim zdaniem wady, czyli jego zapachu, który kompletnie nie przypadł mi do gustu. Śmierdzi mi niemiłosiernie, do tego stopnia, że po aplikacji, ciągle czułam ten zapach na sobie. Skoro już jesteśmy przy zapachu, to pomijając jego aromat sam w sobie, z pewnością plusem jest fakt, że jak u jego poprzedników, zapach utrzymuje się naprawdę długo na skórze. Pod względem aplikacji i działania mleczko wypada bardzo dobrze. Mleczko rozprowadza się bez problemu i wchłania się w mgnieniu oka. Dużym plusem jest fakt, że po rozsmarowaniu nie pozostawia ono tłustego filmu na skórze. Produkt nie uczula i nie podrażnia skóry. Dobrze nawilża oraz wygładza i delikatnie ujędrnia skórę, która staje się przyjemniejsza w dotyku. Jest całkiem wydajny. Duże opakowanie z pewnością starczy kilka miesięcy.

Dostępność i cena:
Stacjonarnie raczej słabo dostępny. Szybciej znajdziemy go w kilku drogeriach internetowych. Co do ceny i opłacalności, to ceny rozkładają się podobnie jak w przypadku Aloe Vera i Urea. I tak: opakowanie 500ml dostaniemy za 17-19zł, jednak za 100ml musimy dać ok 6-8zł co już się w ogóle nie opłaca.

Balsam ten ma dosc luzna konsystencje i bardzo delikatny, przyjemny zapach.
jest balsamem ujedrniajacym do zadan specjalnych- ma dzialanie odmladzajace i regenerujace. Nawilza super, ale czy ujedrnia... Niekoniecznie, w koncu nie jest to eliksir mlodosci, ktory sprawi, ze z pomarszczonego rodzynka przeobrazimy sie w nastoletnia fitnesske.
Zawartosc kolagenu moze wspomoc regeneracje, ale badzmy realistkami- zaden balsam nie sprawi, ze wskazowki zegara zaczna sie cofac.
Jest to i tak fajny, przyjemny produkt i mysle, ze siegne po niego ponownie

Już po otwarciu wieczka uderza mnie piękny zapach z nutką słodyczy. Główną substancją odpowiedzialną za efekt nawilżenia jest parafina, czyli pochodna ropy naftowej. Ma lekką formułę podobną do lotionu. Krem wchłania się ekspresowo, a nawilżenie jest wyczuwalne przez kilka następnych godzin. Krem super odżywia. Szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy, do tego szybka aplikacja. Nie powoduje tłustych plam, dlatego od razu po pierwszym użyciu i odkryciu jego zalet zamieszkał w mojej łazience. Ze swojej strony produkt doceniam i polecam. Jego działanie naprawdę czuć a użytkowanie jest bardzo komfortowe.

Balsam do ciała ładnie rozprowadza się po ciele, szybko się wchłania. Nie pozostawia na skórze tłustej warstwy. Po użyciu skóra jest gładka, miękka. Balsam dobrze nawilża i odżywia nawet bardzo suchą skórę. Kosmetyk nie uczula, nie podrażnia, nie jest testowany na zwierzętach. Zapach balsamu jest przyjemny, delikatny.
Posiadam balsam w plastikowym opakowaniu o pojemności 100ml. Opakowanie jest poręczne, wygodne, idealne w podróży, gdyż nie zajmuje dużo miejsca.

Nawilżenie i regeneracja suchej skory

Moja skóra jest zawsze sucha, pomimo stosowania różnych balsamow i olejków, często narażona jest na przesuszenie i zaczerwienienia. Miałam okazję poznać balsam z kolagenem nie znanej mi dotąd hiszpańskiej firmy instituto espanol. Balsam sprostal moim oczekiwania , gdyz doskonale nawilża skórę. A to głównie chciałam uzyskać. Balsam zamknięty jest w białej tubce z fioletową nakrętką.Łatwo się rozprowadza szybko wnikając we skórę,a jego zapach mimo tego że jest ekstraktem ze ślimaka jest przyjemny.Ten balsam bardzo lubię stosować na nogi i dłonie. Konsystencja lekka i nie zostawia tłustej warstwy. Jednak efekt ukojenia i nawilżenia nie trwa zbyt długo. Dlatego trzeba częściej go używać. Buteleczka jest podręczna i idealna w czasie podróży. Na pewno bardziej przyjrzeć się tej firmie i będę chciała poznać ich więcej produktów.

Nawilżenie i regeneracja

Kolejny bardzo dobry produkt tej hiszpańskiej marki!
Skład jest naprawdę dobry, wiele w nim substancji nastawionych na utrzymanie nawilżenia i regenerację skóry ciała. Gwarantuje to wysoka zawartość kolagenu i śluzu ze ślimaka.
Z uwagi na ten drugi składnik, produkt nie jest odpowiedni dla wegan.

Krem jest tak świetny, że mama mi go ukradła od razu haha. Idealnie działa na przebarwienia i zaczerwienienia skóry. A wpływ kolagenu znacząco wpłynął na poprawę skóry mojej mamy. Zmarszczki są mniejsze.

balsam nawilżający

Mam przyjemność testować produkty hiszpańskiej firmy Instituto Espanol.z portalu ambasadorka_kosmetyczna.
Avena Collagen Body Regeneration jest to regenerujący balsam do ciała z kolagenem,doskonale nawilża,uelastycznia,ujędrnia i wygładza zmarszczki.Po dłuższym stosowaniu zauważyłam,że zmarszczki się zmniejszają,a przebarwienia się łagodzą.jest to przyjemny produkt.

Produkt ma wciąż wyraźny, ale trochę mniej intensywny zapach niż inne produkty marki Instituto espanol. Nie jestem w stanie określić jakie aromaty wyczuwam. Trochę kwiatowe, ale nie do końca... przepraszam, ale nie wiem. Po prostu jest to ładny zapach. Konsystencja jest żelowa, dobrze się rozprowadza i szybko wchłania. Wszystkie balsamy tej marki wydają się bardzo podobne i tak samo świetne.

Firma Instituto Espanol od jakiegoś czasu stara się wejść na polski rynek, warto zaznaczyć,że w Hiszpanii jest jedną z wiodących marek. Balsam ma całkiem przyjemny skład kolagen, elastynę, allantoinę, witaminy A, C, E, kwas glikolowy oraz ekstrakt ze śluzu ślimaka. Ma działanie nawilżające i regenerujące.

Ma bardzo ładny perfumowany zapach i lekką konsystencję. Szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Skóra jest miękka, delikatna i gładka. Niestety działanie balsamu jest dosyć krótkotrwałe, aby podtrzymać ten efekt trzeba go często używać co w sumie jest dosyć częste w przypadku lekkich balsamów.Plusem balsamu jest też cena i niewielkie podróżne opakowanie. Za 100ml zapłacimy ok 5 zł, taka buteleczka jest idealna do walizki na wakacyjne wyjazdy.