Jakościowo bardzo dobra, ale trzeba dobrać kolor.
Pomadkę metaliczną Smashbox otrzymałam w paczce od Wizażu, za wygraną w Rankingu na Recenzentkę Miesiąca, za co serdecznie dziękuję.
Mam odcień Space Case - srebrny, metaliczny, na moich ustach wypada dość ciemno i nieco...trupio. Niestety, na kolor nie miałam wpływu, ale wiem, że kolekcja jest bogata i generalnie dobra - znajdziemy tutaj i odcienie nude, i intensywne czerwienie, róże, brązy, a nawet...niebieski!
Pomadka zamknięta jest w przezroczystym opakowaniu z aplikatorem-gąbeczką - przyznam, że takiego jeszcze nie widziałam, jest doskonale wyprofilowany, tak że produkt rozprowadza się idealnie już za jednym pociągnięciem. Do tego jest miękki i nabiera optymalną ilość kosmetyku. Całość jest prosta i minimalistyczna, ale porządnie wykonana i poręczna.
Zapach jest neutralny, smak również - a obawiałam się, że będzie odwrotnie, gdy patrzyłam na ten kolor.
Konsystencja gęsta, ale przy tym kremowa, nic a nic się nie lepi i nie skleja warg.
Pigmentacja doskonała, aż jestem ciekawa, jak wypadłaby czerwień - podejrzewam, że efekt byłby niesamowity, tym bardziej, że metaliczny efekt jest i to jaki! Jedno pociągnięcie pokrywa usta maksymalnym nasyceniem koloru. Warto nadmienić, że jest to dość trwały efekt, choć przyznam uczciwie, że nigdy nie wyszłam z domu mając tę szminkę na ustach - cóż, jej kolor to po prostu metaliczne srebro, a to zdecydowanie nie jest odpowiednie w codziennym makijażu. Niemniej jednak, nawet w domowym zaciszu, trzymała się 5 h - nie wyłączając picia i jedzenia. Ściera się równomiernie i ''wygasa'', pozostawiając lekką poświatę koloru i połysk. Nie roluje się w brzydki sposób (wiecie, ta słynna biała kreska na styku warg, brr....).
Walory pielęgnacyjne również są godne pochwały - usta są miękkie i nawilżone, nie ma suchych skórek ani nieprzyjemnego uczucia ściągnięcia. Pielęgnacja i trwały, efektowny makijaż w jednym - to daje nam Smashbox, za stosunkowo niewysoką cenę (ok. 100-110 zł).
Gdybym otrzymała inny kolor, to zapewne byłaby to moja ulubiona pomadka, bo genialnie się ją nosi, jest lekka jak mgiełka, a przy tym trwała, jednak Space Case to odcień dobry do sesji zdjęciowej lub na kosmo-imprezy.
Na pewno nie na co dzień, chyba, że ktoś lubi szokować i straszyć dzieci i staruszki ;)
Polecam, ale tylko w normalnym odcieniu - jest warta przetestowania, być może stanie się Waszym ulubionym produktem do podkreślania ust.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie