Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Produkty podobne
Artykuły
KWC LogobyWIZAŻ logo
Maseczki klasyczne

Herla Gold Supreme, 24k Gold Super Rejuvenating with Pure Gold Flakes Odmładzająca maska do twarzy z płatkami złota

4,9 na 59 opinii
flame1 hit!
89% kupi ponownie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
4,9 na 5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Kupi ponownie: 89% osób
  • Iwona_C
    Iwona_C
    5 / 5
    28 marca 2020 o 11:03
    Herla ma cudowne maseczki ...i oto jedna z nich . Luksusowy i drogi produkt ale genialny w swoim działaniu.
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:miesiąc
    Wykorzystał/a:kilka opakowań
    Po bliskim związku z maseczką Herla Black Rose,i wielkim zachwycie nad jej działaniem, nie było siły bym nie wypróbowała maseczki z złotem tej firmy. Ponieważ cena jest dość wysoka szukałam okazji i trafiła mi się wersja w saszetkach w bardzo atrakcyjnej cenie 4,99zł za sztukę,ponieważ kończyła się data przydatności do użycia, więc zafundowałam sobie od razu sześć egzemplarzy. Saszetka zawiera 6 ml produktu, jest to ilość wystarczająca na pokrycie twarzy, szyi i dekoltu. Z pewnością opakowanie w formie słoika jest dużo wygodniejsze w stosowaniu ze względu na możliwość zużycia takiej ilości jaką preferujemy. Po za tym opakowanie pełnowymiarowe jest bardzo eleganckie i cieszy oko swoim wyglądem. Saszetka jest niewielka w kremowym kolorze z złotymi dodatkami i niezbędnymi informacjami dotyczącymi stosowania. Posiada nacięcia dzięki czemu nie ma żadnych problemów z jej otwarciem. Konsystencja jest żelowa w transparentno żółtym kolorze z widocznymi kawałkami płatków złota. Zapach przyjemny owocowy, takie soczyste jabłuszko z delikatną cierpkością. Skład jest długi, ale prawie całkowicie naturalny zawiera glicerynę, kwas hialuronowy, wyciąg) z pluskwicy groniastej, wyciąg z pochrzynu japońskiego, wyciąg z ogórecznika, wyciąg z płatków maku polnego, sok z granatu, wyciąg z koniczyny, wyciąg z daktyli chińskich, dipeptyde(odpowiednik jadu węża), tarczyca bajkalska, sok aloesowy, wyciąg z wąkroty azjatyckiej, olej z wiesiołka, wyciąg z owoców słodkiego migdałowca, wyciąg z chmielu, witamina B3, wapń, witamina E, olejek marula, złoto, mika, filtr mineralny, barwniki i konserwanty. Maseczkę stosowałam 2 x w tygodniu na oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu. Dobrze się rozprowadza na skórze niezależnie czy stosowałam do tego celu pędzel czy robiłam to samymi dłońmi.Nie zwracałam zbytnio uwagi na czas trzymania jej na buzi, ale zwykle było to około 30 minut. Dobrze trzyma się twarzy, nie spływa , nie skapuje, nie występuje jakieś nieprzyjemne uczucie ściągnięcia czy pieczenia. Po kilkunastu minutach delikatnie przysycha, ale nie zasycha całkowicie, pozostawia mocno klejącą warstwę, która nie znika nawet po jej rozmasowaniu więc wymaga zmycia lub usunięcia jej za pomocą płatka kosmetycznego z czym nie ma najmniejszych problemów. Efekt działania zachwycił mnie tak samo jak wersji Black Rose, w zasadzie to nie jestem w stanie stwierdzić która z nich jest lepsza. Przy oby dwóch efekt jest widoczny natychmiast po jednym zastosowaniu i pogłębia się z każdym następnym. Skóra po użyciu maseczki jest od razu w lepszej kondycji. Jakbym miała ująć to w kilku słowach to po prostu wygląda pięknie, zdrowo i na zadbaną. Jest delikatnie napięta i taka wypełniona od wewnątrz, dzięki czemu cała buzia lepiej się prezentuje. Jest bardzo dobrze nawilżona i odżywiona, pełna blasku, lekko rozjaśniona z wyrównanym kolorytem. Jest to super kosmetyk do natychmiastowej poprawy stanu skóry, idealny do zastosowania przed wielkim wyjściem , lub przy poszarzałej i niezdrowo wyglądającej cerze. Wydajność maseczki jest duża o ile posiadamy pełnowymiarowy słoiczek, taką formę miałam przy Black Rose i wystarczyła mi na kilka dobrych miesięcy. Saszetka w jakiś sposób narzuca użycie ilości 6 ml na jedno zastosowanie, co według mnie jest tego zbyt dużo na jeden raz i zbyt mało by podzielić zawartość na dwa zastosowania. Ja zakupię ponownie Gold Supreme lecz już ww wersji w słoiczku, choć za zakupione saszetki dałam tak niewiele że i tak jestem bardzo zadowolona. Świetny produkt z widocznym działaniem, który mogę polecić z czystym sumieniem. Nie tylko dla cery dojrzałej by ją odmłodzić , ale również może być stosowana w każdym wieku jako prewnencja by zapobiegać starzeniu się skóry i zachować jej młody i piękny wygląd. Cudowna maseczka.
    Zalety:
    • przyjemny jabłkowy zapach
    • lekka żelowa konsystencja
    • zawiera widoczne drobinki złota
    • duża ilość naturalnych substancji aktywnych
    • szybka i bezproblemowa aplikacja
    • dobrze trzyma się na twarzy, nic nie skapuje i nie spływa
    • świetnie odżywia i nawilża skórę
    • wygładza cerę i rozjaśnia koloryt
    • po zastosowaniu buzia wygląda zdrowo i promiennie
    • uelastycznia i zwiększa sprężystość skóry
    • efekt widoczny natychmiastowo po jednym zastosowaniu
    • nie uczula , nie podrażnia , nie powoduje zapychania cery
    • dwa opakowania do wybory, w tym saszetka na wypróbowanie
    Wady:
    • bez wad , no może wysoka cena , warto szukać promocji
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W marketplace Allegro, Amazon
    42 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 1 marca 2020 o 12:24
    Naprawdę świetna
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Swoją przygodę z maską marki Herla zaczęłam od jednej saszetki. Już gdy po raz pierwszy ją zmyłam byłam mega zdumiona - jeszcze nigdy nie zdarzyło się , by maska zadziałała na mnie aż tak dobrze. No może poza kremem maską Avon z serii K- Beauty ale tamto to jednak coś innego - daje efekty jak to każda pielęgnacja po pewnym czasie , maska Herli natomiast zadziałała ekspresowo , więc od razu zaopatrzyłam się w opakowanie pełno wymiarowe i po zużyciu całego , wiem na pewno , że jest to produkt do którego będę wracać , bo po prostu warto. Bardzo elegancko wygląda już opakowanie , taki masywny słoik - jak już napisała MissYou00 mieniący się na złoto i porządnie zabezpieczony - właśnie tak wyobrażam sobie opakowanie kosmetyków luksusowych . Niby opakowanie nie jest najważniejsze , ale to robi robotę , nie da się ukryć. Maska ma konsystencję leciutką i żelową . Ma delikatne złote zabarwienie i są w niej zatopione płatki złota. Faktycznie pachnie jabłkowo , nie jest to aromat chemiczny czy duszący , jabłek ani ich zapachu nie lubię , ale ten jest naprawdę przyjemny. Maskę nakładam zazwyczaj pędzlem , ale w jej przypadku można to zrobić po prostu palcami. Rozprowadza się bardzo szybko i równomiernie. Z twarzy nie spływa , więc jeśli ktoś w maseczce na twarzy nie oddaje się relaksowi , tylko ma jakieś tam prace domowe , to bez problemu może się nim oddać , bez obaw , że np maska spadnie do zupy czy coś takiego . Na twarzy jest również nie wyczuwalna , nie oblepia i nie daje poczucia ściągnięcia . Praktycznie nie czuć , że mamy coś nałożone na twarz. Zmycie jej również nie jest problemem - wystarczy odrobina chęci i ciepłej wody i zrobione . Najważniejsze są oczywiście efekty a te są przednie : maskę genialnie nawilża i delikatnie odświeża cerę , wygładza ją i rozpromienia , dając nam wrażenie pięknej skóry. Każda z nas ma czasem takie etapy w życiu gdy cera zdaje się być po prostu zmęczona , poszarzała no taka smutna...Ta maska pozwala nam po prostu poczuć się piękniej - wyrównuje delikatnie koloryt i rozpromienia , oraz sprawia , że makijaż wygląda na nas jeszcze lepiej. No wiadomo pielęgnacja i to systematyczna to jedno , ale takie doraźne i szybkie upiększacze lubi każda z nas. A to jest właśnie taki upiększać. Mam cerę mieszaną , ale używanie tej maski nie sprawiało , że strefa T szybciej mi się wyświecała. Nie odnotowałam również żadnych przesuszeń , podrażnień czy pogorszenia stanu skóry. Cena nie należy może do najniższych , ale działanie i wydajność w pełni to rekompensują. Jestem zachwycona. Polecam i z pewnością kupię ponownie.
    Zalety:
    • wydajność
    • lekka żelowa konsystencja
    • łatwa do zmycia
    • świetnie nawilża
    • rozpromienia i delikatnie wygładza cerę
    • nie podrażnia
    • miły zapach
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W drogerii internetowej
    31 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 8 grudnia 2019 o 13:02
    Chapeau bas, proszę państwa, nadchodzi Herla!
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Tak się zastanawiam czasem: dlaczego te kosmetyki, które działają najskuteczniej i wyglądam po nich jak człowiek, kosztują sporo? Mam jakiś talent do ukochiwania sobie drogich produktów, a potem muszę kupować kolejne opakowania i przez resztę miesiąca żyć o chlebie i wodzie... No cóż, taki jest żywot nieuleczalnej kosmetoholiczki, nie jest mi z tym źle i nie mam zamiaru tego leczyć ;) Herlę poznałam dzięki małej saszetce otrzymanej w prezencie - słyszałam o tej marce wcześniej, oczywiście, ale nie miałam okazji niczego przetestować. Już po pierwszym użyciu, jeszcze mając maseczkę na swym licu, siedziałam przed kompem i klikałam ''złóż zamówienie'' - i nie żałuję, bo ta maska to IDEAŁ!!! Już opakowanie zasługuje na pochwałę - dostajemy bowiem kartonik, a w tymże kartoniku kryje się słoik - ciężki, elegancki, mieniący się złotem. Słoik zabezpieczony jest podwójnie - plastikową nakładką oraz folią ochronną. Konsystencja maski jest zachwycająca - żelowa, przypominająca mus jabłkowy z zatopionymi płatkami złota i pachnąca jabłkami - zapach nie jest dosłowny, ale jest relaksujący i kobiecy, uwielbiam go! Skład to kolejna rzecz, która mnie zachwyciła - same cuda, hialuronian sodu, gliceryna, ekstrakt z aloesu, kompleks Syn-ake, olej marula, kompleks witamin, złoto - no długo by wymieniać, skład został już dokładnie rozpracowany w innych recenzjach, ja wobec tego powielać nie będę - wierzcie mi, skład jest świetny! Maskę aplikuję pędzlem - tak mi wygodniej, zresztą przy tej konsystencji jakoś nie wyobrażam sobie nakładania jej palcami. Cieniutka warstwa na kwadrans lub nieco dłużej, potem zmywam pozostałości letnią wodą (nie wyobrażam sobie tego nie zrobić, maska mocno się lepi!, a zmywanie jest proste) i mam skórę idealną. Nie macie czasu/ochoty/funduszy na szybką rewitalizację w gabinecie kosmetycznym? To kupcie maskę Herli - da wam wszystko, czego potrzebuje wasza skóra. Moja cera jest wymagająca - z AZS, bardzo sucha, wrażliwa i kapryśna - trudno ją zadowolić, reaguje histerycznie w najmniej oczekiwanym momencie i często na znane wcześniej kosmetyki. Ale Herli tego nie robi - ją toleruje i kocha zawsze i wszędzie. Maska Gold Supreme daje efekt wypoczętej, promiennej, jędrnej i mega napiętej skóry. Pory zwężone i niewidoczne, podrażnienia znikają, szary kolor i zmęczenie również. Nawilżenie jest długotrwałe, a makijaż wygląda zjawiskowo i dłużej się utrzymuje. Regularnie stosowana - czyli w moim przypadku 2 razy w tygodniu poprawia w widoczny sposób stan mojej skóry - do tego stopnia, że mogę chodzić bez podkładu. Takiego rozświetlenia, blasku, napięcia i regeneracji nie dała mi jeszcze żadna maska. Żadna! Stosuję ją również w okolice oczu - tak wiem, niby się nie powinno, ale ja to robię i taka metoda aplikacji odpowiada moim potrzebom. Tu efekt jest równie wspaniały, bo maska nie podrażnia, za to spłyca zmarszczki mimiczne, rozjaśnia cienie pod oczami i dobrze nawilża. Nie ma mowy o zapychaniu porów czy obciążaniu skóry - ta maska nie ma wad. Działa ekspresowo i to widać, otrzymuję komplementy nawet od obcych osób - bo co ja takiego robię, ze mam taką skórę?! Latem to była moja tajna broń, niestraszne były mi upały i słońce, miałam Herlę Gold Supreme i mimo zmęczenia, wyglądałam pięknie - mało skromnie, ale taka była prawda, lustro i spojrzenia innych ludzi nie kłamały ;) Maska jest bardzo wydajna, dopiero kończę mój słoiczek, a kupiłam go niemal pół roku temu! Fakt faktem, od września stosowałam ją raz w tygodniu, ale mimo to, taka wydajność jest niesamowita i godna pochwały. Jedynym minusem może być cena, niemal 200 zł/50 ml, ale moje drogie panie: możecie kupić wersję w saszetce na wypróbowanie, poza tym, przypominam - wydajność, skład i te sprawy! A efekty są tego warte, nowa, młodsza ja, zazdrosne spojrzenia koleżanek itd ;) Polecam serdecznie, Herla zrobiła genialny kosmetyk, z cudownym składem i ekspresowym działaniem - dla mnie to must-have i już leci do mnie kolejne opakowanie. Warto o siebie dbać i się rozpieścić, każda z nas na to zasługuje! <3
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    40 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • Masza42
    Masza42
    5 / 5
    21 listopada 2019 o 8:46
    Świeżość i nawilżenie
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Zarówno opisywaną tu maskę jak i samą markę Herla poznałam przez przypadek.Robiàc zakupy w sklepie Top estetic otrzymałam próbkę tej maseczki.Tak bardzo spodobało mi się jej działanie (próbka starczyła mi na dwa użycia)że skuszona zamówiłam pełnowymiarowe opakowanie. Po krótce opisze że maseczka jest w bardzo eleganckim i solidnym słoiczku.Choc samo opakowanie kosmetyków niema żadnego znaczenia bo ważne jest to co zawiera.Niemniej jednak ja lubie takie ładne wizualnie produkty ???? Sama maseczka jest bardziej żelowa o delikatnej konsystencji zawiera płatki złota .Jak dla mnie zapach bardzo przyjemny ,taki jabłkowy,świeży Maska cudnie wręcz nawilża skórę.Rozświetla i daje efekt takiej promiennej i świeżej skóry.Probke którą miałam nakładalam po pół godziny później delikatnie zmywalam bo skóra sie lepiła.Natomiast jak przyszło mi całe opakowanie to zaczęłam zostawiać ją na całą noc zamiast kremu.Rano buzia idealnie nawilżona i rozświetlona .Po zachwycie jaki wzbudziła we mnie ta maseczka zamówiłam kolejne kosmetyki z marki Herla bo rozbudził się we mnie apetyt na wypróbowanie kolejnych cudowności .Oby więcej takich kosmetyków powstawało w naszym kraju .Na koniec dodam że maskę kupiłam za około 196 zł .
    Zalety:
    • Wszystko
    Wady:
    • Niemam zastrzeżeń
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W drogerii internetowej
    12 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • cora
    cora
    5 / 5
    25 lipca 2019 o 23:09
    Taki ładny weekendowy look w środku tygodnia
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Nadeszła ta chwila, kiedy i ja mogę opowiedzieć coś o tej maseczce. Nie znałam wcześniej tej marki, więc może w ogóle nie mogłabym wypróbować nic spośród jej produktów, gdyby nie Wizaż. Maseczka Herla z 24 karatowym złotem to kolejny produkt, otrzymany w paczce wizażowej w konkursie na recenzentkę miesiąca. Serdecznie dziękuję Redakcji Wizaż za werdykt oraz wszystkim Wizażankom za wsparcie, miłe słowa. Maseczka posiada piękne, eleganckie opakowanie, na jego temat powiedziano tu już sporo, muszę potwierdzić, wygląda ono dobrze i prezentuje się w sposób ekskluzywny. Cena wysoka, ale zważywszy na działanie, porównywalne do np. Sisley (z czarną różą 575 zł, express flower 389 itd.), można się zastanowić, tym bardziej, że dostępne są nawet wersje saszetkowe do zdobycia online. Maseczka Herla ze złotem jest gęstym żelem, pachnie jabłkami. Nakładając ją na skórę wykonuję delikatny masaż, zostawiam wszystko na 20 minut, później usuwam nadmiar ręczniczkiem bawełnianym Tami. Skóra po niej jest bardzo ładnie nawilżona, wygładzona, ujędrniona, cera wygląda po prostu bajecznie. Okoliczności aplikacji- zawsze, kiedy mam jakieś wyjście albo kiedy mam chwilę, by przygotować się "na jutro". Staram się zachować rytm systematyczności, nakładać tę maskę np. 2 razy w tygodniu. Czasem według określonego cyklu przygotowuję coś takiego, że jednego dnia wykonuję peeling, drugiego maskę peel off purederm, trzeciego- maskę w płachcie, czwartego- tę ze złotem Herla. Efekty są doskonałe, ale nie jestem pewna czy tak maniakalne podejście do pielęgnacji każdemu odpowiada. Herla ze złotem wykazuje działanie porównywalne do masek Sisley, z tym że nie wiem czy nie lepsze, w każdym razie jestem już po zapoznaniu z firmą Sisley i tych produktów już nie kupuję, ponieważ wyrwa w budżecie nie była tego warta. Co można powiedzieć o masce Herla, to na pewno bogactwo składników, decydujących o poprawie stanu skóry. Kwas hialuronowy w wersji ekskluzywnej, nie wywołał u mnie rozszerzenia naczynek krwionośnych na policzkach, co przy innych produktach z hialuronem zdarzało mi się często. Przede wszystkim złoto w składzie maseczki, zawsze jest czymś dobrym, działającym wgłąb skóry i zapewniającym efekty doraźne, rozpromieniające skórę, ale i długofalowe zabezpieczenie przed wiotczeniem i zmarszczkami. Dalej mamy jeszcze kompleks BeauPlexVH, czyli witaminę PP, a także C, E oraz niektóre z grupy B. Poza tym jest jeszcze Phytogen potęgujący witalność skóry. Jest i czteroprocentowe stężenie neuropeptydu SYN'-AKE, czyli wytworzony laboratoryjnie zamiennik jadu węża Temple Viper. Listę zachwalanych przez producenta składników zamyka olej marula, mający m.in. działanie ochronne. Brzmi ciekawie, a działa jeszcze lepiej. Osobiście znalazłabym kilka minusów, np. nie można stosować tej maski pod oczy. Następnie powiem, że maseczka nie zlikwidowała mojej zmarszczki pionowej między brwiami, z którą walczę systematycznie, ale widać z mimiką nie wygram. Dodam, że nie do końca lubię zapach tej maseczki. Mimo wszystko przyznam 5, ponieważ liczy się efekt końcowy i wrażenie ogólne. Taki ładny weekendowy look w środku tygodnia, a przyznam, że w dni, w które jestem po tej maseczce, mówią mi ludzie, że jakoś ładnie wyglądam. Co mnie ujęło, to wydajność tej maski. Od otwarcia jej już jakiś czas temu wykonałam 8 zabiegów, natomiast zużycie nie jest jeszcze nawet w połowie słoiczka, tak więc chapeau bas.
    Zalety:
    • nawilżenie,
    • wygładzenie skóry,
    • efekt wypoczętej skóry,
    • przyjemna aplikacja i działanie maseczki,
    • wydajność,
    • opakowanie
    Wady:
    • nie można aplikować tej maski pod oczami, ale z uwagi na brak zakazu może spróbuję;)
    • słaba promocja marki sprawia, że kosmetyki nie są wszystkim znane, a przecież na to zasługują
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Otrzymałam w prezencie
    38 osób  uznało tę opinię za pomocną

Produkty podobne


Artykuły

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.