Szału nie ma, tyłka nie urywa.
CENA:
Jak dla mnie cena fajna, produkt nie jest drogi w porównaniu do cen innych masek w płachcie. Na promocji można dorwać jeszcze taniej niż 4,99zł.
OPAKOWANIE:
Plastikowe, dość grube. Myślałam, że saszetka będzie stawiała opory przy rozrywaniu, ale O DZIWO otworzyła się szybko i prosto, bez żadnego zbędnego szamotania się czy używania nożyczek.
SKŁAD:
Każdy sam musi stwierdzić czy skład będzie mu odpowiadał, dla mojej cery nie stała się żadna krzywda. Składniki to woda, glikol butylenowy, gliceryna, Methyl Gluceth-20, trehaloza, alantoina, pantenol, inulina, oligosacharyd alfa-glukanu, Biosaccharide Gum 1, hydrolizowana guma Tara, guma Tara, ekstrakt z algi Wakame, ekstrakt z kwiatu Ketmii szczawiowej, hialuronian sodu, karbomer, Polysorbate 20, uwodorniony olej rycynowy PEG-40, trometamina, kwas cytrynowy, sorbinian potasu, benzoesan sodu, pirosiarczyn sodu, Tetrasodium EDTA, fenoksyetanol, etyloheksylogliceryna, perfumy, Hydroksycitronellal.
ZAPACH:
Lekki, przyjemny, niezbyt nachalny, nie przeszkadza podczas aplikowania i noszenia maseczki.
WYDAJNOŚĆ:
Jest to maseczka jednorazowa, więc mówi to samo za siebie. :)
PŁACHTA:
Wykonana z grubego, porządnego materiału. Nie rozrywa się podczas aplikacji. Można ją ponownie wykorzystać(oczywiście po umyciu) do stosowania razem z domowymi maseczkami, które np. lekko spływają. Nie jest za duża ani za mała, na moją buzię idealna. Powiedzmy idealna... gdyby nie fakt, że jest dość dziwnie wykrojona, trzeba co chwilę ją naciągać na czubek nosa. Podobny problem miałam z otworami na oczy, które były dość małe i dziwnie okrągłe. Od strony zewnętrznej oczu płachta nachodziła mi lekko na powieki co trochę utrudniało mruganie. Przy okolicach dolnej powieki i worków pod oczami maska nie dotykała skóry tylko dziwnie wisiała. Co jakiś czas trzeba było ją przyklepywać, żeby się trzymała i nie zsuwała z twarzy. Przy większych ruchach głową maseczka się lekko przemieszczała.
DZIAŁANIE WEDŁUG PRODUCENTA:
1) Zapobiega przesuszeniu naskórka- ciężko stwierdzić po jednej aplikacji, być może po regularnym stosowaniu takie efekty są widoczne.
2)Usuwa oznaki zmęczenia- moim zdaniem tego nie robi, skóra być może wygląda na trochę odświeżoną, jednak po nieprzespanej nocy raczej nic by nie pomogła w tej sprawie.
3)Redukuje podrażnienia skóry- w chwili stosowania maski nie miałam żadnych podrażnień na skórze, więc nie będę wypowiadać się, jeśli chodzi o ten punkt.
4)Daje natychmiastowy efekt nawilżenia skóry- Nie powiem, że maska nie robi nic, bo po zdjęciu płachty czułam, że moja skóra jest nawilżona, jednak nie są to efekty WOW jakich chcemy się spodziewać. Czuję, że nawilżenie mojej skóry to takie 4/10. Poza lekkim nawilżeniem skóra stała się jędrniejsza i gładsza.
EFEKTY:
Mam cerę mieszaną. Nie powiem, że maska nie robi nic, bo w moim przypadku dała mały efekt nawilżenia, ujędrnienia, wygładzenia, lekkiego rozświetlenia. Co mnie zdziwiło to zauważyłam, że moje zaskórniki stały się dużo bardziej mniej widoczne czego się kompletnie nie spodziewałam!
MOJE ODCZUCIA:
Oczywiście maseczkę wychwyciłam w Biedronce w dziale z promocjami, zaciekawiło mnie jej opakowanie i cena, dlatego się na nią pokusiłam. Czy było warto? Jak na wydanie 5 złoty mogę powiedzieć, że tak. Jednak gdybym kupiła taką maseczkę w dużo wyższej cenie zapewne byłabym zła.
AKTUALIZACJA:
Jeszcze tego samego dnia kiedy stosowałam maseczkę nałożyłam na twarz makijaż. O 18 się pomalowałam, a ledwo o 20 cały podkład i puder mi się ZWAŻYŁ. Używałam tego samego kremu, podkładu i pudru co zawsze. Normalnie jestem w szoku, bo nigdy nie miałam takiej sytuacji. Nie używajcie tej maseczki przed ważnymi wyjściami, bo sytuacja może się powtórzyć również i u was! :(
Zalety:
- CENA
- OPAKOWANIE
- MATERIAŁ, Z KTÓREGO WYKONANO PŁACHTĘ
- ZAPACH
Wady:
- KSZTAŁT I WYKROJENIE MASKI
- EFEKTY
- APLIKACJA
- WYDAJNOŚĆ
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie