Omorovicza Cosmetics, Queen of Hungary Mist (Mgiełka do twarzy)

Omorovicza Cosmetics, Queen of Hungary Mist (Mgiełka do twarzy)

Średnia ocena użytkowników: 3,3 /5

Pojemność 100 ml
Cena 299,00 zł

Opis produktu

Zgłoś do moderacji

Wystarczy lekko spryskać twarz tą mgiełką o zapachu neroli i róży, aby odświeżyć skórę i poprawić nastrój. Inspiracją dla stworzenia tego oczyszczającego i nawilżającego toniku była larendogra, znana też jako Woda Królowej Węgierskiej, czyli pierwsze w historii perfumy, opracowane przez królową Węgier Elżbietę Łokietkównę w XIV wieku.

Do wszystkich typów skóry.

• Woda z kwiatów pomarańczy, róży i szałwii oczyszcza i tonizuje.

• Pektyna z jabłek zapewnia długotrwałe nawilżenie skóry i przywraca jej jędrność.

• Hydro Mineral Transference™, opatentowany system dostarczania skórze składników mineralnych, sprawia, że staje się ona bardziej jędrna i napięta, odzyskując młodzieńczy wygląd.

Cechy produktu

Rodzaj
tonizowanie twarzy
Cera
normalna
Właściwości
odświeżające, nawilżające
Opakowanie
w sprayu
Konsystencja
płyn
Pojemność
50 – 100ml
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 4

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 3,3 /5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Więcej ocen Schowaj

5 /5 HIT!

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Mega droga, ale cudowna mgiełka do twarzy.

Kupiłam miniaturę 30ml tego produktu na jakiejś ogromnej promocji, bo standardowa cena zwala z nóg. I nawet dostając taki mały produkt mamy poczucie luksusu. Piękne ciężki opakowanie z matowego szkła zakończone atomizerem i to nie byle jakim. Rozpyla on produkt do dosłownie mgły, nie wiem czy da się zrobić to jeszcze lepiej.

W zapachu mgiełki Omorovicza można się zakochać, w końcu był tworzony na podstawie perfum królowej Węgier. Skomponowany na bazie wody z kwiatu pomarańczy, różanej i szałwiowej otula nas i od razu poprawia nastrój.
Teraz trochę o właściwościach bo to najważniejsze. Mgiełka pięknie nawilża, tonizuje i odświeża. Podczas jej używania nie miałam problemów z przesuszeniem, co niestety przy stosowaniu innych mgiełek mi się zdarza. Zostawia skórę mięciutką i rozświetloną.

To jest zdecydowanie najlepsza mgiełka jaką w całym swoim życiu używałam. Na pewno kupię ponownie (tylko muszę trafić na jakąś sporą promocję).

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 1
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 1
  • Opakowanie: 5

sama nie wiem

Mgiełkę tę zakupiłam skuszona przez właścicielkę firmy, która polecała ją jakiś czas temu w wywiadzie. Piękna butelka i zapach, a do tego pompka zbudowana w taki sposób, że z flakoniku wydobywa się dosłownie mgiełka. Na tym cały czar mgiełki z węgierskich wód termalnych pryska. Mgiełka zapycha. Ale chyba najgorsze jest to, że po spryskaniu się mgiełką miałam za każdym razem jakieś dziwne odczucie , że delikatnie podrażniała moje drogi oddechowe i ten fakt sprawił, że z żalem wyrzuciłam ją do kosza.

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 3
  • Zgodność z opisem producenta: 2
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 1
  • Opakowanie: 5

Pięknie pachnie, ale co poza tym?

Zapach mgiełki Omoroviczy jest kultowy. Subtelny, botaniczny, kojarzący się z luksusowym spa w wysokiej klasy uzdrowisku. I jest to naprawdę delikatna mgiełka, a nie szarża ogromnych, nieestetycznych kropli, co niestety jest częste przy takim aplikatorze.
Dlaczego zatem tylko dwie gwiazdki? Bo powyższe zalety to za mało, żeby uzasadnić cenę. W skład mgiełki wchodzi bowiem woda, gliceryna, fenoksyetanol jako konserwant, a po nim różnorakie ekstrakty, każdy w stężeniu mniejszym niż 1%. Skąd to wiemy? Ponieważ według prawa unijnego stężenie fenoksyetanolu w kosmetykach nie może przekraczać 1%, a wszystko co figuruje w składzie po nim nie może występować w większej ilości. Żaden z tych ekstraktów nie uzasadnia kosztu mgiełki, nawet stosunkowo dobrze zbadane ferment drożdżowy i ekstrakt z aceroli.
Choć nie jestem ekspertem, wiem że dermatolodzy zalecają unikanie kosmetyków zawierających substancje zapachowe. Osobiście nie zawsze stosuję się do tego zalecenia, ale w przypadku kosmetyku który jest niebotycznie drogi, nie zawiera wybitnie korzystnych składników pielęgnacyjnych, a także zawiera intensywny (acz przyjemny) zapach, muszę się zgodzić z profesjonalistami. Mgiełki otrzymuję od czasu do czasu w zestawach, np. kalendarzu lookfantastic, który kupuję co roku, ale nie kupiłabym tego produktu samodzielnie, nawet po dużej przecenie. Zatrzymuję je ze względu na opakowania, które są użyteczne do przechowywania własnoręcznie tworzonych kosmetyków, ale raczej wypsikuję je na szyję i ciało niż na twarz.

5 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Otrzymałam w prezencie

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 3
  • Opakowanie: 5

Zwala z nóg...

.... nie wiem co bardziej, sam produkt czy jego cena.
Mam miniaturę 30 ml i nawet w przypadku miniproduktu czuć, że tu jest jakby luksusowo ;) szklane, matowe, ciężkie opakowanie wysokiej jakości z atomizerem, o którym koniecznie trzeba wspomieć. To jak on rozpyla ciecz, przeczy temu że jest to ciecz :) czuć na twarzy powiew wiatru, nie wiem czy da się bardziej zminiaturyzować cząstki płynu.

Sam płyn kocham od pierwszego wąchnięcia i użycia (wtedy jeszcze, jako że był to gratis do zakupów, nie widziałam ceny =)). Zapach neroli cudownie orzeźwia i od razu wprawia w dobry nastrój.

Mgiełka (dosłownie) w sposób niewyczuwalny osiada na twarzy i tu się okazuje, że woda może nawilżać (oczywiście nie jest to czysta woda, a i inne wspaniałości). Takiego uczucia brak mi po hydrolatach. Z Omrovicza moja skóra od razu staje się mega miękka, nawilżona, wygładzona, delikatna jak pupka niemowlaka. W życiu bym nie uwierzyła, że tego typu produkt jest w stanie wywołać taki efekt. Naprawdę uwielbiam to uczucie.

I tu wszystko psuje cena. 300 zł za 100 ml? ???? Cóż, gdybym narzekała na nadmiar gotówki, z pewnością kupowałabym nałogowo. I takim osobom polecam. A tak pozostaje liczyć na prezent lub okazję życia :)
W cenie znacząco obniżonej na pewno kupię, a póki co zadowolę się esencjami z Whamisy (też cudownymi) lub pozostanę przy nienawilżających hydrolatach :)

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    14
    produktów

    15
    recenzji

    189
    pochwał

    10,00

  2. 2

    21
    produktów

    12
    recenzji

    165
    pochwał

    8,02

  3. 3

    0
    produktów

    4
    recenzji

    470
    pochwał

    7,53

Zobacz cały ranking