John Frieda Repair & Detox Conditioner Odżywka do włosów `Odbudowa i detoks`

Ogólne wrażenie pozytywne, ale patrząc na standardową cenę liczyłam na choć odrobinę bliżej wow. Butelka jest niewielka, ale szczodrze napakowana. Otwarcie bardzo wygodne, dozowanie bezproblemowe. Konsystencja gęsta, nie rozlewa się, tylko układa na dłoni jak lody z maszyny. Zapach bliźniaczy do sławnej wody toaletowej, słodzona zielona herbata, niestety na moich włosach nie zostaje. Działanie już w trakcie nakładania godne odżywki. Łatwo się wczesuje choćby palcami i od razu czuć działanie wygładzające. Nadaje włosom blasku i miękkości, pozornie bez zarzutu, ale przy moich falach okazało się, że bliżej im do detoksu, niż odbudowy. Mam wrażenie wygładzenia, ale nawet, jeśli nałożę odżywkę od czubka głowy, czyli na większej powierzchni, niż zazwyczaj, bo zazwyczaj nakładam od ucha w dół, to ciągle mam po wysuszeniu odstające antenki, czego nie znoszę. Po konsystencji, awokado na opakowaniu i składzie z silikonami spodziewałam się większego dociążenia, a tu lekkość i to nieznośna. Tak jakby producent mówił prawdę w opisie i ta odżywka dodatkowo oczyszcza. Ogólna kondycja włosów nie zmieniła się, są bardziej miękkie, ale też lżejsze. Dalej są suche, dalej się falują. Pomaga w rozczesywaniu, ale liczyłam na więcej. Może być dobrym wyborem przy włosach przetłuszczających się.

Na pewno dobrze rozczesują się po niej włosy, ale to nic dziwnego przy zawartości sylikonów w składzie i moich zdrowych włosach. Trochę obciąża, w połączeniu z szamponem z tej samej serii nawet bardzo. Zapach całkiem przyjemny, na pewno nie przeszkadza. Kupiona w lidlu, na promocji -50% i w tej cenie można ją kupić, jeśli ma się raczej zniszczone, suche włosy lub gęste, w innym wypadku może obciążać.

Czytam inne recenzje i wierzyć mi się nie chce, że mówimy o tym samym produkcie. Dla mnie ta odżywka to nieporozumienie - już dawno żadna odżywka, droga czy tania, nie robiła mi takiego siana na głowie! Mam włosy bardzo gęste, ale cienkie, wysokoporowate, szukam więc produktów które wygładzą, ale nie obciążą. Po użyciu tej odżywki moje włosy były sztywne, suche i matowe. Robiłam kilka podejść - trzymałam krócej, dłużej, spłukiwałam obficie i nic... za każdym razem byłam załamana efektem. Dla mnie bubel i pomimo minimalnego zużycia wyląduje w śmietniku.

Nie znałam tej marki myślałam, że to jakaś taniocha. Dostałam w prezencie w rossmanie za 1gr przy wiekszych zakupach. Pomyślałam, że na pewno nic szczególnego by mi nie dali za jeden grosz. Wrzuciłam do łazienkowej szafki i tak leżała sobie odżywka kilka miesięcy. Przypomniałam sobie dopiero gdy skóczyła mi się ta, której dotychczas używałam. Pierwsze wrażenie to ładny zapach, gęsta nie lejąca się konsystencja. Po nałożeniu na mokre włosy już między palcami po masowaniu włosów czuć jak odżywka dobrze rozplątuje włosy. Mam bardzo plączące się i gęste włosy i dla mnie odżywka jest po to by ułatwić mi rozczesywanie. Osoby o bujnej czuprynie na pewno wiedzą ile bólu kosztuje szczotkowanie takich włosów. Odżywka doraźnie poprawia wygląd włósów, ale nie ma co się spodziewać jakiś spektakularnych cudów, bo się zawiedziemy. Ja po prostu tego od odżywek nie wymagam.

Odżywkę dostałam od psiapsi w prezencie na urodziny jako jedna ze składowych paczki. O firmie nic wcześniej nie słyszałam, opakowanie też jakieś takie ooo, bez polotu, sama w sklepie na pewno bym się nie zainteresowała. A już na pewno nie w tej cenie, bo kosztuje ok 35 zł. No i ma 250 ml. Kiepsko. Skończyła się moja dotychczasowa odżywka , którą stosuję od chyba 2 lat. Włosy mam bardzo długie, cienkie, bardzo proste i uwielbiają się skołtunić. I przetłuszczyć. Myję co 2 dni, chociaż powinnam codziennie. Sam zapach taki ooo... ładny, ale nawet nie wiem jaki. Odżywkę stosuję po myciu na kilka minut i spłukuję. O LOSIE! Włosy były gładziutkie, śliskie, ale nie były tłuste od produktu. Rozczesywanie ich nie sprawiało żadnych problemów. Po wysuszeniu również były zdrowe, błyszczące i lekkie. Po dłuższym stosowaniu zauważyłam, że włosy nie przetłuszczają się tak szybko. Zużyłam całe opakowanie. Mimo małej pojemności , butelka starczyła mi na bardzo długo, na pewno na dłużej niż kupowane dotychczas 400ml odżywki. Jestem zachwycona. W sklepach internetowych można dorwać produkt nieco taniej. Niestety nie widuję odżywki w drogeriach.

Witam ! Stosuję cały set z tej edycji i jestem pod mega wrażeniem. Włosy przed ciążą były w okropnym stanie. Porozdwajane i suche końcówki, plus mega slaba kondycja włosa przez prostowanie. Caly set pięknie pachnie roślinnym zapachem, kolor produktu jest biały. Odżywka nie obciąża więc włosy po wysuszeniu nie wyglądają na przetłuszczone. Każdy produkt z tej serii jest wart swojej ceny ! Jestem w trakcie stosowania drugiego opakowania i wiem, że na pewno kupię trzeci ! :-). Z czystym sumieniem - POLECAM !

Mam rozjasniane, wysokoporowate wlosy za lopatki, ktore wymagaja sporo troski. Najbardziej pozadanym przeze mnie efektem jest wygladzenie, odbudowa i przede wszystkim dociazenie wlosow. Odzywka zamknieta jest w zielonym, plastikowym opakowaniu, ma ladny, roslinny zapach. Kolor jest bialy, konsystencja lekka, ale nie plynna, nie splywa z wlosow ani z dloni podczas aplikacji. Stosuje ja albo sama po myciu wlosow, albo mieszam z olejem i nakladam na wlosy przed myciem. Po myciu trzymam ja na wlosach co najmniej 30 minut, producent sugeruje zdecydowanie krotszy czas dzialania, ale ja zawsze „przetrzymuje“ odzywki na wlosach. Juz podczas splukiwania wlosy sa wygladzone, ale nie bardzo sliskie. Po wysuszeniu wlosy sa zdrowe i przede wszystkim dociazone :) co lubie w tej odzywce - uzywana regularnie naprawde dobrze wplywa na kondycje wlosow, nie tylko optycznie i doraznie, ale widac, ze wlosy odzyskuka gladsza i zdrowsza strukture. Wydajnosc jest dobra, odzywki nie nakladam zbyt duzo aby nie przedobrzyc.