Uriage Age Protect, Creme Multi-actions SPF 30 Multifunkcyjny krem do twarzy

Krem dostałam od siostry, niestety u niej się nie sprawdził. Według producenta krem ma chronić skórę codziennie przed uszkadzającymi ją czynnikami zewnętrznymi, takimi jak: światło niebieskie, promienie UV, zanieczyszczone powietrze, stres i zmęczenie. W składzie znajdziemy składniki aktywne jak retinol, kwas hialuronowy, wyciągi roślinne, witaminy A,C i E, masło shea, skwalen, glicerynę oraz wodę termalną Uriage. Przeznaczony jest głównie do cery normalnej i suchej. Wzbogacony jest także w filtry UV SPF 30 co jest na plus. Krem ma lekką żelowo- kremową konsystencję która szybko się wchłania. Jego zapach jest dziwny ale nie drażniący. Krem zamknięty jest w prostej buteleczce wykonanej z nieprzezroczystego plastiku. Posiada wygodny system airless, który umożliwia dobre dozowanie produktu, a także zamyka się bardzo prostym przekręceniem wieczka. Pojemność produktu to 40 ml i niestety nie jest to jakaś mega wydajność. Krem pozostawia gładkość i delikatną satynowość na skórze, niestety przy codziennym stosowaniu ma tendencję do zapychania. Na szczęście nie bieli twarzy. Podczas jego stosowania nie zauważyłam redukcji przebarwień ani jakiegoś mocniejszego nawilżenia mojej mieszanej cery. Nie zachwycił mnie na tyle abym sięgnęła po niego ponownie.

Choć nie oczekiwałem cudów to i tak jestem bardzo zawiedziony... Krem pełen zapychaczy, sylikonów i zagęstników, nie nadaje się do do użytku po zabiegach kosmetycznych bo po prostu podrażnia skórę. Stosowany razem z serum tej samej serii, roluje się i zostawia raczej nieprzyjemny film i uczucie maski na twarzy. Zupełnie nie jest wart swojej ceny.

To jeden z moich ulubionych kremów na dzień. Idealnie nawilża skórę i nie pozostawia tłustego/ błyszczącego filmu. Skóra po nim jest promienna i ukojona. Świetnie nadaje się pod makijaż. Dodatkowe plusy ma za filtr przed światłem słonecznym oraz światłem niebieskim (chociaż nie wiem jak to dokładnie działa). Bardzo wygodna pompka do dozowania produktu. Zapach kremu jest nietypowy, ale przyjemny. Na pewno będę do niego wracać, chociaż nie wiem czy w cenie regularnej, która jest dosyć wysoka. Mi się udało go kupić na promocji.

Zużyłam ten krem i calkiem dobrze się zachowywał w sensie dobrze nawilżal i koił i nie wysypało mnie po nim. To już dużo. Nie mniej jednak mój zapał i entuzjazm opadł jak obiło mi się o uszy, że kremy Uriage mają składy bardzo słabe do tego stopnia, że można w nich znaleźć teflon. To definitywnie skasowało ten produkt z listy ponownego zakupu. Podobno tylko woda termalna jest ok z tej marki. Reszta to składowe dno. Krem dostałam od Dystrybutora, który był moim klientem. Koszt moim zdaniem spory. Produkt średnio wydajny. Nie wiem jakie ma właściwości chroniące przed światłem niebieskim. Nie ma jak tego sprawdzić. Daje takie mocne 3.

Krem posiada innowację przeciwstarzeniową URIAGE patent BLB, czyli mówiąc prościej- ochrania skórę przed szkodliwym światłem niebieskim, emitowanym przez ekrany urządzeń elektronicznych ( tablety, smartfony, komputery). Krem posiada lekką i aksamitną konsystencję, szybko się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy na twarzy, nie zapycha. Ma piękny delikatny zapach. Chroni skórę przed czynnikami zewnętrznymi, takimi jak promienie UV, stres, zmęczenie, zanieczyszczone powietrze. Retinol, kwas hialuronowy, wyciągi roślinne, witaminy, woda termalna- to dzięki tym składnikom, krem wygładza zmarszczki i drobne linie. Walczy z utratą jędrności, zapobiega pojawieniu się przebarwień. Jest wzbogacony w filtry UV SPF30.Doskonale nawilża oraz przywraca skórze witalność i blask. Już po dwóch tygodniach zauważyłam poprawę stanu skóry, jest bardziej gładka, nabrała blasku . Dzięki niemu wiem, że moja skóra dostaje to co najlepsze. Polecam go z całego serca, jest wart swojej ceny.