Long4Lashes Efekt krioterapii, Szampon przyspieszający wzrost włosów 

Zakupiłam ten szampon z nadzieją na spektakularne efekty jakie dają produkty tej marki do rzęs czy do brwi. Niestety zawiodłam się a szampon który ma tak wspierać porost włosów okazał się zwykłym szamponem i to z niezbyt dobrym składem. Zgadzam się z poprzednimi opiniami że włosy są po nim wysuszone i bardzo się plączą aż trudno je rozczesać szczególnie w przypadku włosów długich jakie ja posiadam. Nie zaobserwowałam efektu krio. Ponownie już na pewno się na ten szampon nie zdecyduje.

Ten szampon to prawdziwy „zdzierak” - po umyciu i spłukaniu mamy efekt jak po szamponie pokrzywowym czy starym dobrym familijnym. Dla mnie to plus - włosy i skóra głowy są mega oczyszczone i świeże. Nie odczułam jednak efektu chłodzenia (który jest silny podczas używania maski). Gdzie ta krioterapia? Na szczęście maska wynagradza mi to podwójnie! Bardzo ważna rzecz. Po spłukaniu szamponu i podsuszeniu włosia ręcznikiem trzeba - po prostu trzeba użyć maski do włosów - ja używam maski z tej samej serii i końcowy efekt jest idealny. Bałabym się umyć włosy tym zdzierakiem i nie nałożyć maski/balsamu/czegokolwiek, bo chyba wyrwałabym włosy razem ze skalpem :D Szampon jest bardzo bardzo wydajny i niesamowicie dobrze się pieni - jego formuła to bardzo gęsty przezroczysty żel. Łatwy do spłukania, to kolejny plus. Po umyciu włosów trzeba zostawić pianę na głowie przez kilka minut, dopiero potem spłukać. Ja robię sobie przez pierwsze minuty masaż skóry głowy, bo to pobudza cebulki włosów do działania:) a jeśli mi się nie chce, mogę za ten czas umyć buzię, nałożyć masło do ciała itp. Czyli takie dwa w jednym, oszczędność czasu;) Na efekty jeszcze muszę poczekać, bo używam duetu szampon-maska dopiero od paru tygodni. Ale ufam ślepo marce Long4lashes, moje rzęsy i paznokcie chętnie wystąpiłyby w reklamie tych produktów:D Na pewno kupię jeszcze raz! W recenzji maski narzekałam na zbyt wysoką cenę regularną, tutaj, mimo że szampon i maska kosztują tyle samo, cena jest adekwatna do wydajności. Ale i tak będę próbować dorwać go na przecenie. Polecam!

Szampon ten kupiłam w drogerii Rossmann za niespełna 30 złotych za pojemność 200 ml. Kosmetyk zamknięty jest w estetycznym, wygodnym opakowaniu i jest to nieliczny plus tegoż produktu. Ma lekką, dość wodnistą konsystencję, niezbyt dobrze się pieni, ładnie pachnie. Co do efektów, ciężko się tutaj wypowiedzieć odnośnie przyspieszenia wzrostu włosów. Moje generalnie rosną dość szybko i już są do pasa, więc to tempo wzrostu nie jest tak łatwo obserwowalne. Jednak z pewnością nie była to szybkość zwiększona. Co do oczyszczania, no cóż... Rzeczywiście szampon przyzwoicie myje włosy, jednak to, co po sobie pozostawia na głowie, jest małym koszmarem. Włosy stały się matowe, przesuszone, dosłownie miałam głowę niczym ogon szopa pracza, podczas gdy w warunkach normalnych moje pasma są w przyzwoitym stanie. Z pewnością szampon ten nie ujednolica kształtu i nie wydobywa blasku z włosów, jak obiecuje producent. Ani nie robi zbytnio nic innego. Z pewnością nie sięgnę po ten produkt ponownie.

Szampon przyspieszajacy porost włosów, czy aby na pewno? Stosuje już drugie opakowanie chociaż się wahalam czy je kupić, ostatecznie stwierdziłam że mimo wszystko dam mu szansę. Po 3 miesiącach stosowania mogę śmiało powiedzieć że nie zauważyłam "efektu wow" Sam szampon ma przyjemny zapach, jest bezbarwny o luźnej konsystencji i słabo się pieni (w porównaniu do innych szamponow) dobrze oczyszcza włosy jak i skórę głowy jednak po splukaniu włosy są szorstkie, nieprzyjemne i powstaje jeden wielki kołtun,trzeba nałożyć odżywkę w sporej ilosci (jest to konieczność, ponieważ bez tego nie ma opcji roczesania włosów) by opanować strukturę włosa po myciu. Ja używałam odżywki z tej samej serii i ku mojemu zaskoczeniu po nałożeniu czułam mega chłodzenie skóry głowy A włosy na całej długości stawały się bardzo gładkie i nie miałam problemów z ich rozczesaniem. Jeśli chodzi o działanie które miał zapewnic ten duet to niestety.. nie zauważyłam aby włosy szybciej mi rosły, pojawiło się kilka nowych tzw "baby hair" jednak nie było ich jakoś mega wiele. Myślę że w tej cenie można kupić lepszy produkt który na prawdę będzie działać. Co do samego szamponu to zrobił niewiele, poza tym dodatkowo przesuszyl i zmatowil końce moich włosów. Szczerze liczyłam na więcej, nie kupię kolejnego opakowania.

Co ten szampon robi z włosami poprostu jest nieprawdopodobne. Wiadomo że po tego typu szamponu sięgają osoby które borykają się z problemem utraty włosów bądź ich przerzedzania. Producent obiecuje wiele ale nie daje kompletnie nic poza ładnym opakowaniem. Mam spory problem z wypadaniem włosów i w tym szamponie pokładalam kolejne nadzieję że choć odrobinę wpłynie pozytywnie na kondycję włosów. Jakie było moje zaskoczenie po pierwszym zastosowaniu. Włosy po spienieniu produktu i pozostawieniu go przez kilka minut na skórze głowy są szorstkie i twarde jak sznury. Ile trzeba nałożyć odżywki aby pozbyć się tego efektu jest wprost niedorzeczne. Dałam mu szansę i stosowałam dwa miesiące majac nadzieję że może faktycznie efekt poprawy objętości będzie zauważalny jednak już odpuszczam. Szampon jest absolutnie bezskuteczny dla skóry głowy, nie wpływa na objętość że o żadnej stymulacji nowych włosów nie wspomnę na dodatek bardzo mocno obciąża włosy na całej ich długości.

Micellar szampon to kolejna propozycja od L4L do pielęgnacji włosów. Produkt znajduje się w wygodnym opakowaniu o pojemności 200 ml. Według wskazań producenta po regularnym stosowaniu zwiększa objętość włosów oraz przyspiesza ich wzrost. W moim przypadku nie zauważyłam poprawy kondycji włosów. Po nałożeniu szamponu, należy go spienić i pozostawić na kilka minut. W pierwszych minutach użytkowania odczuwalny jest efekt chłodzenia. Po spłukaniu produktu włosy stały się jak "druty" , matowe oraz ciężko było je rozczesać. Ostatecznie musiałam użyć odżywki, aby zniwelować efekt po szamponie.