zapowiadało się ciekawie... (czytaj do końca)
Kupiłam tę odżywkę kilka miesięcy temu, ale przez to, że wylądowała razem z lakierami w pudełku - chyba zapomniałam, że to odżywka i dopiero wczoraj przy porządkach ją odłowiłam i postanowiłam się lepiej przyjrzeć.
Przeważnie patrzę na opinie z Wizazu, ale zdarza mi się tego nie zrobić lub kupić produkt wbrew opiniom. Tutaj akurat chyba musiałam nie zajrzeć, bo pewnie bym tej odżywki nie kupiła i patrząc z dzisiejszej nawet perspektywy - szkoda!
Moje paznokcie: nigdy nie były jakieś supermocne, czasem udaje mi się dojechać do 0,5 cm długości (rzadko i - jeszcze rzadziej wszystkimi paznokciami naraz, w dobrym stanie). Płytka jest cienka, czasem się rozwarstwia, czasem wysuszy od porządków przeprowadzanych bez rękawiczek itd. Zwykle sama wykonuję różne prace domowe, jestem typowym dotykowcem, często uderzam niechcąco palcami różne powierzchnie i w rezultacie paznokcie mam połamane. A jako dotykowca każda poszarpana krawędź mnie denerwuje, próbuję ją wyrównać, co przeważnie pogarsza jej stan. Takie są na co dzień, a czasem ich stan się pogarsza i właśnie to zdarzyło się jakoś tydzień temu.
Nagle kilka paznokci "poleciało", to znaczy płytka - choć krótka i piłowana delikatnie szklanym pilnikiem - zaczęła się rozwarstwiać, pękać i odrywać. Zwłaszcza na najtrudniejszym w pielęgnacji, najbardziej aktywnym i najbardziej narażonym na różne "przygody" palcu wskazującym. Musiałam go (kilkakrotnie) obciąć i spiłować do samego końca, bez nawet pół milimetra odrostu, był tak słaby i cienki, że zostawienie czegokolwiek byłoby ryzykiem, że ta cienka warstewka by się zupełnie zerwała zahaczając o coś przypadkiem i zdarłabym sobie paznokieć do krwi. Wszystkie pozostałe też musiały zostać skrócone, bo kilka również się rozwarstwiło, więc nie chciałam ryzykować nagłego przypadku bez możliwości reakcji zdecydowały względy estetyczne.
Niestety ze względu na pracę musiałam odłożyć pielęgnację, a częstszy niż zwykle kontakt z preparatami chemicznymi typu mydło i dezynfekcja raczej nie poprawiały sprawy. Po zakończeniu tego zadania mogłam wrócić do pielęgnacji i szybko przejrzałam szufladę z kosmetykami.
I do brzegu: na razie nie powiem dużo o trwałości, bo po 1 dniu obserwacji (choć produkt mam dłużej to nie przypominam sobie stosowania go na tak osłabionych paznokciach, możliwe, że gdzieś użyłam go zapobiegawczo), mogę wypowiedzieć się przynajmniej na temat koloru i trwałości. Przede wszystkim patrzę ze zdziwieniem na zdjęcia na górze, bo u mnie kolor nie jest ani tak french / nude jak na jednym, ani tak różowy jak na drugim. Akurat podczas malowania specjalnie zwróciłam na to uwagę, bo takiego akurat różu nie lubię i wolałabym go użyć jako bazy pod inny kolor.
Zupełnie nie potrzebnie. Jak widać po buteleczce nie ma szans osiągnąć takiego odcienia, bo jest to bladoróżowy lakier. Bardziej prawdopodobna jest druga opcja - jest niby perłowy, a perła bywa nie przewidywalna - od praktycznie niewidocznej do całkiem zauważalnej. Tu jest opcja niewidoczna (może w słońcu będzie inaczej, teraz nie mam jak sprawdzić), plus leciuteńki, leciuteńki róż. Taki odcień pt. własne paznokcie tylko zdrowe. U mnie przebija niestety jakieś przebarwienie z innego lakieru - coś się zrobiło mimo warstwy ochronnej i jeszcze przekłamuje efekt.
Więc efekt wizualny - omg, jest. Pierwsza warstwa już daje ładny wyrównany look (nie mam dużych nierówności w paznokciach, ale czasem lakiery pozostawiają ślad jakichś nierówności spod spodu, tutaj jest bardzo ładnie). Druga daje minimalny, naprawdę delikatny kolor, trochę taki "szklisty", bardzo w typie rich girl nails, dodałam sobie jeszcze trzecią dla sprawdzenia. Lekko pachnie lakierowo, ale bardzo delikatnie. Świetnie zasycha, żadnego czekania, przy malowaniu ostatniego paznokcia pierwszy już jest suchy i nakładam dość zauważalnie, oczywiście bez przelewania. Zmywałam w tym lakierze naczynia i trochę krzątałam się po domu, nic nie odpryskuje, nic nie odłazi. Jak na razie radzi sobie bardzo dobrze.
Rozdwajające się paznokcie na razie uspokojone, dla pewności pomalowałam je jak typowym lakierem - zabezpieczając końcówki. Sprawiają wrażenie twardszych. Czyli, zgodnie z obietnicą producenta, już po jednej aplikacji jest spektakularnie!
Niestety, potrafi schodzić całymi płatami, bardzo nieestetycznie. Rozczarowanie.
Zalety:
- piękny naturalny efekt na paznokciach
- szybko zasycha, można łatwo pomalowac kilka warst
- cena (w promocji między 10-20 PLN)
- dostępność
Wady:
- schodzi bardzo niespodziewanie i bardzo brzydko
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie