Selfie Project Maska peel-off głęboko oczyszczająca `Konopie` 

Maseczka bazuje na oleju konopnym, białej glince i probiotyku. Mam cerę trądzikową i mi niestety maseczki peel-off nie odpowiadają, gdyż produkty tego typu dosłownie wyrywają zatkane pory ze skóry. Już nie mówiąc o tym, że pieką, gdy się ich nie spryska tonikiem lub czymkolwiek innym. Skład tej maski też nie jest zbyt ciekawy. Alcohol denaturowany niszczy tutaj i barierę hydrolipidową skóry i jakiekolwiek działanie innych składników. Z tą maseczką, jak i innymi peel-off jestem zdecydowanie na nie.

Maseczka do twarzy jest dość dobra gdyż fajnie oczyszcza. Cerę nie podrażnia jej ani nie uczula. Efekt wow to nie jest ale ogólnie plus duży jest. Opakowanie jest bardzo praktyczne w stosowaniu

Maseczkę dostałam w prezencie. Gdy po nią sięgałam, miałam nadzieję na miły wieczór spa i poprawę humoru po ciężkim dniu... Z pierwszą próbą nałożenia okazało się, że tak nie będzie. Maseczka znajduje się w saszetce z okienkiem podglądowym, gdzie możemy zobaczyć jej ładny zielony, kuszący kolor... I to by bylo wszystko z plusów. Maseczka okazała się ciężka w rozprowdzeniu, po nałożeniu na buzi zostały dosłownie gluty, a maseczka zaczęła przypominać kolorem i wyglądem wydzielinę z nosa.... Nic przyjemnego. Wizualnie mają u mnie na minusie. Z zapachem ten nie lepiej. Maseczka ma w składzie alkohol, i jest to pierwsze, co uderza w nasze nozdrza i szczypie skórę. Kolejno trafiają do nas nuty zapachowe konopi- dla mnie to połączenie ciężkie i nieprzyjemne. Ciężko wytrzymać z taką mieszanką na buzi. Usuwanie maseczki nie należy do przyjemnych zajęć, ponieważ gluty, które nie chciały zaschnąć utrudniają tę czynność. Resztki maseczki łatwo mozna usunąć wacikiem nasączonym płynem do demakijażu. Działanie maseczki - trochę bardziej matowa skóra, zwężone pory i zmarnowany czas... No bubel proszę państwa jak nic.

✔️Maseczka znajduje się w ładnym opakowaniu, które wpada w oko o pojemności 10 ml. Fajnie że są po bokach rozcięcia, co można rozerwać bez żadnego problemu. ✔️Maseczka jest takiej całkiem gęstej konsystencji ale też jak by taka galaretki co całkiem ciężko rozprowadzić na twarzy. ✔️Ma taki sobie zapach, taki jak by lekko alkoholowy i lekko drażniący. ✔️Maseczka po około 30 minutach zastyga, miejscami bardzo fajnie płatami się odrywa a miejscami trzeba ją zmyć. ✔️Po maseczce moja skóra twarzy jest oczyszczona, promienna oraz milusia w dotyku.

Maseczka, która świetnie mi się spisywała, ale do czasu, gdy wywołała u mnie wysyp na twarzy. Używałam jej zaledwie kilka miesięcy i byłam nawet zadowolona z efektów. Jesienią ubiegłego roku postanowiłam zrobić kolejną maseczkę z tej serii no i uwaga - dostałam wysyp na policzku. Pamiętam, że maseczka miała mega niewygodne opakowanie i bardzo chemiczny zapach. Po tym, co zrobiła z moją twarzą jesienią boję się do niej wrócić, więc lepiej uważajcie na tą maskę.

Moim zdaniem troche przerost formy nad treścią. Ogólnie maseczki typu peel-of są dla mnie śmieszna formą pielęgnacji, ale nie koniecznie skuteczną. Zrywanie takiej maseczki jest faktycznie peelingujące dla naszej skory, ale nie koniecznie w pozytywny sposob bo mozna uszkodzić barierę hydrolipidową. Do rzeczy: Maska ma konsystencje zbyt klejącą. Rozprowadzanie jej na twarzy to jak walka z butaprenem na naszej twarzy. Ciężko ją rozsmarować. Po 15 minutach czułam ściągnięcie skory i wysuszenie. Zerwalam więc „skórę weża”. Maseczka pozostawiła moja skore ściągnięta i pozostawianą bez nawilzenia. Nie jest to koniecznie taki efekt na jaki liczyłam. Oczyszczenie nie zawsze wiąże sie ze sciągnięciem i uczuciem suchości. Brak działania na pory i zaskórniki.

Maseczka peel-off posiada jasny zielony kolor, wyglądający jak galaretka. Nie ma dobrego składu, zawiera alkohol, który czuć w zapachu produktu. Nie lubię gdy tego typu produkty nie chcą szybko zasychać. Niestety tą maseczkę należy trzymać minimum 30 minut, i nie jest gotowa by ściągnąć ją w jednym ruchu. Z tego powodu nie jestem z niej zadowolona. Nie zauważyłam również działania pielęgnacyjnego.

Bardzo lubię maseczki peel-off dlatego się na nią skusiłam. Pierwsze co to świetny zapach. Bardzo przyjemna konsystencja, łatwo się ją rozprowadza po twarzy. Kolor jasno zielonej galaretki, która z czasem wysycha i zmienia się w taką odpadającą skórę :) Producent poleca 20-30 min. Bardzo łatwo się ją usuwa, zostają minimalne resztki. Skóra przyjemna w dotyku, oczyszczona. Jestem zadowolona, kupię ponownie.

Najgorsza maseczka jaką nakładałem. Po dokładnym oczyszczeniu i wysuszeniu twarzy, trzymałem ją godzinę (wg. opakowania powinienem był 30 min) i mimo to nie stwardniała ani się nie zespoliła/zeschła. Zmywanie jej to był koszmar, niezależnie od temperatury wody musiała być zeskrobywana paznokciami, a nie zrywana jak inne maseczki peel-off, inaczej zostawiała lepiące ślady na absolutnie wszystkim (począwszy od mojego brzucha i klatce piersiowej, a skończywszy na podłodze i ścianach łazienki). Oczywiście nic się nie zmieniło jeśli chodzi o wągry czy zaskórniki. Jej zakup był błędem, którego więcej nie zamierzam popełnić, zwłaszcza że znam lepsze produkty w tej dziedzinie.

Bardzo fajna maseczka, która miała gęstą zieloną konsystencję, po nałożeniu czekałam ok 30 min i zeszła w miarę dobrze. Resztki zmyłam ciepłą wodą, twarz była dobrze oczyszczona, czułam, że jest wygładzona i odświeżona. Co do zapachu to był przyjemny, nie chemiczny. Ogólnie byłam z niej zadowolona.

Kupiłam kilka produktów z tej serii i muszę przyznać, że jestem zadowolona z ich działania :) Maska znajduje się w standardowej saszetce, ma przyjemny świeży zapach oraz stosunkowo gęstą konsystencję, która znacznie ułatwia aplikację produktu na skórę twarzy. Po upływie ok.20-30 minut maskę można bez problemu i bólu ściągnąć w jednym kawałku :) Efekt - cera jest odświeżona, wygładzona, rozjaśniona, ukojona i nawilżona, a pory i zaczerwienienia wyraźnie zmniejszone. Produkt nie uczula, nie podrażnia - doskonale sprawdzi się u posiadaczek cery normalnej, mieszanej, tłustej i trądzikowej. Dodatkowy plus za niską cenę. Polecam, warto wypróbować.

????Maseczka łatwo się rozprowadza na skórze, nie spływa z twarzy. ????Ma nie zbyt przyjemny lekko alkoholowy zapach, który początkowo jest drażniący, ale później przestaje być tak intensywny. ????Maseczka po 20-30 minutach zasycha na twarzy i można z łatwością ją zdjąć - odchodzi całym płatem, nie ma problemu z jej usunięciem z twarzy. ????Po zastosowaniu moja skóra była oczyszczona, zmatowiona i wygładzona. ???? Maska zawiera Cannabis Extractz nasion konopi siewnej, który jest bogaty w kwasy tłuszczowe i witaminy A i E, a ponad to redukuje wypryski oraz zapobiega powstawaniu nowych niedoskonałości, łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia. ????Kolejnym składnikiem tej maski jest naturalna Glinka Kaolin, która ma za zadanie głęboko oczyścić i zwęzić pory.

Jedna z najgorszych masek peel off jakie miałam. Po pierwsze - trudno wyjąć wszystko z opakowania, po drugie ciężko się rozprowadza i mi dziwny, brzydki zapach. Po trzecie pieczo przez pierwsze 10 minut - potem przestaje i na szczęście mnie nie uczuliła. Efekt przy zdejmowaniu wcale nie jest peel off - ładnie, lekko schodzi, ale nie zabiera praktycznie nic ze sobą. Jedyny plus: schodzi cała na raz a nie w kawałkach.

wypatrzyłam na promocji i kupiłam z myślą że będzie to maseczka taka jak inne, np. te z brokatem ale bardzo się pomyliłam. po założeniu zaczęła lekko szczypać ale to zignorowałam bo już kiedyś tak było. potem to ustało więc zdjęłam maskę i to była jakaś tragedia, mialam całe czerwone jakby oparzone policzki, nie dało się nawet na nie kremu nałożyć bo parzyło niemożliwie, ten stan utrzymuje się do dzisiaj :( reszta chyba w porządku, konsystencja, cena... po prostu się na nią uczuliłam.

Maseczki peel off są strasznie upierdliwe jeśli chodzi o ściąganie. Tutaj ściąganie maseczki to sekunda roboty. Maseczka ma w składzie dwa alkohole pod rząd, ale to norma ze względu na typ maski. Maseczka mimo alkoholu nie drażni dróg oddechowych i oczu. Bardzo dobrze oczyszcza, nie zostawia czerwonej twarzy, ale niestety nie wygładza. Opakowanie bardzo ładne. Polecam, można stosować na całą twarz, albo punktowo na nos, brodę i czoło.

Jeśli lubicie maseczki peel off tak jak ja to bardzo Wam polecam. Nie jest maksymalnie mocna, że ciągniecie mocno skórę przy jej usuwaniu. Dla mnie mogłaby być nawet do stosowania codziennego. Jednak moja skóra może wiele wytrzymać :) Zmniejsza pory, skóra po zastosowaniu jest oczyszczona i gładka. Pachnie ładnie ;D