Makeup Obsession London Mega Plump Lip Gloss (Błyszczyk powiększający usta) 

Błyszczyk dobrze rozprowadza się na ustach, choć często nakładam go zbyt dużo. Opakowanie jest plastikowe z otworem przez który wydostaje się produkt. Błyszczyk ma trochę klejącą konsystencję. Optycznie powiększa usta. Niespodziewałam się, że moje wąskie usta staną się tak powiększone i będą wyglądały tak dobrze i soczyście. Błyszczyk troszkę nawilża i wygładza. Usta są pełne blasku. Niestety niezbyt długo. Kosmetyk ten ściera się szybko, często przed pierwszym posiłkiem.

Mam wersję przezroczystą i sprawdza mi się perfekcyjnie jako produkt, który nakładam na inną pomadkę lub konturówkę. Przyjemnie pachnie miętą i chłodzi, mrowi, odrobinę powiększa choć bardziej podbija naturalny kolor warg, co sprawia że jest również fajny solo. Małe, wygodne opakowanie sprawia że mieści się w każdej kosmetyczce. Z drobnych wad - ma gęstą, klejącą formułę, którą zdecydowanie czuć na ustach. Nie jest to jednak taki dyskomfort, aby nie dało się używać produktu, a gęsta formuła przydaje się przy chęci nałożenia grubej warstwy, np. do zdjęcia. Żaden błyszczyk nie dał mi tak idealnej tafli bez drobinek

Bardzo lubię ten błyszczyk! Dlaczego? Ma piękny kolor, nawilża, jest w dobrej cenie i ma wygodne opakowanie. Ma też jeden minus czyli to że się klei, ale osobiście nie przeszkadza mi to zbytnio

Błyszczyk ma bardzo poręczne opakowanie i wygodny aplikator. Opakowanie jest przezroczyste dzięki czemu widać ilość produktu jaka pozostaje do użycia. Nadaje połysk przez co optycznie powiększa usta. Niespodziewałam się, że moje wąskie usta staną się tak powiększone i będą wyglądały tak dobrze.Błyszczyk posiada przyjemną, nieklejącą formułę. Nawilża i wygładza. Jest bardzo wydajny. Z pewnością kupię ponownie.

Błyszczyk kupiony na promocji w Rossmannie za około 10zl. Mój jest transparentny. Cieszy mnie to, by był zafoliowany, poprzez co nikt inny go nie używał. Sam zapach przyjemny, lekko mentolowy. Dobrze się go nakłada, ładnie wygląda na ustach i czuć delikatne mrowienie. Jednak to jak się klei, to jest masakra. Mam go może z 10min na ustach, później ciężko z nim wytrzymać ???? również nie zauważam żadnego optycznego powiększenia ust czy ich odżywienia. Za te cenę warto było wypróbować, ale więcej do niego nie powrócę.

Blyszczyk kupiłam na wyprzedaży rzeczy tej marki w Rossmanie. Ogromny plus za zabezpieczenie produktu, owinięty jest folią dzięki czemu mamy 100 % pewności, że nie należymy na usta czegoś wymacanego przez setkę brudnych rąk. Uczucie chłodzenia jest dosyć mocne, ale przyjemne. Wydaje mi się, że na opakowaniu nie ma nazwy koloru, wytłoczony kod na każdym odcieniu jest taki sam. Błyszczyk jest gęsty i lekko się klei, nie przeszkadza mi to jednak. Może kiedyś do niego wrócę, ale tym razem wybrałabym przezroczysty.

Błyszczyk Makep Obsession London nie tylko ładnie pokrywa, nawilża i lekko powiększa usta, ale jest także niebywale praktyczny. Co mam na myśli? Dotąd kupowałam błyszczyki z papryczką chili Wibo, które owszem przypadły mi do gustu, poza jednym wyjątkiem. Otóż w miarę używania, ulewają się i bardzo brudzą opakowanie, przez co nie nadają się do zabrania w żadną podróż. Po co to Wam piszę? Aby było porównanie. Błyszczyk Makeup Obssesion London mogę kłaść od razu do kieszonki w torebce bez owijania w żadne foliowe torebki czy papiery. Zawartość się z tubki nie wylewa, co jest bardzo praktyczne w sytuacji, gdy chcę go użyć w czasie podróży. Podoba mi się gęsta konsystencja, wygodna aplikacja prosto z tubki oraz fakt, że bardzo dobrze trzyma się na ustach. Mam różowy kolor, który wygląda subtelnie. Zauważyłam, że daje piękny połysk, lekko chłodzi usta i znakomicie nawilża. Generalnie jestem z tego błyszczyku bardzo zadowolona.

Kupiłam błyszczyk w Rossmannie w nadziei na fajny zamiennik popularnych Fat Oil czy Black Honey, stąd mój wybór na najciemniejszy kolor Tingle. Lubię błyszczyki które chłodzą/grzeją i nawilżają. Aplikacja następuje wprost z tubki - nie ma wyjmowanego aplikatora. I tak jak być może sprawdza się to przy jasnych kolorach tego produktu tak w przypadku tego śliwkowego - nie sprawdza się to. Produkt jest bardzo gęsty i bardzo "czepliwy" do ust - i obiektywnie jest to zaleta, bo jak na błyszczyk to mocarz trzymania się na ustach. Ale nie sprawdza się to w przypadku chęci równomiernego rozprowadzenia koloru. A przy ciemniejszym odcieniu jest to niestety mus. Radzę sobie z tym pomagając sobie palcem, ale eliminuje to możliwość dołożenia produktu "w biegu", kiedy ręce niekoniecznie są najczystszą częścią ciała ;) Produkt delikatnie powiększa usta i tak jak powiedziałam naprawdę świetnie się trzyma, nie zbiera na krawędzi śluzówki, nie tworzy "glutków". Jednak przez problematyczną aplikację nie sięgam po niego chętnie, chociaż odcień Tingle jest naprawdę piękny - tworzy piękną woalkę burgundu z fioletem, który nie przytłacza, jest półprzezroczysty. Jaka szkoda że nie ma aplikatora jak klasyczny błyszczyk.

Błyszczyk przy aplikacji chłodzi i mrowi. To uczucie jest dość mocno wyczuwalne ale jest do zniesienia, bardziej czuć mięte, coś jak pasta do zębów. Usta robią się pełniejsze i wyglądają na naprawdę zdrowe

Mam odcień różowy. W zależności od ilości, kolor wychodzi pół transparentny lub bardziej widoczny. Dobrze nadaje się pod konturówkę kiedy zależy nam na uzyskaniu konkretnego koloru, gdyż sam w sobie nie jest zbyt intensywny.

Blyszczyk kupiłam w Rossmanie, kolor Laters to delikatny, dziewczęcy róż. Produkt daje efekt chłodzenia, dobrze się rozprowadza i jest bardzo trwały. Ten błyszczyk utrzymuje się najdłużej z kosmetyków które do tej pory używałam do ust, to duży plus! Nie posiada drobinek brokatu, tworzy doskonałą taflę połysku. Fajnie nawilża, jest doskonały na chłodniejsze miesiące. Jestem miło zaskoczona, myślę że na dłużej zagości w mojej kosmetyczce ;)

Produkt zakupiony w Rossmann, zamknięty w poręcznej tubce błyszczyk ma gęstą konsystencję dobra pigmentację i krycie nadaje ustom efekt chłodzenia i subtelnie je powiększa na dobrą trwałość wybrałam kolor jasny róż

Produkt zakupiłam w drogerii, zachecona jego naturalnym , nude kolorem. Po jego przetestowaniu - szok. Najlepszy bluszczczyk ze wszystkich które miałam. Produkt na ustach wyglada bardzo naturalnie, poprzez dodanie delikatnego blasku. Jego największą zaleta jest bardzo dobre nawilżanie - otrzymujemy 2 w 1 - pieknke wygladajace usta oraz perfekcyjne pielegnscje i nawilżenie. Po nałożeniu produktu odczuwalny jest jakby lekki chłód, mrowienie, ale jest to bardzo delikatne. Co do efektu powiększania ust - efekt jest minimalny. Moim.zdaniem jest to spowodowane tym chłodem oraz mówieniem spowodowanym orzez składniki znajdujace się w tym produkcie.

Jest to mój jeden z ulubionych produktów do ust. Małe poręczne opakowanie mieści w sobie aż 10ml co jest bardzo na plus. Błyszczyk daje gładką, mocną tafle i kolor, ja posiadam ciemny róż, który podbija mój naturalny kolor ust. Największym atutem jest tutaj uczucie nawilżenia które daje nam ten błyszczyk, usta są również nawilżone gdy " zniknie " on z ust. Uczucie chłodzenia i miętowy zapach sprawiają, że przyjemnie się z niego korzysta. Co do powiększenia - nie jest ono spektakularne, aczkolwiek zauważalne. Trwałość jak na błyszczyk też niczego sobie:)

Zapach: dość słodki Konsystencja: płynna, lepka, bez drobinek brokatu Opakowanie: Poręczne, lekkie, produkt łatwo się wydobywa Działanie: Bardzo dobry błyszczyk, po nałożeniu na usta tworzy niesamowicie gładką taflę błysku, bez zbędnych drobinek Kolory są bardzo mocno napigmentowane, odcień czerwony mimo, że jest to błyszczyk ma niesamowicie intensywny kolor, długo utrzymuje się na ustach, ma działanie lekko nawilżające Efektu powiększenia ust nie zauważyłam, ale z pewnością sprawiają wrażenie bardziej pełnych i optycznie większych. Mam w planach przetestować jeszcze inne kolory z tej serii

Błyszczyk Makeup Obsession Mega Plump Lip jest zdecydowanie powiększającym błyszczykiem. Usta całe szczęście nie pieką od niego, tylko czujemy bardzo intensywne miętowe działanie powiększające nasze usta. Powiększenie nie wygląda sztucznie. Błyszczyk ten ma niesamowitą trwałość ! Wiele wysokopółkowych błyszczyków się chowa. Wybór kolorystyczny tych produktów jest ogromny i bardzo przemyślany.