As I Am Coconut Cowash Cleansing Cream Conditioner Odżywka do mycia

W boxach do włosów kręconych/ falowanych znalazłam aż 2 opakowania tego myjadła,a jako, że to duży słój to starczy mi to na naprawdę długo. Jest to średnio gęsty krem o kokosowym zapachu w którym czuć lekką świeżość mandarynki. Jest to wyczuwalne przez jakąś godzinę po umyciu. Sama odżywka jest z gatunku tych treściwych, więc radzę uważać. U mnie sprawdza się wyłącznie w metodzie OMO. Najpierw myję nią skalp i długość, a następnie myję skórę głowy łagodnym szamponem. Jeśli tego nie zrobię to odżywka masakrycznie przetłuszcza mi włosy u nasady i w efekcie mam efekt wsmarowania kostki smalcu. Dwa razy popełniłam ten błąd aż zrozumiałam, że muszę odżywki myjące zmywać szamponem z powodu tego, że mam włosy cienkie, skłonne do przyklapu dlatego jeśli też tak macie to nie radzę myć tą odżywką nasady i jej nie zmywać szamponem. Odżywka jest taka aksamitna i po umyciu włosy wyglądają naprawdę ładnie, są wygładzone, pozbwione puchu, świeże, nawilżone i ładnie pachnące. Poza tym ten produkt nadaje się do zmywania olejów! Czy widzę w nim jakieś wady? Gdyby mi nie przetłuszczała skalpu to dałabym 5, ale w sumie każdy co wash mi to robi, więc nie ma to dla mnie aż tak dużego znaczenia, przecież po nim dopełniam mycia szamponem. Dodam jeszcze, że odlałam ją dla koleżanki Kazaszki,która ma bardzo cienkie włosy azjatyckie w typie 1 a czy 1b i bardzo ta odżywka jej pasowała i co mnie zdziwiło nie przetłuszczała jej skóry głowy także same widzicie.