Pyunkang Yul Highly Moisturizing Essence Mask Pack Głęboko Nawilżająca Maska w Płachcie

Jedna z lepszych masek nawilżających jakie miałam. Po ściągnięciu płachty można poczuć jakby skóra była dosłownie „napita” wodą, bo maska jest tak mocno nasączona esencją. Na dodatek świetnie koi podrażnioną i przesuszoną skórę, która była u mnie skutkiem zimowych mrozów. Po ściągnięciu maski można poczuć przyjemną powłokę, która się nie lepi ani nie roluje. Cena jest super jak na azjatyckie kosmetyki, bo można ją kupić nawet za ok. 9 zł.

Uwielbiam maski w płachcie, szczególnie te koreanskie, a Pyunkang Yul nie raz udowodnił mi, że w maseczki potrafi bezbłędnie. Nie inaczej jest tym razem :) Saszetka otwiera się błyskawicznie dzięki klasycznym nacięciom w górnej części. Płachta biała, dość gruba, dobrze wycięta, dobrze przylegająca do twarzy i mocno nasaczona bezbarwną i bezwonną esencją. Z powodzeniem można trzymać ją na twarzy 30 minut bez obaw o wyschnięcie. Aplikacja przebiega bezproblemowo. Nic nie piecze i nie mrowi. Po zdjęciu maski na twarzy pozostaje jeszcze sporo esencji, której warto pomóc wchlonac się w skórę poprzez wmasowanie jej. Skóra jest mięciutka, sprężysta i gładka, a także czuć mocne nawilżenie, które obiecuje producent. Pozostaje mieć nadzieję, że nie jest ono jedynie chwilowe ;) Jako, że maskę stosowałam wieczorem to o jej pełnym działaniu przekonałam się o poranku i tu czekała mnie niespodzianka. Nie dość, że nawilżenie zostało utrzymane, to zachwycił mnie poziom ukojenia i załagodzenia niedoskonałości. Nie są one może duże, ale ostatnimi czasy nie ma dnia, bym rano nie zauważyła na swojej twarzy zamkniętych zaskornikow na jednej z bruzd nosowo-wargowych. No tak sobie upodobały to miejsce, że ciągle się tam coś dzieje :/ Ale nie tym razem! Zero zaskornikow. Cera prezentuje się promiennie i zdrowo. Warto również wspomnieć o świetnym składzie kosmetyku, gdyż obfituje on zarówno w czysty kwas hialuronowy, jak i jego pochodne. Oprócz tego betaina, ceramidy i całe narecze roślinnych ekstraktów. Nie mam żadnych wątpliwości, że wrócę do tej maseczki ponownie. Efekty są rewelacyjne, cena przystępna. Jedynie dostępność mogłaby być lepsza, bo w tej chwili można ją kupić chyba tylko online ma stronie Ksisters. Niemniej jednak polecam :)

Jak na razie jest to mój zdecydowany faworyt w kategorii maseczek w płachcie. ❤Zacznę oczywiście od dobrego składu. Maseczka nawilża, skóra po niej jest miękka, gładka i "wilgotna" (chyba wiecie, o jakie uczucie mi chodzi).???? Ogromnym plusem jest według mnie brak charakterystycznego, tłustego filmu (który zostaje po niektórych maseczkach na twarzy) - wszystko wspaniale się wchłania dzięki lekkiej formule. Maseczka nie ma zapachu, więc nosowi wrażliwcy mogą ją stosować bez problemu.???? ☹Nie zaobserwowałam żadnych cech maseczki, które przeszkadzałyby w używaniu. Ocena: 10/10 (A chciałoby się dać więcej...)

Ta maska jest po prostu najlepsza. To prawdziwy zastrzyk nawilżenia dla skóry. Ubolewam, że esencji nie jest za dużo w opakowaniu, tak by można było skorzystać z kosmetyku jeszcze z dwa razy. Tkanina jest bardzo mocno nasączona i dobrze wykonana. Kupiłam ją za 11 zł i żałuję, że firma nie ma serum właśnie z takim samym składem i bombą nawilżającą. Plus za brak zapachu i uczucia lepkości. Nic dodać nic ująć.

Jedna z tych maseczek w płachcie o których bez wątpienia mogę powiedzieć że działa bez zarzutu tak jak ma działać według opisu. Jest to w mojej ocenie świetna jakość co po prostu czuć na twarzy. Gruba płachta dobrze przylega mimo solidnej porcji esencji w masce. Na skórę działa kojąco i nawilżająco. Nic się nie lepi, nie cieknie. Czysty relaks. Efekt widać gołym okiem oraz dotykowo. Porcja dobrych składników dla skóry. Cena adekwatna (około 12 zł) ale jakoś wcale nie specjalnie wysoka biorąc pod uwagę przykładowe ceny masek np w sephora typu dr jart czy holika. Łagodzi, wycisza, odpręża. Podsumowując bardzo dobra maseczka nawilżająca i już na stałe u mnie zagości. Dwie klasy wyżej od klasycznych koreańskich nawilżaczy w kolorowych opakowaniach, które często niewiele faktycznie robią.

Maska świetnie nawilża skórę, dzięki czemu czuję odpowiednie nawilżenie przez cały dzień . Wygodna, przylegająca do twarzy płachta, świeży zapach i widoczne rezultaty.

Skusiłam się na tę maskę bo mam duże problemy z moją cerą: trądzikowa, skłonna do wyprsyków, ale sucha. Użyłam ok. 3 opakowań w ciągu 4 tygodni i widzę ogromną poprawę. Polecam w połączeniu z innymi kosmetykami tej marki.