Charlotte Tilbury Airbrush Flawless Setting Spray Spray do utrwalania makijażu

Lubię korzystać z tej mgiełki, przyjemnie ściąga pudrowość z twarzy. Mam cerę mieszaną i muszę uważać na jej ilość, ponieważ przy zbyt dużej ilości psiknięć potrafi wysuszyć moją twarz. Jej największym minusem jest to, że moim zdaniem nie przedłuża trwałości makijażu. Jak za tę cenę, można znaleźć coś lepszego. Długo zastanawiałam się jak ją ocenić, ostatecznie daje jej takie 4- ;)

Charlotte Tilbury Airbrush Flawless Setting Spray to produkt, który naprawdę dobrze utrwala makijaż i ściąga pudrowość, dzięki czemu skóra po jego użyciu wygląda na bardziej naturalną i świeżą. Po psiknięciu makijaż staje się bardziej scalony, a twarz wygląda od razu lepiej, co daje efekt “airbrush”. Jednak, mimo swoich zalet, uważam, że spray ten nadaje się głównie na większe wyjścia, używany codziennie może powodować problemy. Po kilku dniach stosowania zauważyłam, że zapycha moją skórę, co skutkuje pojawieniem się niedoskonałości. Dodatkowo, mimo że ma swoje plusy, trochę wysusza skórę. Uważam, że efekty które daje nie są warte tej ceny. Szczerze mówiąc, spodziewałam się czegoś lepszego, zwłaszcza że są tańsze utrwalacze, które równie skutecznie robią swoją robotę, a nie powodują problemów ze skórą. Zdecydowanie nie kupię go ponownie.

Od dawna chciałam przetestować mgiełkę od Charlotte. Wiele osób ją poleca i zachwala, że makijaż trzyma się cały dzień. Zakupiłam i...u mnie strasznie wytłuszcza makijaż powodując, że szybciej wygląda na znoszony. Czyli efekt jest odwrotny do zamierzonego. Plusy? Niewiele ಠ⁠︵⁠ಠ Niweluje pudrowość i rozpyla się bardzo drobniutką mgiełką. I to by było na tyle. Być może moja skóra tak na nią reaguje, bo jest bardzo dużo osób, u których się sprawdza :( jednak nie mogę jej polecić.

Cudowny produkt!! Używam tego utrwalacza od kilku miesięcy i jestem bardzo zadowolona. Spray super 'zdejmuje' matowosc makijazu przez co makijaz wyglada bardzo ladnie. Trwalosc jest super. Wszystko trzyma sie od rana do wieczora.

Mgiełka jest bardzo, ale to bardzo dobra do utrwalenia makijażu. Należy używać jej w niewielkiej ilości 3 psiknięcia max na całą twarz. Mgiełka nie nadaje ogromnego glow, ale lekko rozświetla i ściąga pudrowość, natomiast gdy się z nią przesadzi twarz robi się ściągnięta jak rodzynka i widać to szczególnie w okolicy pod oczami

Mgiełka jak mgiełka. Ciężko powiedzieć czy jakoś mocno utrwala makijaż. Nie odczuwam tego jakoś mocno. Na pewno dobrze zmiękcza makijaż i zdejmuje pudrowość z twarzy. Ma przyjemny zapach. Na plus jest aplikator, który równomiernie rozpyla produkt i mgiełka jest naprawdę drobna.

Mgiełka ma przyjemną lekką formułę. Atomizer działa bez zarzutu. Dobrze rozpyla mgiełkę. Na długo utrwala makijaż. Idealny na większe wyjścia gdzie oczekujemy perfekcyjnego wyglądu przez cały dzień. Dzięki mgiełce nie muszę już używać żelu czy wosku do brwi, gdyż dobrze je utrwala. Kolorówka przetrwa w niezmienionej formie ,aż do demakijażu. Spray jest bezwonny.

Dobrze że kupiłam miniaturę. Zapach jak dla mnie okropny aż do bólu głowy , mdły. Zapach to nic jak to jakiego wysypu dostaje po tym produkcie. Nie wiem jak jest tyle zachwytów nad tym sprayem. Sprawdziłam bo aż wierzyć mi się nie chciało że tak mnie wysypuje , swędzące bolesne krosty i to w takich miejscach gdzie psiknę. Coś strasznego. Wcześniej używałam z milk i on dobrze utrwalał i nie robił masakry na twarzy.

Charlotte ach Charlotte, ich modelki z instagrama bardzo kuszą i dają nadzieję, że używając ich kosmetyków będzie się wyglądało jak one, a wychodzi no....nie do końca ;) Kupiłam ten utrwalacz już dawno temu, ale niczym mnie nie zachwycił. Za bardzo przeszkadzało mi lekkie uczycie ściągnięcia twarzy po użyciu a dodatkowo atomizer jest, lekko mówiąc, nienajlepszy - pryska wielkimi kroplami na twarz, przez co jest nieprzyjemny i używam go już tylko do malowania kresek na powiekach za pomocą cieni do powiek. Za te pieniądze spodziewałam się przynajmniej fajnego atomizera dającego przyjemną drobniutką mgiełkę. Nie warto.

Skusiłam się na ten kosmetyk i już wydałam na niego miliony monet, ale niestety żałuję... Po wielu poleceniach i zachwytach z każdej strony mam wrażenie, że jednak nie u każdego. Mocno cenię sobie dobrze utrwalające spraye, które będą zmniejszały wydzielanie sebum, trzymały matowość przy czym pięknie scalały makijaż. W tym przypadku spotkałam się tylko ze scalaniem. Pozostałych cech kompletnie brak. Opakowanie masywne, ładnie zdobi toaletkę o pojemności 100ml, a zapłaciłam za niego ponad 170 zł. Sam aplikator przez cały okres użytkowania był sprawny, nie tworzył jakiejś najdelikatniejszej mgiełki, potrafi czasem zarzucić jakąś kroplą. Noszę makijaż cały dzień praktycznie przez napięty grafik, dlatego oczekiwałam, że zrobi robotę jednak jedynie sprawia, że makijaż jest ładnie scalony, zdejmuje nadmierną pudrowość, jednak ta trwałość makijażu pozostawia wiele do życzenia. Noszę makijaż przez około 12h i już po około 3-4h makijaż już za ciekawie nie wygląda i jeśli nie przypudruję to ciekawie to nie wygląda niestety. Za tą kasę oczekiwałabym chociaż 8h utrwalenia, gdzie producent obiecuję utrwalenie aż do 16h...

Mgiełka dobrze mi się sprawdza. Ma super atomizer, ładny zapach i faktycznie utrwala makijaż. Ale w tej cenie? Prawdopodobnie znajdziesz równie dobre produkty dużo taniej. Aczkolwiek polecam przetestować, bo na pewno się na niej nie zawieziecie.

To jest troche przereklamowany produkt w moich oczach. Bardzo chcialam sprobowac bo od jakiegos czasu lubie stosowac spraye , niektore zastepuja mi nawet puder! Mam na szczescie wersje mini , ktora na pewno zuzyje ale to nie jest produkt po ktory bede siegac codziennie i z przyjemnoscia. Na rynku sa duzo lepsze JAKOSCIOWO produkty w duzo mizszej cenie na dodatek. Moimi faworytami sa: Milani Stay (ktory procz utrwalenia zmiekcza nasz makijaz) oraz Recolution Matte (ten jest moim numerem 1) CT wysusza moja mieszana cere. Wprawdzie uczucie troche zanika w ciagu dnia ale pierwsze 2-3 godz mam uczucie sciagniecia ktorego nie lubie. Czy utrwala na dluzej ? Mysle ze tak , cera jest bardziej matowa (ale w sposob ktory mnie sie nie podoba) . Zdecydowanie wole Revolution. CT nie polecam

Mgiełka utrwala makijaż na cały dzień, mam wrażenie że jest wręcz nie do ruszenia :) Po całym dniu noszenia wieczorem nadal widoczny jest róż i brązer nałożony rano. Mgiełka tworzy dość mocno rozświetlająca powłokę na twarzy, dla mnie za mocną wiec przyklepuje ja jeszcze delikatnie gąbeczką i jest okej. Cena dość wysoka jednak za efekt i wydajnością ktora jest dobra, warto.

Recenzowany spray jest praktycznie bezwonny. Atomizer rozpyla otulającą mgiełkę produktu na twarz, utrwalajac makijaż na długi czas. Posiadam pełnowymiarowe opakowanie kosmetyku jak i jego podróżną wersję, która sprawdza się świetnie podczas wojaży. Produkt super trzyma w ryzach make -up. Wygładza cerę, łagodnie ją ściągając i jakby unieruchamiając ;) Jest to jednak efekt delikatny i nie jakoś specjalnie niekomfortowy , choć na codzień wzbraniałam się przed tego typu wynalazkami, gdyż mimo iż twarz wygląda nieskazitelnie, aż do wieczornego demakijażu, to jednak delikatnie wysusza moja cerę i pod koniec dnia marzę ,aby już zmyć wszystko że skóry. Mgiełka fajnie utrwala nie tylko makijaż twarzy, eliminując jej pudrowosc, ale także świetnie trzyma makijaż oczu oraz brwi. Do tych ostatnich nie muszę już używać żelu czy wosku, gdyż recenzowany w wyczuwalny sposób mi je utrwala. Cera nie wymaga poprawek w ciągu dnia po zastosowaniu nań specyfiku, więc to naprawdę niezły utrwalacz sprawdzającym się podczas wyjść czy wyjazdów, gdy chcemy mieć pewność, że kolorówka przetrwa na naszej twarzy w niezmienionej formie ,aż do jej zmycia. Spray nie podrażnia, nie uczula ani nie zapycha mojej cery. Jest bardzo wydajny, a jako że nie sięgam po niego codziennie ,starczy mi na naprawdę długi okres czasu.