Bioxidea Paris Miracle 24 Face Mask For Men Maska na twarz dla mężczyzn

Jeżeli macie dużą, szeroką twarz, duży nos, wysokie czoło itd., większość masek jest do Was za mała, to bukiecikiem wypróbujcie ten produkt. Cienką hydrożelowa maska pokrywa całą powierzchnię twarzy, idealnie dopasowując się do wszelkich nierówności, zagłębień. Dokładnie przylega nawet na wysokim czole czy dużym nosie, co przy większości masek w płachcie jest wyzwaniem. Tutaj prawie każdy skrawek twarzy jest pod maseczką. Bardzo mi się to podoba, bo do tej pory nie udało mi się trafić na podobny produkt. Hydrożelowy płat pokryty jest kremową esencją, której też sporo zostaje w opakowaniu, więc można wykorzystać ją na szyję i inne partie ciała. Maseczka mocno przylega do twarzy, nie zsuwa się, ani nie odkleja nawet na podbródku. Jak dla mnie nie ma to znaczenia, czy jest dla mężczyzn, czy nie, ale ma delikatny zapach, który mogę opisać jako unisex. Esencja dobrze wchłania się w skórę, a płat zabezpiecza ją przed wysuszeniem. Maskę można trzymać nawet pół godziny i ten czas zlatuje naprawdę szybko, bo maska jest komfortowa w noszeniu. Po zdjęciu płatu ukazuje nam się rozświetlona cera, z wyrównanym kolorytem i złagodzonymi podrażnieniami. Skóra jest dobrze nawilżona, ale nie jest obciążona, ani lepka. Hydrożel ciasno przylegając do twarzy sprawia, że skóra jest też delikatnie wygładzona, przez co zmarszczki są mniej widoczne. Minusem może być wysoka cena, ale kupując je w pakietach można złapać je na promocji. Jeden z ciekawszych produktów, jaki udało mi się przetestować w ostatnim czasie. Na jednym opakowaniu się nie skończyło.