MAC Magic Extension Mascara Tusz do rzęs

Od dłuższego czasu miałam ochotę sprawdzić ten tusz- naoglądałam się na necie efektów jakie rzekomo poniekąd można za jego pomocą osiągnąć na rzęsach no i zapragnęłam go mieć. Przemawiało do mnie to całe wydłużenie które wyglądało naprawdę spektakularnie. W końcu miałam możliwość zakupu w naprawdę fajnej cenie to się skusiłam. No i w sumie nie żałuję bo to nie jest zły tusz ale wymaga czasu i zabawy a na to nie każdy ma rano czas lub ochotę. Opakowanie jest bardzo ładne. Takie komiksowe. Poza tym tuba jest naprawdę dobrej jakości- ciężka i bardzo solidnie wykonana. Szczoteczka z gatunku tych klasycznych o dość krótkich ( i zwężających się ku górze) włoskach. Wygodna. Nie pląta rzęs. Tusz ma naprawdę ładny odcień czerni. Jest mega nasycony :). Zapach chemiczny i trzeba przyznać, że intensywny bo wyczuwam go jeszcze około 40 minut od pomalowania rzęs. Konsystencja początkowo dość mokra- jest to jeden z tych tuszy, który musi nabrać '' mocy urzędowej''. Oczywiście można bez problemu malować nim rzęsy gdy jest jeszcze całkiem świeży ale trzeba uważać by nie skleić sobie rzęs. Moje rzęsy są dość gęste ale średniej długości dlatego zależy mi najbardziej na mocnym wydłużeniu. Ogółem preferuje wręcz ''teatralny'' efekt rzęs masywnych i mocno pogrubionych. Jak już napisałam wcześniej jest to typowy tusz do zabawy. Trzeba go po prostu wyczuć. Jeśli ktoś lubi szybko machnąć sobie szczotką i mieć idealny efekt to nie z nim- tutaj takie malowanie na szybko da nam głównie posklejane rzęsy a nie o to chodzi. Oczywiście wiadomo- żaden tusz nie powinien sklejać rzęs bo jest to ogromna wada dlatego też temu 5 gwiazdek dać nie mogę ale ogółem nauczyłam się go obsługiwać i jest ok. Pierwsza warstwa bardzo ładnie przyciemnia rzęsy i delikatnie je pogrubia. Nie widać po niej za bardzo wydłużenia, więc je sobie trzeba budować przy kolejnych warstwach. No i po 2 lub 3 w porywach to wydłużenie jest naprawdę fajne- zauważalne, ale też nie jest to efekt rzęs sięgających aż do linii brwi a tak zazwyczaj ( według tego co można znaleźć w internecie) wyglądają rzęsy po tym tuszu. No może, jeśli ktoś ma długaśne rzęsy z natury. Ja nie mam- gdybym miała to by mi taki tusz potrzebny nie był. Ale pogrubienie jest po nim jak najbardziej ok- rzęsy są świetnie zdefiniowane i takie masywne. Trzeba tylko pamiętać bu malować rzęsy powoli- bo za szybkie przeciągnięcie zamiast pogrubienia da nam sklejenie. Im dłużej się go używa tym efekt daje lepszy no i muszę przyznać, że jest wydajny. Zazwyczaj po 3-4 tygodniach ja już nie mam tuszu. Tutaj po miesiącu mam go jeszcze całkiem sporo. Nie narzekam też na aspekty techniczne- jest bardzo trwały : nie rozmazuje się, nie osypuje, nie kruszy. Nie zauważyłam też by łzawiły mi po nim oczy. Jest łatwy do zmycia- zarówno masełkiem, olejkiem jak i zwykłym micelem. Ogółem nie jest to zły tusz ale jakoś tak mam po nim lekki niedosyt dlatego nie wiem, czy jeszcze do niego wrócę. Ale miło było poznać.

Tusz zaraz po zakupie był bardzo rzadki, sklejał rzęsy, dawał bardzo mało estetyczny efekt. Po ok. miesiąca dałam mu ponownie szansę i okazało się z z każdym tygodniem jest coraz lepiej. Pięknie czesze rzęsy, niesamowicie wydłuża i nie skleja. Zawsze maluje dwie warstwy. Jest trwały, nie osypuje się i nie rozmazuje. Nie podrażnia oczu. Zmywam go tradycyjnymi środkami, micelarne lub mleczkiem. Bardzo się polubiliśmy. Kupię kolejne opakowanie, o ile się skończy, bo mam wrażenie że jest niesamowicie wydajny. Szczoteczka jest z włosków, dobrze dociera do każdej długości rzęs. Ma przyjemny zapach i ładne metalowe opakowanie. Ja polecam

Tusz zakupiłam w promocji, więc jest mniejszy żal, ponieważ nie należy do najtańszych. Producent obiecuje efekt wydłużenia, pogrubienia, pięknego oka, ale ja jakoś tego nie mogę wydobyć z tego tuszu. Opakowanie ma na plus, szczoteczkę również- można nią dotrzeć do najkrótszej rzęsy. Jednak konsystencja, pomimo podsuszenia szczoteczki przed aplikacją jest bardzo klejąca, płynna. Owszem wydłuża bardzo ładnie, jednak rzęsy są sklejone, czego nie lubię. Dawałam mu szansę przez dwa miesiące, ale niestety nie jest to trafiony zakup. Plus że ma ładny zapach, mało chemiczny, nie uczula i nie podrażnia, a zmywa się każdym płynem. Tusz nie kruszy się i jest dość trwały. Odcień głębokiej czerni.