Lirene Dermoprogram Peeling gruboziarnisty do twarzy `Ekstrakt z malin & smoczy owoc` 

Miałam duże nadzieje związane z tym peelingiem. Uwielbiam zapach malin, lubię mocne zdzieranie, nie był drogi. No, ideał. A wyszło jak wyszło. Zapach jest malinowy, trochę sztuczny, ale malinowy. Zdzierania dobrego brak. Tzn, te grube drobinki to sam plastik- maleńkie plastikowe kulki, które nie zdzierają, tylko ślizgaja się po skórze. Małe drobinki zaś są zbyt drobne i małoziarniste, żeby zdzierać. Po użyciu skóra nie jest speelingowana, ani czysta. Mam wrażenie że nałożyłam jakiś żel, pomiziałam się nim i zmyłam. Zaczęłam używać na twarz, a skończyłam na dekoldzie. Ale tam tez szału nie robił. Wydajność średnia, Opakowanie ładne. Szata graficzna niby minimalistyczna, ale ładna. Cena taka średnia. Nie zabija.

Jestem fanką peelingów gruboziarnistych od Lirene od lat. Ten też mnie nie zawiódł. Nie jest mocnym ździerakiem, używanie go nie boli, ale zdejmuje naskórek i oczyszcza buzię. Jest wydajny i tani. Czego chcieć więcej?

Mam cerę suchą, skłonną do alergii. Potrzebowałam peelingu, który będzie radził sobie ze zrywaniem starego naskórka, a przy tym mył i ładnie pachniał. Zapach ma bardzo ładny. I to w sumie tyle. Pomimo dość delikatnej cery nawet przez chwilę nie odczułam, by substancja, którą aplikowałam była "peelingiem". To, że czuje się grudki w żelu, to ok, prawda. Ale one nic a nic nie peelingują. To co ma działać, jednym słowem, nie działa. A kosztuje nie mało! Tyle w nim tylko dobrego, że jakoś tam myje, ale kupowałam peeling a nie żel myjacy. Szkoda :(

Peeling zakupiłam.ptzez przyadek w Rossmanne, gdyż potrzebowałam.doglebnego oszczyszczenia twarzy z martwego maskorka.. Akurat był na promocji, wiec skusiłam sów cena ( nie pamiętam jaka ). Do rzeczy.: peeling na grube ziarna w dwóch kolorach, czarnym i białym. Świetnie się rozprowadza po twarzy, wystarczy niewielka jego ilość na doglebne oczyszczenie. Dodatkowo ma piękny zapach- lekko malinowy.. Nie podraznia naszej twarzy, nie wysusza ani nie powoduje żadnych niespodzianek w postaci wypryskow po nim. Opakowanie jest solidne ( spadł mi z 2 razy zatyczna wytrzymala).

Informacje na opakowaniu sugerują, że to mocny zdzierak - nic bardziej mylnego. Owszem, peeling jest gruboziarnisty, ale bardzo delikatny, nie ma uczucia "mocnego oczyszczenia". Raczej do codziennego stosowania jako żel peelingujący, aniżeli porządnego oczyszczenia twarzy 1-2 razy w tygodniu. Nie dajcie się zmylić ilością drobinek, niestety nie radzą sobie one nawet z małymi, suchymi strupkami.

Bardzo lubię peelingi gruboziarniste, ponieważ czuję, że na prawdę wykonują swoją robotę. Ten bardzo dobrze usuwa suche skórki i wszelkie nierówności skóry, nie raniąc przy tym skóry. Ma obłędnie malinowy zapach!