Nacomi Next Lvl, Bright Sight Caffeine 2% Eye Brightening Serum Rozświetlające serum pod oczy z kofeiną

Jeśli szukasz produktu, który szybko i skutecznie ożywi zmęczone spojrzenie, Bright Sight Caffeine 2% Eye Brightening Serum od Nacomi jest strzałem w dziesiątkę! Dzięki zawartości kofeiny w stężeniu 2%, serum działa jak zastrzyk energii dla delikatnej skóry wokół oczu. Produkt błyskawicznie redukuje widoczność cieni i opuchlizny, jednocześnie poprawiając mikrokrążenie. Lekka konsystencja serum wnika głęboko w skórę, zapewniając jej nawilżenie i odświeżenie bez uczucia lepkości. To idealne rozwiązanie dla osób, które chcą wyglądać na bardziej wypoczęte, nawet po nieprzespanej nocy. Formuła jest wzbogacona o składniki wspierające rozjaśnianie skóry, co sprawia, że okolice oczu stają się wyraźnie jaśniejsze i bardziej promienne. Serum świetnie sprawdza się pod makijażem, zapobiegając rolowaniu korektora i utrzymując nawilżenie przez cały dzień.

Poręczna, prosta butelka z pompką typu airless. Serum ma bogatą, gęstą konsystencję i na całe szczęście ledwo wyczuwalny, śmierdzący zapach, który chyba nikomu nie przypadnie do gustu. W składzie znajdziemy glicerynę, trehalozę, witaminę C, wąkrotę azjatycką, peptydy, ceramidy i 2% kofeinę. Kosmetyk łatwo się wchłania i nie zostawia tłustej czy lepkiej warstwy. Świetnie napina i delikatnie nawilża skórę. Wygładza i otula tą delikatną okolicę pod okiem. Nie zauważyłam, aby serum redukowało cienie czy rozjaśniało skórę. Dodatkowo mam wrażenie, że bardzo szybko się skończyło. Może być.

Nacomi Rozświetlające Serum pod Oczy z Kofeiną to prawdziwe odkrycie w mojej codziennej pielęgnacji! Choć ma bogatą konsystencję, szybko się wchłania, nie obciążając delikatnej skóry pod oczami. Już po kilku dniach stosowania zauważyłam, że moje cienie pod oczami są wyraźnie zmniejszone, a skóra nabiera zdrowego, promiennego wyglądu. Działanie kofeiny świetnie pobudza skórę, redukując obrzęki i zmęczenie, co sprawia, że spojrzenie staje się bardziej wypoczęte. Dodatkowo, skład serum jest pełen naturalnych składników, co bardzo cenię, ponieważ wiem, że moja skóra otrzymuje najlepszą pielęgnację. Produkt działa doskonale jako baza pod makijaż, a także samodzielnie na co dzień, dając uczucie nawilżenia i świeżości. Zdecydowanie polecam każdemu, kto szuka skutecznego serum, które nie tylko rozświetli okolice oczu, ale również odświeży spojrzenie i zredukuje oznaki zmęczenia.

Produkt totalnie zaskoczył mnie swoją konsystencją - spodziewałam się raczej płynnego serum, a otrzymałam bardzo gęsty krem. Używałam go codziennie rano pod swój krem pod oczy i raczej nie zauważyłam działania zawartej w nim kofeiny czy witaminy C. Jedyne co zaobserwowałam podczas używania tego kosmetyku to fakt, że korektor trzyma się zdecydowanie gorzej, zbiera się pod okiem i na powiece, ponieważ recenzowane serum jest bardzo ciężkie i tłuste, nie nadaje się pod makijaż. Ogólnie kosmetyku używało mi się raczej przyjemnie, pomijając kwestie makijażu, ale nie zauważyłam żebym miała z tego stosowania jakieś korzyści, będę szukać innego serum zawierającego kofeinę.

Ten krem nawet się u mnie sprawdził i polubiłam go mimo że nie spełnił kluczowych obietnic producenta. Krem pod oczy to kosmetyk którym ciężko mi dogodzić-szukam czegoś z dobrym składem, o treściwej otulającej formule. Nie dla mnie lekkie żele czy sorbetowe formy ja musze mieć krem ale taki który pozostawi delikatną powłoczkę na skórze, nawet delikatnie tłustawy. Jestem po 40-stce więc powinien on zawierać składniki pomagające w walce z upływającym czasem. Produkt od Nacomi skład ma świetny . Zawiera zarówno kofeinę jak i witaminę C czyli dwa wiodące składniki jeśli chodzi o rozjaśnienie skóry, zmniejszenie obrzęków czy zasinień ale też wiele maseł czy ekstraktów roślinnych. Plusem dla mnie jest opakowanie zaopatrzone w pompkę airless . Lubię takie rozwiązania bo dzięki temu w higieniczny i łatwy sposób mogę zużyć kosmetyk do samego końca. Krem nie dał mi rozjaśnienia zasinień w dolinie łez i nie wpłyną w jakimś dużym stopniu na poranne obrzęki ale był na tyle przyjemny w stosowaniu że z chęcią kupie go ponownie. Używałam go zarówno rano jak i wieczorem. Nie wpływało w negatywny sposób na późniejszy makijaż. Korektor dobrze się trzymał. Serum napina skórę i nawilża ją co u mnie dało świetne efekty w postaci nadania twarzy wypoczętego wyglądu, spojrzenie nabrało blasku a skóra wyglądała młodziej. Zmarszczki nie zniknęły ale dzięki bogatemu składowi nie czułam ściągnięcia skóry, suchości a co za tym idzie zmarszczki nie były podkreślone. Jednym zdaniem mogę podsumować to serum tak: Idealnie nawilża i przywraca komfort suchej skórze ale ciemne podkówki i obrzęki likwiduje w stopniu minimalnym. Dla osób oczekujących nawilżenia, wygładzenie , otulenia -TAK . Dla osób liczących na rozjaśnienie skóry i likwidację cieni -NIE. +bardzo delikatny, neutralny zapach +przyjemna kremowa konsystencja +otula skóre ochronna warstwa +napina, nawilża, wygładza +higieniczne opakowanie +cena promocyjna ok.25 zł +dostępnośc +skład-kofeina, witamina C, masło Shea, trehaloza , ekstrakt z ruszczyka, nagietka , proteiny i wiele innych

Produkt jest opisywany jako serum, lecz nie jest to typowe, przezroczyste, lekkie serum. Konsystencja przypomina bardziej lekki krem albo lotion. Wydajność jest bardzo dobra, serum wystarczyło mi na kilka miesięcy. Opakowanie nie jest może dziełem sztuki, ale też nie odstrasza wyglądem. Pompka airless pomaga wydobyć cały produkt z opakowania. Jeśli chodzi o najważniejszy aspekt - działanie - tutaj jest bez szału. Nie zrobił mi krzywdy, ale też nie zrobił tego, co obiecywał. Nie widzę żadnej redukcji cieni, ani rozświetlenia. Dla mnie jest to zbędny kosmetyk.

Serum ma kremową formułę - niestety tu dla mnie na minus. Za gęste na serum, ale za słąbo nawilżające i okluzyjne na krem. Skład ma przyzwoity, choć dla mnie 2% kofeiny to za mało żeby zredukować opuchliznę po nocy (zdecydowanie lepiej wypada Revox 5%). Witamina C jakoś specjalnie nie rozjaśniła skóry pod oczami. Mam mieszane uczucia - nie jest to zły kosmetyk, ale jego formulacja mogłaby być lepiej przemyślana.

Serum Zakupiłam sobie w sklepie online ma nie za bardzo dobre recenzje. Mi o dziwo rozjaśniło cienie pod oczami fajnie się sprawdza u mnie napina nawilża i likwiduje cienie o to mi chodziło. Stosuje już około miesiąca.

Po składzie wydawało się, że to serum będzie idealne na skórę pod oczami i na powiekach. Jednak wydaje mi się, że mnie uczuliło - chociaż naprawdę niewiele kosmetyków mnie uczula. Podczas jego stosowania strasznie wypadały mi rzęsy - nie, nie aplikowałam serum na rzęsy, jedynie na powieki, nawet nie dotykając linii rzęs. Dodatkowo skóra na powiekach była dość sucha. Zaprzestałam stosowania i rzęsy przestały wypadać. Być może to serum spowodowało ich wypadanie.

Wiele oczekiwałam po tym produkcie, być może zbyt wiele. Jestem posiadaczką podkrążonych oczu z natury, ale jako młoda mama efekt jest pogłębiony niedosypianiem. Miałam kilka kremów o podobnym działaniu, ale to jest jeden z pierwszych, którey po prostu nic nie robi. Nie rozświetla skóry pod oczami, nie wygładza, trudno mówić też o jakimkolwiek nawilżeniu tej części twarzy (w zetknięciu z korektorem pod oczy, tworzy suche plamy, przez co makijaż wygląda nieestetycznie). Na szczęście kupiłam go na promocji w Hebe za ok 25 zł, bo ubolewałabym, gdybym wydała więcej. Myślę, że na rynku jest wiele kremów pod oczy w podobnej lub mniejszej cenie, które coś - cokolwiek - robią. Jestem na nie.

Nie robi zupełnie nic, używane od pięciu miesięcy, liczyłam na to, ze ożywi mi skore pod oczami choć trochę albo choć na chwile po uzyciu, jednak zero roznicy. Nie polecam

Serum zamknięte w niewielkim opakowaniu z pompką z 2% kofeiną nawilża skórę pod oczami oraz wpływa na jej uelastycznienie. Pozostawia na skórze subtelny blask, który rozswietla spojrzenie. Myślę, że w promocyjnej cenie ok 25 zł warto przetestować, jeżeli ktoś nie może znaleźć dla siebie odpowiednio nawilzającego kremu. To serum wzmacnia działanie każdego kremu pod oczy. :)

Wydaje mi sie, że ta nowosc od Nacomi Nxt Lvl przeszla bez echa, a szkoda. Serum dorwalam na promocji za ok 20 zł w Hebe. Jest zamknięte w małym, plastikowym opakowaniu. Trzymam je w lodowce, aby rano lepiej zniwelowalo opuchniecia pod oczami. Ma gęsta, biała konsystencję, przez co pompka czasem się zacina. Nie ma zapachu, dobrze się wchłania, korektor wygląda na nim bardzo dobrze, jest wydajne mimo że ma tylko 15 ml, rozświetla okolice wokół oczu, ale nie zauważyłam jakichś super spektakularnych efektow- raczej ocenilabym je jako bardzo poprawne serum pod oczy.