Revolution Haircare Plex No.3 Bond Restore Treatment Intensywna kuracja do włosów do włosów suchych i zniszczonych

Jestem wielką fanką kosmetyków do twarzy od Revolution, więc pewnego pięknego dnia szarpnęłam się na tę kurację i... mam bardzo mieszane uczucia. Im częściej jej stosuję, tym mniej wiem, czy jestem z niej zadowolona. Kuracja ta na celu głównie regenerację i wzmocnienie włosów. Używa jej się na mokre włosy, przed nałożeniem szamponu (na 10-15 minut) lub na noc. Sama używałam jej tylko przed szamponem, bo nie lubię spać z mokrymi włosami. Tak, próbowałam też ją nakładać po szamponie i wtedy działa zdecydowanie gorzej. Efekty są mieszane. Zaraz po wysuszeniu i stylizacji włosy są bardzo miękkie w dotyku, ale nie są wygładzone (zresztą to nie jest kuracja wygładzająca) i lekko falują. Natomiast dalej w ciągu dnia włosy stają się coraz bardziej wyprostowane, a jednocześnie coraz bardziej suche. Trudno mi ocenić, co tam się z nimi dzieje, ale moim ideałem i celem są włosy miękkie, proste i wygładzone, a tutaj trochę się to rozmija w zależności od pory dnia. Kurację stosowałam bez kolejnych etapów stylizacji z tej serii, a jest ich pięć. Jestem bardzo ciekawa ocen innych Wizażanek, szczególnie tych łączących inne kroki tej serii. Buteleczka 100 ml siłą rzeczy nie starcza na zbyt długo, a cena jest dość odstraszająca. Myślę, że jeśli chcesz zaszaleć, to spróbuj najpierw z tą właśnie małą buteleczką i zobacz, czy w ogóle będzie Ci to odpowiadać.