Stars from the stars Odżywka do włosów koloryzująca `Cosmic Blue` 

Gdybym popatrzyła na ocenę i nie przeczytała opinii to bym nie kupiła tego produktu. Ludzie, doedukujcie się na temat tonerów, a potem bierzcie się za pisanie, bo możecie zaszkodzić dobrej marce. Toner nie rozjaśni nam magicznie włosów - toner musi być nałożony na włosy jaśniejsze, niż wybrany odcień. Najładniej wychodzi na rozjaśnianych (choć trochę nieudolnie i włosy były trochę pomarańczowe) i na takich właśnie nakładałam odcień Cosmic Blue. Zapach jest piękny, jeśli dla kogoś ma to znaczenie. Nie niszczy, ani nie wysusza włosów - nawet dodaje im trochę miękkości. Jak dobrze nałoży się ten toner (tj. pasmo po paśmie) to po 10 minutach uzyskuje się piękny, niebieski kolor, zupełnie jak po farbie. Trzeba zabezpieczyć skórę tłustym kremem i zakładać rękawiczki, bo produkt barwi skórę. Kolor utrzymuje się długo, myślę że całkowite zmycie może być sporym wyzwaniem. Jedyne, co mnie irytowało w tej odżywce to dziwnie nieszczelna butelka, z której wycieka barwnik i robi plamy na wannie (które oczywiście da się zmyć). Za taką cenę to nic tylko brać i używać.

Kupiłam w rossmannie odżywkę koloryzująca od Stars tylko że z edycji festiwalowej. Przytrzymałam odżywkę zdecydowanie dłużej niż było napisane na opakowaniu, bo widziałam, że kolor nie chce załapać ale to nic nie dało. Włosy wyglądają jak po długiej kąpieli w basenie.. Bardzko nieładny kolor, porobiły się plamy i prześwity. Jedyną zaletą jest zapach ale nic poza tym. Cieszę się, że trafiłam na promocję i jedna odżywka kosztowała złotówkę bo regularna cena w stosunku do jakości to jakiś żart

Odżywka faktycznie farbuje włosy, ale kolor który uzyskałam daleki jest od ideału. Moje włosy są ciemnoblond, w niektórych partiach jaśniejsze. Kolor wyszedł turkusowy, mocno wpadający w zielony, a nie niebieski. Nie do końca jest to zgodne z wizualizacją na opakowaniu. Przynajmniej jasne włosy powinny zafarbować się na niebiesko, a też są ciemno-turkusowo-zielone. Są gładkie i miękkie, ale kolor - fatalny.