Asoa Natural Skin Perfection, Naturalny kremowy podkład 

Lubię testować naturalne kosmetyki, również kolorowe. Mam kilka naturalnych podkładów, które sprawdzały mi się dobrze dlatego skusiłam się na ten od marki Asoa, którą swoją drogą bardzo lubię. Ale niestety podkład jest okropny. Już przy nakładaniu źle się rozprowadza, widać każde pacnięcie gąbką, tworzą się dziwne płaty, podkład odkleja się od skóry i tworzy brzydkie plamy. Testowałam na rozmaitą pielęgnację i zawsze to samo. Pod koniec dnia wygląda tragicznie, brudno, nieestetycznie.

Kupiłam podkład,gdy tylko objawił się na rynku, jako nadzieja wśród naturalnych polskich podkładów płynnych. Kupiłam dwie próbki, żeby dopasować kolor, niezwykle pomocna była obsługa sklepu Asoa. Posiadam jasną karnację z chłodnymi podstronami więc właściwie tylko jeden odcień mi pasował. Próbka była dość wydajna, nie używałam codziennie więc skusiłam się na pełnowymiarowe opakowanie. Podkład rozprowadzam pędzlem, nigdy mi się nie rolował ani nie ciastkował. Wg mnie bardzo dobrze kryje ( mam kilka przebarwień, nie potrzebuję już nawet korektora) nieco mocniej niż rozświetlający podkład Madary. Po nałożeniu wygląda dość naturalnie,nie ma efektu maski ale niestety jego trwałość na mojej cerze jest żadna - po 3 godzinach jakby oddziela się od skóry, twarz poci się niemiłosiernie. Próby poprawienia makijażu spełzają na niczym, bo wtedy okrutnie podkreśla pory,twarz wygląda na chorą,styraną życiem. Mam cerę mieszaną ale przesuszoną, staram się jej dodatkowo nie matowic ale np na " większe wyjścia" zawsze przed świeceniem ratuje mnie puder RMS Beauty, który zawsze dogaduje się bezproblemowo z każdym moim podkładem - z Asoa efekt jest przerażający. Dodatkowym minusem jest fakt,że podkład ściera się przy najmniejszym dotknięciu,nawet od razu po nałożeniu. Nie jestem w stanie wykorzystać do końca otwartej butelki. Próbowałam już na każdy rodzaj pielęgnacji, nawet bez- za każdym razem jest beznadziejnie. A szkoda,bo zapowiadał się obiecujący zamiennik Madary.

Stosuje podkład już od kilku miesięcy i śmiało mogę powiedzieć, że jest rewelacyjny! Łatwa aplikacja, dobre krycie. Jest niezwykle trwały . Używam go codziennie na krem spf i nie widzę żadnych problemów. Dobrze współgra z resztą kolorowych kosmetyków. Jedyne co to szybko zastyga i trzeba szybko z nim pracować ale efekt jest na tyle.zadawalajacy , że mnie to nie przeszkadza

Od dłuższego czasu poszukuje podkładu kryjącego, z dobrym i naturalnym składem który nie zatka porów i dodatkowo będzie ładnie wyglądać na buzi (nie jak maska). Postanowiłam kupić próbkę z oficjalnej strony ASOA, bo bałam się kupować w ciemno całej buteleczki. I to była najlepsza decyzja w moim życiu. Podkład jest okropny. Zawsze pod makijaż używam tego samego - sprawdzone serum z witaminą C i ulubiony SPF od lat ten sam. Nigdy nie było problemów z łączeniem tej pielęgnacji i makijażu. Podkład od ASOA okropnie się roluje, nałożony gąbeczką wygląda jak stemplowany, poszczególne warstwy "odrywały" się od skóry i nie chciały przykleić. Nałożony palcem strasznie tępy i ciężki do rozsmarowania. Po kilku godzinach, nawet minutach zaczął się świecić i zacierać przy każdym najmniejszym dotknięciu. Już nie mówiąc o tym że przy piciu wody gdy mała kropelka spadła chociażby na brodę w tym miejscu podkład po prostu spływał tak jakbym polała cała twarz strumieniem wody. Dobrze że kupiłam tylko próbkę bo nie żałuję pieniędzy ale na pewno nie kupię nigdy więcej.