Numbuzin No.3 Skin Softening Serum Serum łagodzące

Serum zamknięte jest w szklanej, matowej buteleczce. Jest lekkie, żelowe i ma bardzo przyjemną konsystencję, którą świetnie się rozprowadza po skórze. Nie wyczuwam tam żadnego zapachu. Nie posiada ono kompozycji zapachowej Mam skórę mieszaną z tendencja do odwodnienia i przetłuszczania w strefie T. Na codzień stosuję retinoidy, które zmieniły moją skórę na bardziej wrażliwą. Szukałem produktu, który złagodzi moją skórę, będzie zapobiegał przebarwieniom, wygładzi ją i nawilży. Formula kosmetyku jest bogata w fermenty w tym Galactomyces i Bifida. To połączenie dwóch kultowych serum. Dodatkowo ma niacynamid, adenozynę oraz kwas hialuronowy i skwalan. Wszystko to, czego skóra potrzebuje do regeneracji oraz utrzymania zdrowej bariery hydrolipidowej oraz jako prewencja przeciwstarzeniowa. Na drugi dzień po zastosowaniu kosmetyku, skóra była wyciszona, gładka i promienna. Po miesiącu efekt utrwalił się i skóra była bardzo promienna jednolita i gładka bez widocznych zmarszczek mimicznych. Skóra też znacząco mniej się przetłuszcza. Używam serum codziennie wieczorem od roku. Jest bardzo wydajne i ma sporą pojemność jak na serum, bo aż 50 mL.

Mam wrażliwą skórę, która łatwo ulega podrażnieniom a to serum w ogóle jej nie podrażniło. Nawilża, odżywia i widocznie wygładza skórę, przez to makijaż na nim wygląda pięknie. Jest wydajne, łatwo się rozprowadza, szybko się wchłania i nie pozostawia uczucia lepkości. Po uczuciu daje taki glow i wygładzenie. Zużyłam całe opakowanie i faktycznie zauważyłam poprawę w teksturze skóry, jest bardziej gładka i miękka. Znajduje się w ładnym opakowaniu - szklanej butelce z zakraplaczem. Jeśli chodzi o zapach to słyszałam opinie że jest delikatny - ale ja nawet go nie wyczułam.