Eveline Cosmetics Retinol & Niacynamid, Ultrabogate wygładzające mleczko do ciała 

To mleczko działa od pierwszego użycia i już od pierwszego użycia można się w nim zakochać. Konsystencję ma cudownie kremową. Idealnie rozprowadza się na skórze i szybko wchłania. Czyni ją jedwabiście miękką, gładką i bardzo przyjemną w dotyku. Świetnie nawilża i regeneruje skórę ( u mnie nawet tą suchą na kolanach i łokciach). Daje ukojenie i wzmacnia barierę ochronną naskórka. Zapach ma cudowny. Pozostaje on na skórze przez pewien czas, ale absolutnie nie męczy. W jego formule wykorzystane zostały bardzo pozytywnie działające składniki większości z nas dobrze znane, takie jak retinol, niacynamid, peptydy czy też witamina Cg. Mój absolutny KWC. Polecam z czystym sumieniem.

Pachnie jak podróbka klasycznego ysl black opium. Jest gęsty, szybko się wchłania, dla bardzo suchej skóry się raczej nie sprawdzi, ale dla mojej lekko przesuszonej daje radę. Gdyby nie zapach to nie kupiłabym ponownie

Ma wiele zalet: jest gęsty, ładnie się wchłania, nie lepi się, nie pozostawia tłustej warstwy, ma delikatny zapach, który jest ok. Niestety, dla mojej bardzo suchej skóry jest niewystarczający.

Tak jak w tytule, jak dla mnie producent umieścił wszystkie składniki aktywne w jednym obiecując gruszki na wierzbie. Mamy tutaj retinol i niacynamid, dodatkowo jeszcze skwalan, peptydy, kolejną witaminę. No pogubiłam się w tym wszystkim. Balsam jest dostępny w drogerii hebe, a dodatkowo często na promocji. No idealnie :) Gdyby nie moja chęć przetestowania wszystkich dostępnych balsamów w drogerii, na pewno bym do niego wróciła. Jest bardzo lekki i przyjemny, idealny podczas upalnych dni, lub gdy spieszymy się z jego aplikacją rano, w pośpiechu przed pracą. Jeżeli są tutaj fani białej wersji balsamu eveline, ze względu na zapach to mam dobrą wiadomość, bo ten pachnie identycznie. Nie jest to długotrwały zapach ale jego intensywność zapewnia nam przyjemną aplikację. A jest ona bardzo, balsam nie marze się, szybko wchłania i co najważniejsze, nie pozostawia tłustej i lepkiej skóry. Schody pojawiają się, gdy kosmetyk jest na wykończeniu. Nie obejdzie się bez rozcinania opakowania, zdziwiło mnie jak dużo balsamu zostało w środku. Co do wydajności, jest ona bardzo dobra, wyróżnia się na tle innych produktów. Co do działania, nie zauważyłam dodatkowych zalet płynących z umieszczenia składników aktywnych w składzie kosmetyku. Tłumacze sobie to umieszczeniem ich daleko w składzie, w którym na drugim miejscu znajdziemy parafinę, przez której cząsteczki ciężko coś się przedostanie. Co do efektu nawilżenia, jestem z niego bardzo zadowolona. Dzięki temu skóra stała się miękka i jedwabista, nawet w dni, podczas których odpuściłam sobie aplikacji balsamu. Nie jest to długotrwały efekt, ale. z pewnością wart uwagi.

Balsam kupiłam w osiedlowej drogerii za niecałe 19zł. Ma pojemność 350ml i zgrabne opakowanie. Szczerze mówiąc to kupiłam go dla samego zapachu. Pachnie identyczne jak bucik od Herrery. Jeżeli ktoś lubi ten zapach to polecam. Zapach utrzymuje się niestety dość krótko na skórze. Mam skórę normalną i nie potrzebuje jakiegoś spektakularnego nawilżenia ale po obietnicach producenta spodziewałam się czegoś więcej od tego balsamu. Sam balsam ma gęstą konsystencję, szybko się wchłania i pozostawia skórę fajnie wygładzoną. Nie zauważyłam żeby łagodził objawy podrażnień czy zaczerwienienia. Warto go jednak kupić dla samego zapachu.