Bielenda Beauty Molecules, B5, Molekularny żel do mycia twarzy niacynamidowy 

Zacznę od tego, że mam cerę problematyczną i zawsze szukam idealnego żelu do mycia twarzy. Ostatnio trafiłam na Molekularny Niacynamidowy Żel do mycia twarzy Beauty Molecules i muszę przyznać, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Żel ma bardzo ładny, delikatny zapach, co umila mi poranną i wieczorną rutynę pielęgnacyjną. Opakowanie jest bardzo praktyczne i ułatwia użytkowanie, co jest dla mnie bardzo ważne. Konsystencja żelu jest idealna - nie za rzadka, nie za gęsta, po prostu w sam raz. Dodatkowo, w żelu znajdują się małe, kolorowe kuleczki, które rozpuszczają się podczas masowania skóry, co daje uczucie świeżości i pobudzenia. Muszę przyznać, że ten żel naprawdę dobrze oczyszcza skórę z wszelkich zanieczyszczeń i makijażu. Co ważne, nie pozostawia na skórze uczucia ściągnięcia, co często zdarza się przy innych żelach do mycia twarzy. Po umyciu skóra jest gładka, miękka i promienna. Mam wrażenie, że moja cera jest w końcu w dobrej kondycji. Skład żelu jest bardzo bogaty w składniki aktywne, takie jak niacynamid, betaina salicylowa, cynk PCA, żel aloesowy i prowitamina B5. Te składniki działają kojąco, nawilżająco i regenerująco na skórę. Podsumowując, Molekularny Niacynamidowy Żel do mycia twarzy Beauty Molecules to strzał w dziesiątkę dla mojej problematycznej cery. Polecam go z czystym sumieniem wszystkim, którzy szukają delikatnego, ale skutecznego żelu do mycia twarzy.

Żel bardzo dobrze oczyszcza twarz jednocześnie jest delikatny, czuć po nim lekkie ściągnięcie, zapach jest przyjemny. Nie wysypało mnie po nim co jest wielkim plusem. Nie ma po nim jakiegoś specjalne efektu lecz jest poprawny jak na spełnia swoje zadanie. Ogólnie polecam :)

Kupiłam z polecenia i w sumie zużyłam dwa opakowania. Miły dla skóry, orzeźwiający, spełniał swoją funkcję. Wydajny. Ładny zapach. Czy robi coś więcej dla skóry? Ciężko stwierdzić, bo jest na niej dość krótko.

Po żel sięgam gdy na mojej twarzy pojawią się niedoskonałości. Klasyczne opakowanie z poręczną pompką. Żel ma w sobie kolorowe kuleczki, których nie czuć na twarzy podczas mycia. Twarz jest bardzo dobrze oczyszczona, zmiany trądzikowe szybko znikają, uczucie ściągnięcia/ przesuszenia nie pojawia się. Zapach początkowo jakby arbuz, ale po chwili to dobrze znany zapach z toi toi- nie przeszkadza mi to jakoś bardzo ale źle się kojarzy i wolałabym żeby ten produkt był bezzapachowy

Żel kupiłam w ramach testowania nowości z bielendy. Trochę u mnie w szufladzie stał, bo ten niacynamid w składzie jakoś mnie nie przekonywał w kontekście reszty mojej pielęgnacji. W końcu jednak dojrzałam do tego żeby go wyjąć i znalazł miejsce w mojej rutynie pielęgnacyjnej. Żel jest stosunkowo gęsty, stosunkowo dobrze się pieni pod wpływem ruchów dłoni i pachnie bardzo delikatnie. Te drobiny, które się nim znajdują pod wpływem masażu się rozpuszczają. Dobrze się spłukuje po użyciu i nie zostawia żadnego filmu. Z racji, że w mojej wieczornej rutynie pielęgnacyjnej znajduje się sporo składników aktywnych, żeby nie kombinować za dużo, włączyłam go do porannej rutyny. Mam skórę suchą, że skłonnością do wyprysków i podrażnień. Tych ostatnich u mnie nie powodował. Skóra była po nim dobrze doczyszczona i miękka. Nie zauważyłam też przesuszeń. Zdarzało mi również używać go w dwuetapowym oczyszczaniu twarzy - radził sobie z usuwaniem resztek makijażu i olejków do demakijażu. Opakowanie to standardowa butelka z pompką - sprawdzało się w swojej funkcji. Pompką nie sprawiała problemów, plastik należał do tych bardziej sztywnych i wytrzymałych. Zawartość wystarczyła mi na ponad dwa miesiące. Nie wiem czy kupię ponownie. Był dobry, ale nie powalił mnie na kolana. Jak będzie w promocji może się pokuszę.

Bielenda Beauty Molecules, B5, Molekularny żel do mycia twarzy niacynamidowy to produkt, który z miejsca stał się jednym z moich ulubieńców w codziennej pielęgnacji. Od pierwszego użycia byłam pod wrażeniem tego, jak dobrze ten żel działa na moją skórę, zwłaszcza że mam cerę problematyczną, wymagającą szczególnej uwagi. Żel ma przyjemną konsystencję, która doskonale się rozprowadza i łatwo spłukuje, co czyni go bardzo wygodnym w codziennym użytkowaniu. Już po pierwszym umyciu twarzy poczułam, że moja skóra jest dokładnie oczyszczona, ale bez uczucia ściągnięcia czy wysuszenia, co niestety często zdarzało mi się przy innych produktach. Zamiast tego, skóra była miękka, nawilżona i przyjemnie orzeźwiona. To, co naprawdę wyróżnia ten żel, to jego skład. Zawartość niacynamidu to prawdziwy strzał w dziesiątkę dla mojej cery. Zauważyłam, że regularne stosowanie żelu pomogło wyrównać koloryt skóry i zredukować drobne niedoskonałości. Co więcej, obecność witaminy E zamkniętej w mikrosferach dodatkowo wspierała ochronę mojej skóry przed negatywnymi czynnikami zewnętrznymi, co jest dla mnie niezwykle ważne, szczególnie w mieście. Betaina salicylowa w formule działała cuda, jeśli chodzi o redukcję zaskórników i wygładzanie nierówności skóry. To naprawdę zmniejszyło ilość wyprysków, z którymi często się borykam. Dodatkowo, cynk PCA pomógł regulować pracę gruczołów łojowych, co zauważalnie zmniejszyło przetłuszczanie się mojej cery, a jednocześnie nie przesuszyło jej. Aloes i prowitaminy B5 zawarte w żelu zapewniły mojej skórze dodatkowe nawilżenie i ukojenie, co jest szczególnie odczuwalne po dłuższym dniu. Skóra po umyciu wyglądała na zdrową i promienną, a uczucie świeżości utrzymywało się przez cały dzień. Podsumowując, Bielenda Beauty Molecules B5 to produkt, który idealnie wpisuje się w potrzeby mojej cery. Żel nie tylko doskonale oczyszcza skórę, ale także działa wielopoziomowo, dbając o jej zdrowie i wygląd. Zdecydowanie polecam go każdemu, kto szuka kompleksowej pielęgnacji w jednym produkcie – to wszystko, czego potrzebuje Twoja skóra, by czuć się i wyglądać jeszcze piękniej.

Produkt spełnia swoją funkcję, natomiast jeśli chodzi o witaminę E zamknięta w kolorowych mikrosferach to jest to rozwiązanie niedopracowane - nie dostają się na zewnątrz z żelem. Na ten moment będę testować inne produkty.

Używałam obu żeli z tej seri i oba są super. Wygodne opakowanie z pompką, wydajny, ładnie pachnie. Żel dobrze oczyszcza, nie podrażnia i nie zostawia uczucia ściągnięcia. Oba są moimi ulubieńcami i mam nadzieję że nigdy ich nie wycofają ze sprzedaży. Jak za tą cenę jest idealny.

Bielenda Beauty Molecules B5 Molekularny żel do mycia twarzy niacynamidowy to absolutny hit w mojej rutynie pielęgnacyjnej. Już po kilku użyciach zauważyłam, jak moja skóra staje się bardziej promienna i wygładzona. Żel doskonale oczyszcza, nie pozostawiając uczucia ściągnięcia, a zawartość niacynamidu pomaga redukować zaczerwienienia i drobne niedoskonałości. Konsystencja żelu jest bardzo przyjemna, a delikatny zapach sprawia, że codzienne mycie twarzy to czysta przyjemność. Zdecydowanie polecam każdemu, kto szuka skutecznego, a jednocześnie łagodnego produktu do codziennego oczyszczania twarzy!

Świetny produkt z firmy Bielenda. Tym razem jest to żel do mycia twarzy z niacynamidem. Zakupiłam go w jednej z popularniejszych drogeri stacjonarnych za niecałe 20 złotych. Produkt jest zamknięty w bardzo wygodnej, plastikowej butelce z pompką, która działa bez zarzutu, aż do samego końca stosowania tego żelu. Grafika jest bardzo ładna, schludna i przyciąga wzrok. Wszystkie napisy obecne na etykiecie są doskonale widoczne, a co za tym idzie - czytelne. Produkt posiada bardzo ciekawą konsystencję, mianowicie dość gęstą z kuleczkami ,które po kontakcie ze skórą, rozpuszczają się. Moja wrażliwa i nieco problematyczna skóra bardzo się polubiła z tym produktem. Po jego użyciu była niezwykle mięciutka. Produkt z największą dokładnością ją oczyścił, co było ,aż czuć. Żel nie podrażnił, ani nie wysuszył mojej skóry. Nie pozostawił po sobie uczucia ściągnięcia.

Promocja serii Beauty Molecules od Bielendy była niemal wszędzie, aż myślałam że te produkty dosłownie wyskoczą mi z lodówki. To ile influencerek polecało tą serię nastawiło mnie dość negatywnie do produktów. A to był błąd. Produkt ma gęstą konsystencję i kolorowe kuleczki, które po zetknięciu ze skórą rozpuszczają się. Żel jest bardzo wydajny - spokojnie wystarcza na ponad miesiąc. Po użyciu pozostawia skórę ultra miękką. Coś niesamowitego jak za produkt tak tani. Poza tym bardzo dobrze oczyszcza skórę. Pięknie pachnie - jego zapach nie jest bardzo słodki i przytłaczający. Idealny do codziennego stosowania. Pomimo, że nie mogę stosować dużej ilości niacynamidów w pielęgnacji, ten produkt mnie w żaden sposób nie podrażnił. Myślę, że jeszcze kupię ponownie, chociaż wolę żel z tej samej serii - synbiotyczny.

Ok, miałam już bodajże dwie butelki i jestem zachwycona działaniem tego żelu. Dokładnie oczyszcza tą skórę twarzy szczególnie po demakijażu. Zostawia skórę bardzo ładną, taką oczyszczoną i idealną pod dalsze kroki pielęgnacyjne. Dobrze się też pieni co uważam za ogromny plus bądź co bądź. Czasami jednak produkt dostaje się do mojego nosa i nieprzyjemnie piecze ???? Zapach tego produktu jest również bardzo przyjemny, myślę, że to taki zapach jakby "świeżości" Jak dla mnie ten produkt wypada na ogromny plusik!

Żel znalazłam na Rossmannowskiej półce, wyróżnił się transparentną butelka z pompką i kolorowymi drobinkami. Sam żel ma gęsta konsystencje, zapach przypomina mi....świeże drożdże, nie przeszkadza mi bo kiedyś lubiłam sobie robić maseczkę drożdżową. Nie wnikam tutaj w skład bo to żel do mycia dla mnie ma on spełniać swoją oczyszczającą rolę. Świetnie daje sobie radę z zanieczyszczeniami, makijażem, sebum właśnie dlatego że jest gęsty. Dobrze się pieni i zmywa ze skóry. U mnie lekko ściąga skórę. Ogólnie jestem zadowolona.

Bardzo dobry produkt w korzystnej cenie. Skutecznie oczyszcza, ale jest przy tym delikatny. Nie podrażnia skóry i nie szczypie w oczy. Dokładnie domywa makijaż jako drugi etap. Gęsty żel, wydajny, dobrze się rozprowadza, wygodne opakowanie. Zapach znikomy, ale dla mnie to na plus. Polecam nawet dla skór mieszanych i tłustych.

Żel kupiłam w sumie głównie dlatego, że wydał mi się najbardziej interesujący na tle innych myjadeł do twarzy które zastałam na Rossmanowskich półkach. Niacynamid bardzo lubię ale wiadomo- w żelu oczyszczającym to on tam świata nie zawojuje, ale grunt, że jest. Nie spodziewałam się jakiś cudów ale muszę przyznać, że to naprawdę fajny produkt w który jak najbardziej można sobie sprawić. Opakowanie w sumie szału by nie robiło gdyby nie to, że transparentne i widać przez nie te kolorowe kuleczki/ molekuły no zwał jak zwał. Są różnokolorowe więc bardzo fajnie to wygląda. A poza tym to klasyczna plastikowa transparentna butla z miłą dla oka szatą graficzną i pompką która nie zacina się i nie zapycha od produktu. Muszę jednak przyznać, że co się nawkurzałam przed pierwszym użyciem produktu to moje- tak opornej pompki , nie dającej się przekręcić do pozycji '' open'' to ja nie miałam nigdy. Z tego wszystkiego za opakowanie ciachnę gwiazdkę. A co! Jest to faktycznie żel- idealnie gęsty. Transparentny i z tym całym bajerem w formie kolorowych kuleczek o których wspomniałam wcześniej. Na całe szczęście nie są one twarde i w żaden sposób nie drażnią skóry. Bardzo ładny zapach - jak dla mnie to aromat arbuzowego lizaka. Żel jest dość wydajny- na jedno użycie wystarczy mi około 2 pompek produktu. Nie jest oblepiający chociaż w czasie rozprowadzania po twarzy robi się lekko śliski. W kontakcie z wodą tworzy coś na zasadzie delikatnej aksamitnej pianki. Bardzo łatwo go spłukać. Używam go jako 2 etap oczyszczania zarówno rankiem jak i wieczorem. I sprawdza się. Nie mogę narzekać na efekt oczyszczający bo oczyszcza i odświeża naprawdę fajnie. Rozprawia się zarówno z zanieczyszczeniami i sebum jak i z resztkami produktów do makijażu czy też produktów pielęgnacyjnych. Oczyszcza dając efekt '' skrzypiącej skóry''. Co jako posiadaczka cery mieszanej bardzo sobie chwalę. Po miesięcznym używaniu nie zauważyłam by zawarty w tym produkcie niacynamid poczynił u mnie jakiś efekt pielęgnacyjny no ale kiedy miał to zrobić skoro żel zmywa się z twarzy błyskawicznie. Mogę jednak powiedzieć, że po użyciu produktu skóra jest fajnie zmatowiona ale nie przesuszona, wygląda świeżo i jest świetnie przygotowana na kolejne etapy pielęgnacyjne. Podsumowując jest to jeden z ciekawszych drogeryjnych żeli do mycia twarzy z jakimi miałam ostatnio styczność. Nie jest popularny ale czas najwyższy to zmienić. Polecam i kupię ponownie bo fajny.

Z tej serii wybrałam akurat ten wariant żelu z uwagi na zawartość niacynamidu, który pomaga walczyć z niedoskonałościami cery. W początkowej fazie używania tego produktu nie byłam co do niego przekonana. Wydawał mi się zbyt gęsty, miałam uczucie, że zmywam go i zmywam i zmyć do końca nie mogę. Na szczęście dałam mu szansę i nie żałuję, a pierwsze odczucia okazały się przesadzone. Kończę pierwsze opakowanie i myślę, że kupię go ponownie do codziennego oczyszczania buźki. Żel ma przyjemną, treściwą konsystencję. I bardzo ładnie pachnie - wyczuwam nuty owocowe (arbuz ??). Na szczęście się nie pieni tylko ładnie rozsmarowuje po twarzy. Po umyciu twarzy czuję, że jest ona dobrze doczyszczona i przyjemnie wygładzona. Nie odczuwam efektu ściągnięcia lub przesuszenia. Bardzo podobają mi się te małe urocze wielobarwne molekuły. Opakowanie ładnie prezentuje się na półce w łazience, z uwagi na ciekawą szatę graficzną.

Żel ma miłą, bezzapachową konsystencję, która z łatwością rozprowadza się na twarzy. Dokładnie myje, i dba o skórę. Po umyciu moja cera jest świeża i promienna. Nie ma uczucia "maski". Po pewnym czasie użytkowania znacząco widać efekt. Na mojej skórze jest zdecydowanie mniej zaskórników i wygląda ona o wiele lepiej.