More4Care Luxury Body Shaper, Serum-reduktor tkanki tłuszczowej formuła rozgrzewająca 

Od bardzo dawna stosuje sobie ujędrniacze do ciała. Rankiem wybieram coś delikatnego natomiast na wieczór stawiam na formuły bardziej ''uderzeniowe''. W drogerii na spokojnie możemy znaleźć fajnie działające preparaty które dają widoczne efekty stąd też nie mam zamiaru z używania takowych rezygnować. Ten konkretny kupiłam głównie tylko dlatego, że go jeszcze wcześniej nie testowałam a ogólnie o marce More4Care mam dobre zdanie. No to sobie sprawiłam i po miesiacznym stosowaniu uważam, że to naprawdę fajny wspomagacz. Jeśli chodzi o opakowanie to jest to wykonana z miękkiego plastiku tubka w kolorach bieli i złota ozdobiona estetycznymi napisami. Zatyczka nie zacina się i nie trzeba się z nią siłować a całość jest naprawdę miła dla oka. Nadmienię jeszcze, że w składzie znajdziemy ekstrakty z matchy i kofeiny i to głównie one mają tutaj za zadanie wspomagać nas w walce o tą jędrniejszą skórę- bo z tym wyszczuplaniem to wszystkie wiemy jak jest :D Faktycznie można nazwać ten produkt serum. Ma mocno skoncentrowaną formułe takiego kremu. Jest leciutko lepkie ale to nic, co mogłoby odrzucać. Odcień produktu to coś w stylu wanilii natomiast zapach nie do końca mi przypasował- jest z gatunku tych zielonych. Niby pachnie jak łodygi od kwiatków takie świeżo wyjęte z wody ale ma też taką nutkę wodorostów- charakterystyczną dla matchy. Nie jest to zapach w moim stylu dlatego też ciesze się, że dość szybko wietrzeje. Używam go raz dziennie na biodra, brzuch, pośladki i uda. Nie mam problemu z tym by go porządnie wmasować- nie jest przesadnie kleisty i nie lepi się dlatego też masaż jest przyjemny. Dość szybko się wchłania. Na opakowanie mamy wspomniane o efekcie rozgrzewającym ale ja go absolutnie nie wyczuwam. W chwilkę od użycia da radę odczuć właściwie tylko zmiękczenie skóry i delikatne nawilżenie, ale zazwyczaj takie preparaty działają w ten sposób- potrzebują naprawdę kilku tygodnie by dało się zaobserwować efekt. Na całe szczęście u mnie on wystąpił. Śmiało można mówić o ujędrnieniu-skóra pod opuszkami palców wydaje się być bardziej zbita i równiejsza, jest świetnie zmiękczona, delikatnie zagęszczona i naprawdę zauważalnie wygładzona. Oczywiście ale to wie każdy, że nie ma co brać do siebie tych obietnic utraty centymetrów w odwodzie uda czy w talii no bo wiadomo, że to kosmetyk nie zabieg ale też chyba się do takich sloganów na opakowaniach po prostu przyzwyczaiłam. Wszystko czego oczekiwałam od produktu tego typu zostało mi tutaj zapewnione więc się nie czepiam. Jeśli też lubicie sięgać po ujędrniająco-wygładzające preparaty, to śmiało możecie sprawić sobie i ten. Chyba, że mocno zależy Wam na efekcie rozgrzewającym to tutaj tego nie znajdziecie ale poza tym jest spoko i ja chętnie ponowie zakup.