Hean Stay On, Professional Eyeshadow Base Profesjonalna baza pod cienie

Zanim odkryłam tą bazę, miałam problem z makijażem oczu, bo już po kilkunastu minutach cienie do powiek zbierały się w załamaniach, ponieważ mam tłuste i opadające powieki. Wyglądało to bardzo nieestetyczne, więc przestałam używać cieni, aż znalazłam tą bazę. Dzięki niej makijaż oczu bez problemu utrzymuje się cały dzień, nic się nie rozmazuje ani nie wchodzi w załamania. Dodatkowo łatwo nakłada się i blenduje cienie, moim zdaniem dużo lepiej niż na korektorze. Sprawdza mi się też na większe wyjścia, więc w trudniejszych warunkach też świetnie sobie radzi i makijaż przez wiele godzin wygląda nieskazitelnie. Polecam wszystkim, zarówno na co dzień, jak i do mocniejszego makijażu.

Produkt super wydajny, świetnie sprawdza się jako baza pod cienie, w doskonałej cenie. Ma odpowiednią konsystencję ale niezbyt łatwo się go nakłada. Wymaga to lekkiej wprawy. Ja nakładam go palcem co nie jest zbyt higieniczne, ale to dla mnie najlepsze rozwiązanie. Z czasem produkt lekko zasycha i jest jeszcze trudniej go nałożyć. Mimo tego godny polecenia.

Mam trudne w makijażu powieki-tłuste, opadające, do tego mam dosyć głęboko osadzone oczy. Bez porządnej bazy mój makijaż oka praktycznie nie istnieje gdyż po pół godzinie wszystko byłoby już dawno tylko tłustą smugą w załamaniu. Tak samo przypudrowany korektor-miałam ,,szczęście" trafiać na makijażystki, które wierzą w murowany sukces tej metody. Nie u mnie-jak mi jedna zrobiła tak na wesele to cienie zbryliły mi się w załamaniu jeszcze podczas mszy i po wejściu na salę nie miałam co poprawiać :D Tak więc-porządna baza to u mnie podstawa. Przerobiłam już chyba większość dostępnych na rynku(w cenach, które pasują do mojej niechęci na wykosztowywanie się na kolorówkę, bo nie maluję się codziennie)-Avon(ok), Lovely(bubel), Essence(bez szału), Wibo(również bez szału), Claresa(GÓW....BUBEL), ArtDeco(nie jest zła, ale stanowczo nie rozumiem fenomenu), no i Inglot w tubce(bardzo dobra i warta swojej ceny). No i Hean. Hean w tym rankingu jest u mnie na równi z Inglotem. Ta druga firma wygrywa opakowaniem(tubka jest bardzo praktyczna, wygodna i pozwala na bardziej higieniczną aplikację), zaś recenzowana-ceną oraz wydajnością. Zużyłam już kilka słoiczków na przestrzeni lat, zawsze do niej wracam i szczerze-na moje wymagania(a te mam tutaj duże) to daje radę naprawdę świetnie. Przedłuża trwałość cieni-pozwala mi się cieszyć ładnym oraz schludnym makijażem oka przez większość dnia. U mnie ta większość dnia oznacza do 10-11 godzin, nawet po tym czasie nie mam cieni zbrylonych w załamaniu czy rozmazanych. Owszem, troszkę tracą na intensywności, ale nadal wyglądają dobrze. Latem przy dużych upałach jest troszkę gorzej, ale raz-to są naprawdę trudne warunki dla jakiegokolwiek makijażu, dwa-przy takich temperaturach to serio rzadko mam ochotę na rozbudowane kompozycje z cieni czy cięższe makijaże :D Baza jest bezbarwna-dla mnie to akurat plus, wolę takie niż te, które zostawiają na skórze lekki kolor, gdyż nie mam jakiegoś parcia na to by wyrównywać kolor powieki bazą. I tak zakryję to cieniami. Dobrze się do niej przyklejają wszelkie cienie(nie licząc wszelkich turbo brokatów oraz miałkich sypańców), łatwo się na tę bazę nakłada oraz blenduje kolory. Podbija barwy, nie zabiera im pigmentu czy intensywności. Baza ma konsystencję w sam raz-gęstą, kremową, ale łatwą w aplikacji. Nakłada się na powiekę równo, nie waży się, nie robi smug czy innych farfocli. Nie uczula, jest praktycznie bezzapachowa. Dużym plusem jest tutaj ogromna wydajność-baza wystarcza na długi czas, a co ważne-nie wysycha, do końca zachowuje dobre właściwości. Opakowanie w słoiczku-wiadomo, mniej higieniczne, ale ja nie mam z nim większych problemów. Być może dlatego, że nie noszę paznokci dłuższych niż za opuszek, więc nie ma za bardzo gdzie mi ten produkt włazić.

Jej mocną stroną jest wyjątkowa trwałość, która sprawia, że cienie na powiekach wyglądają perfekcyjnie przez cały dzień. Baza dobrze wyrównuje powierzchnię powieki i intensyfikuje kolory cieni, co zdecydowanie podnosi jakość makijażu. Jedyne, co może być minusem w gorące dni, to możliwość rolowania się, ale mimo to warto docenić jej profesjonalne właściwości. Opakowanie w formie słoiczka to z jednej strony plus z drugiej minus. Ja bardziej preferuję opakowania w formie tuby są poręczniejsze.

Hean Stay On Professional Eyeshadow Base to produkt, który doskonale sprawdza się zarówno w codziennym makijażu, jak i podczas wyjątkowych okazji, kiedy zależy mi na trwałym i intensywnym efekcie. Jedną z rzeczy, która od razu rzuciła mi się w oczy, jest to, jak bardzo baza wzmacnia kolory cieni. Niezależnie od tego, czy używam cieni prasowanych, czy sypkich, odcienie stają się głębsze i bardziej wyraziste, co sprawia, że makijaż oczu wygląda bardziej profesjonalnie. Baza skutecznie utrwala cienie, co oznacza, że makijaż pozostaje nienaruszony przez cały dzień. Cienie nie znikają, nie blakną, a co najważniejsze – nie zbierają się w załamaniach powiek, co jest dla mnie ogromnym plusem. Baza Hean Stay On ma przyjemną, lekką konsystencję, która nie zostawia tłustego filmu na powiekach. Dzięki temu cienie łatwo się rozprowadzają, a powieki pozostają gładkie i przygotowane na aplikację makijażu. Produkt nie obciąża skóry, co sprawia, że jest niezwykle komfortowy w noszeniu przez cały dzień. To doskonała baza zarówno na co dzień, jak i na specjalne okazje, kiedy zależy mi na długotrwałym i intensywnym makijażu. Zdecydowanie polecam Hean Stay On Professional Eyeshadow Base każdemu, kto szuka niezawodnego produktu do makijażu oczu.

Baza jest delikatna ma lekki rozawy kolor kiedy sie wsmaruje niewidac go, ma delikatny przyjemny zapach cos jak rozany, kolor na oczach zostaje na dlugo makijaz do wieczora od rana

Uwielbiam się malować, więc zwracam uwagę na jak największą trwałość produktów do oczu (głównie cieni). Baza jest więc nieodłącznym elementem makijażu. Skuszona pozytywnymi opiniami i rozsądną ceną, zdecydowałam się na wypróbowanie tej bazy. Opakowanie to odkręcany słoiczek. Kosmetyk ma jasny kolor i dość twardą konsystencję. Ja aplikuję go najpierw na patyczek kosmetyczny ("wydłubuję" odpowiednią porcję), a dopiero potem nakładam na palce i rozcieram. Unikam w ten sposób bezpośredniego kontaktu dłoni z całym opakowaniem, by go nie zanieczyścić. Następnie rozcieram w palcach, by pod wpływem ciepła nabrała gładszej i miększej konsystencji. Dopiero potem nakładam na powieki. Jeśli przesadzi się z ilością lub niedokładnie "roztopi" w palcach, wówczas mogą pozostać "grudki" na skórze. Wystarczy niewiele bazy, by pokryć nią powieki, więc plus za wydajność. Kosmetyk ma specyficzny, chemiczny zapach, nie jest on zbyt przyjemny, ale w moim odczuciu nie jest intensywny i nie przeszkadza mi on. Spełnił moje oczekiwania, bo cienie lepiej się rozcierały i były nieco intensywniejsze. Jeśli chodzi o trwałość to kosmetyki kolorowe dłużej zachowywały kolor i później wyblakły. Baza nie spowodowała u mnie podrażnienia oczu i skóry oraz uczulenia. Nie wiem, czy kupię ponownie, bo jestem ciekawa też innych produktów, ale ten jest w porządku.

Dobra baza ,tuż za bazą Artdeco. Kolor bazy to jasny róż ale w niczym on nie przeszkadza. Jest niezwykle wydajna, wystarczy naprawdę niewielka warstwa, a cienie pięknie się trzymają . Co do trwałości, to oczywiście przedłuża świeżość makijażu na długo, ale nie sprawia, że jest niezniszczalny. Baza lekko podbija kolory, łatwo się na niej cieniuje. Co do minusów to trzeba chwilę odczekać aż baza wtopi się w skórę. Czasami również pod koniec dnia zdarza się cieniom lekko zebrać w załamaniach. Dodatkowo dostępność tej bazy jest ograniczona. .

Przykro mi ale ta baza nie spełnia mojego oczekiwania. Baza pod cienie powinna trzymać cienie na swoim miejscu. Pomóc w niwelowaniu tłuszczenia się powieki i spływania cieni. Niestety ale nie spełnia swojego zadania absolutnie. Niczego nie zmienia po nałożeniu. Jedynym plusem który ma ta baza to zapach. Pachnie męskimi perfumami.

Od kiedy zaczęłam eksperymentować z makijażem, potrzebowałam czegoś pod cienie. Po śledztwie przeprowadzonym na wizażu, wybór padł właśnie na Hean. Cena ok, opinie jeszcze lepsze to czemu by nie. I tak w sumie to się nie mam do czego przyczepić, ale nie jestem pewna czy to jest ta jedyna. Muszę w tym celu przeprowadzić dogłębniejsze śledztwo. Ogólnie jestem zadowolona, robi co ma robić. Kładę go pod cienie. Cienie pięknie pracują, bardzo ładnie się rozcierają. Wystarczy dotknąć pędzelkiem, a cień czy nawet brokat pięknie przykleja się do powieki. Baza nie jest lepka, ma aksamitną konsystencję. Nie podrażnia i nie uczula oka. Umieszczona jest w malutkim, szklanym słoiczku. Korzystanie z niej nie jest jednak łatwe. Najlepiej aplikuje mi się ją palcem, bo już na ciepłym palcu się rozgrzewa i lepiej nakłada, ale mam problem, żeby ją palcem wydobyć. Próbowałam małym pędzelkiem, ale wtedy źle się nakłada. Ktoś w opiniach nakłada patyczkiem higienicznym, spróbuje :) Za to właśnie odejmę jedną gwiazdkę, bo nie byłaby szczera dając 5 gwiazdek. Tą gwiazdkę odejmuję też za to, ze baza nakładana na przypudrowane powieki zostawia takie brzydkie nieroztarte ślady. Raczej nie kupię ponownie, będę szukać dalej lepszej bazy.

Świetna baza, kremowa, półprzeźroczysta. Po wchłonięciu pozostawia jedwabistą, nawilżoną i odżywioną powiekę. Dla tych, którzy mają szorstkie, suche i nadwrażliwe okolice oczu. Cień utrzymuje się wzorowo, a tusz nie odbija na powiece.

Bazę kupiłam zupełnie przypadkowo, moja poprzednia po prostu wyschła, a potrzebowałam czegoś na już. Mój wybór padł właśnie na bazę Hean. Zamknięta w pudełeczku szklanym, ma kolor lekko fioletowy, jednak nie pozostaje on na powiekach. Nakładam ją małą ilość, więc wydajność jest bardzo na plus. Minusem tego produktu jest właśnie opakowanie. Żeby higienicznie wydobyć kosmetyk, robię to patyczkiem kosmetycznym, a nie palcem. Baza faktycznie przedłuża żywotność cieni na powiecie, jak i również podbija kolory. Cienie nie rozpuszczają się na niej, mimo lekkiej konsystencji bazy. Posłużyła mi w makijażu, który wykonywałam na wesele w upalny dzień. Powieki pozostały nienaruszone w idealnym stanie całą imprezę. Dostępność jest dobra, cena przystępna. Czego chcieć więcej :) zdecydowanie polecam.

Bazy tej używam już od chyba kilku lat i spełnia moje oczekiwania w 100 %. Moim problemem przed stosowaniem bazy był brak trwałości cieni, ich ścieranie się, osypywanie itd. - co w dużej mierze z pewnością wiązało się z lekko opadającymi powiekami. Szczerze mówiąc nie sądziłam, że baza pod cienie może rozwiązać ten problem, a tu takie zaskoczenie! Od kiedy używam tej bazy wszystko trzyma się doskonale cały dzień i nie muszę w ogóle martwić się tym, że coś mogło mi się rozmazać lub zetrzeć. :)

Baza pod cienie nadaje się do kilku rzeczy. Po 1, pod cienie jako baza. Po 2, działa trochę jak Mixing medium i przy rozmieszaniu na paletce z cieniami sypkimi tworzy cienie "mokre", sprawiające wrażenie wilgotnej powieki. Z cieniami suchymi w kamieniu udało mi się uzyskać efekt eyelinera. Generalnie dobry jest też jako klej do pigmentów. Moge polecić. To tani, uniwersalny i wydajny produkt. Jako baza rownież przedłuża działanie cieni i je utrwala.

Bazę otrzymujemy w kartonowym pudełeczku, a w nim znajduje się okrągły słoiczek z zawartością. Na pudełku możemy znaleźć najpotrzebniejsze informacje na temat produktu, m.in. skład, właściwości oraz informację o aplikacji w języku angielskim. Baza ma konsystencję bardzo kremową. W łatwy sposób możemy nałożyć ją na powiekę, ponieważ nie ma efektu ekspresowego wysychania. Nie tworzą się grudki. Produkt świetnie się nakłada i rozprowadza. Baza jest w kolorze białym, pół transparentnym z mieniącymi drobinkami, które nie wpływają w żaden sposób na kolor oraz rodzaj cieni. Bazy używam kilka miesięcy. Konsystencja nie zmieniła się, w dalszym ciągu bardzo dobrze rozprowadza się po powiece. Jest kremowa, niezwykle miękka. Po kilku chwilach wysycha, a oko przygotowane jest na przyjęcie cieni. Cienie na tym produkcie są intensywniejsze, szybciej się nakładają. Następnym czynnikiem, który przemawia za tym produktem jest trwałość. Czasami zapominam nałożyć tej bazy i cienie po godzinie się już rolują i zmywają. Gdy nałożę ją przed aplikacją cieni nie ma tego problemu. Są trwałe i wiem, że makijaż utrzyma mi się bardzo długo. Produkt jest bardzo wydajny, a do tego bardzo tani. Polecam!

Długo szukałam produktu, który utrzyma cienie przez wiele godzin. Baza ma kremową, dość gęstą konsystencję. Nie ma zapachu, nadaje się do cieni zarówno matowych jak i brokatowych. Jest bardzo wydajna, starcza na wiele miesięcy. Produkt jest bardzo tani.

Baza zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Jest niedroga, wydajna, skuteczna i ma ogromne opakowanie. Podbija kolor cieni i przedłuża ich trwałość od kilku do kilkunastu godzin. Świetnie współpracuje z cieniami tej samej firmy, z innymi już bywa różnie za to odejmuję pół gwiazdki. Mimo wszystko jest to świetny produkt za niewielkie pieniądze, polecam!

Bazę zakupiłam jako pierwszą po dłuższym czasie. Wcześniej miałam bazę z wibo, która kompletnie mi się nie sprawdziła i zraziła do tego typu produktów, wiec nakładałam cienie na mokry korektor, jednak ta baza definitywnie zmieniła mój makijaż oka. Bardzo ładnie podbija cienie, z jednym mocnym różem z mojej kolekcji miałam problem, gdyż lekko farbowal mi powiekę i po zmyciu nadal była różowa, przy tej bazie problem zniknął - cień calutki schodzi z powieki. Słyszałam, że się roluje - w momencie gdy makijaz wykonałam o 20, przy 30 stopniach na dworze, o godzinie 3 w nocy był tylko lekko zrolowany w jednym miejscu na jednym oku - z daleka zupełnie niewidoczne. Zdecydowanie jestem na tak.