Head & Shoulders Derma x Pro, Scalp Care, Soothing Relief Scalp Balm Przeciwłupieżowy balsam do skóry głowy z aloesem

Balsam Head & Shoulders, Derma x Pro, Scalp Care, Soothing Relief Scalp Balm , posiada bezbłędny zapach . Cały zestaw pachnie niesamowicie . Uwielbiam ten zapach . Lecz co do działania produktów mam mieszane uczucia . Mam naturalne włosy i może delikatnie łupież złagodziło , lecz nasilił się swąd skóry głowy , wcześniej oczywiście nie miałam problemu i skóra mnie nie swędziała, dlatego zniechęciło mnie dalsze używanie produktów Head & Shoulders.

Balsam na wygodne opakowanie i dozownik. Wyraźnie łagodzi skórę głowy i ją nawilża. Wygodny w użyciu, przyjemny zapach i konsystencja balsamu. Dobry stosunek jakości do ceny.

Jak sama nazwa wskazuje, balsam do włosów pozwala na dodatkowe nawilżenie i intensywniejszą kurację włosów. Problem z suchą skórą i włosami został rozwiązany. Opakowanie, które jest zakończone szpiczasto, pozwala na wprowadzenie produktu na konkretne partie włosów. Balsam jest delikatny o kremowej konsystencji oraz niezwykle wydajny. Po pierwszej kuracji można odczuć widoczne i odczuwalne efekty w wyglądzie włosa. Konkretnie wnika w jego strukturę i go odżywia. Zapach jest kojący oraz otulający. Polecam dla wszystkich włosomaniaczek z problemami przesuszenia włosów.

Dobry balsam do codziennej pielęgnacji włosów po umyciu. Łatwa aplikacja sprawia, że szybko się go nakłada. Ma przyjemny zapach i konsystencję. Chętnie kupię go jeszcze raz.

balsam przeciwłupieżowy do skóry głowy DERMA X PRO STOOTHING z aloesem spełnił moje oczekiwania w 100%! Zgadzam się ze stwierdzeniem, że ten balsam przeciwłupieżowy odżywia i regeneruje skórę głowy. Dodatek aloesu zapobiega przesuszeniu skóry i przy regularnym stosowaniu usuwa widoczne oznaki łupieżu. Fajnie dopełnia całą serię. Ma super konsystencje i zapach.

Szczerze mało kiedy nakładam jakieś produkty na skórę głowy oprócz szamponu, więc byłam bardzo zaciekawiona. Opakowanie jest bardzo wygodne i fajnie dozowało mi się produkt. Rzeczywiście zauważyłam, że balsam ten nawilżał mi skórę głowy i ją odżywił. Bardzo lubię tą markę i nigdy nie zawiodłam się na nich. Tak i było tym razem. Stworzyli bardzo fajny produkt.

Odpowiednia pielęgnacja skóry głowy to podstawa, bez niej włosy nie będą piękne i zdrowe. Balsam zawiera substancje czynną pirokton olaminy, który ma działanie przeciwzapalnie i eliminujące objawy łupieżu. Używam go regularnie od ponad 2 tygodni i widzę, że moja skóra głowy jest ukojona i nawilżona.

Produkt zamknięty w małej buteleczce o pojemności 145 ml zakończony aplikatorem z cienką końcówką, co powinno nam ułatwić dozowanie produktu bezpośrednio na skalp. Tu niby prosta sprawa, a jednak mnie sprawiło sporo problemów. Mianowicie wyciśnięcie produktu nie jest prostą sprawą gdyż ma dość gęstą konsystencję jak na produkt do skalpu. Jest to konsystencja balsamu, który oblepia również włosy u nasady co u mnie skutkowało ich obciążeniem… W dniu mycia moje włosy wyglądają jak po 2 dniach nie mycia więc mija się to z celem. Pomimo, że produkt spełnia swoją rolę w sensie, że działa dobrze na skórę głowy bo ją nawilża więc i swędzenie ustępuje. Ale dodatkowo u mnie obciąża włosy czego nie jestem w stanie zaakceptować. O ile z tej serii szampon i odżywka przypadła mi do gustu i lubię efekt po nich. Tak z tym produktem się nie polubiliśmy i nie sięgnę więcej po niego.

Dobrze działa bo nie obciąża nadto włosów. Włosy są nieustannie lekkie, ale za to nawilżone. Redukuje nieco łupież, zapach oceniam na neutralny, całkiem przyjemny i odświeżający. Myslę, że zakupię ten produkt ponownie, ale za jakiś czas, lubię zmieniać kosmetyki do włosów, a taki balsam uważam za dodatek do codziennej ich pielęgnacji.

Balsam jest dla mnie odkryciem. Zawsze myślałam, że przetłuszczające pasma należy "wysuszać" a nie nawilżać. Pierwsze dobre wrażenie zrobił na mnie zapach, bardzo przyjemny i długo utrzymujący się na włosach. Ma także bardzo poręczne opakowanie ułatwiające aplikacje na skórę głowy. Po nawilżeniu pasma są sypkie i uniesione u nasady. Balsam nie obciążył moich włosów. Poprawił ich kondycję i odżywił, to pewnie za sprawa aloesu :). Nie uczulił, nie wywołał podrażnień. Jestem zadowolona.

Z takim balsamem spotkałam się pierwszy raz ,ma on wygodny atomizer który ułatwia dotarcie w każde miejsce. Po jego użyciu wyczuwalny jest lekki aromat aloesu i uczucie chłodzenia na skórze głowy. Jest on fajnym uzupełnieniem szamponu i odżywki z tej samej serii

Włosy myję codziennie, więc otrzymując do testów kosmetyki z linii DERMAxPRO by Head & Shoulders ten balsam na przemian z odżywką, stosowałam co drugi dzień, stwierdzając po efektach działania, iż zdecydowanie stawiam na niego.. Nawilża skórę głowy, redukując podrażnienia w postaci przesuszenia, swędzenia i łuszczenia się naskórka bez zbytniego obciążania włosów. Jak dla mnie jak najbardziej ok.

No niestety, najmniej lubiany produkt z calej serii derma x pro. I nie chodzi tu o sam produkt, ale o nieprzemyślane opakowanie. Butelka z aplikatorem nie jest dobrym rozwiązaniem, tubka byłaby dużo wygodniejsza, ponieważ produkt jest gesty. Jest to mój pierwszy balsam do skóry głowy i muszę przyznać, że bałam się go użyć. Myślałam że obciąży mi wlosy, ale nic takiego się nie stało. Miłe uczucie chłodzenia na głowie (daje mi to poczucie jeszcze lepszego działania prduktu), doskonałe nawilżenie skóry głowy (mam tendencje do przesuszenia, co skutkuje późnej drapaniem i podrażnieniem). Spróbowałam użyć balsamu jako odżywkę i również się sprawdził, dlatego jak komuś nie podpasuje produkt to podsuwam takie rozwiązanie :) Zapach bardzo ładny. Balsam wydajny, używam 1 lub 2 razy w tygodniu aby nie zatkać mieszków.

Po powrocie z wakacji moja skóra głowy była wyraźnie przesuszona. Słońce i chlorowana woda w basenie robią swoje... Przez jakis czas stosowałam nawilżające wcierki, ale dopiero ten balsam realnie wpłynął na poprawę nawilżenia mojej skóry głowy. Tak naprawdę już po pierwszym zastosowaniu nie było tego nieprzyjemnego uczucia ściągnięcia. Teraz stosuję ten balsam raz na jakiś czas, w razie potrzeby. Myślę, że bardzo może pomóc osobom, które mają jeszcze większe problemy z przesuszającą się i podrażnioną skórą głowy. Super jest w tym produkcie to, że nie trzeba długo czekać na efekty.

Bardzo fajny produkt, mega koi swędząca skórę i widocznie usuwa oznaki łupieżu.swietnie odżywia, regeneruje i oczyszcza skórę głowy. Zapobiega również przesuszaniu skóry co jest mega komfortowe :) zostaje z nim na dłużej :)

Balsam zamknięty jest w pojemniku zakończonym aplikatorem. Tu mały minus przy jego użyciu. Kosmetyk ma postać mleczka o ładnym zapachu.Dosyć wydajny. Balsam przede wszystkim przyczynił się do eliminacji suchej skóry głowy., poprawia jej kondycję.Włosy nie są obciążone, wyglądają na zdrowsze. Przy stosowaniu ma właściwości chłodzące.

Balsam ma dość gęstą konsystencję podobną do odżywki dzięki czemu jest wydajny ale opakowanie do tego produktu niestety nie zostało przemyślane. Bardzo trudno aplikuje się na skórę głowy. Konsystencja powinna być rzadsza albo zupełnie inne opakowanie. Poza tym produkt jest całkiem ciekawy. Przyjemnie pachnie i pomaga w walce z łupieżem.

Balsam jest dopełnieniem pielęgnacyjnym do szamponu i odżywki z tej serii. Jest produktem typowo do stosowania na skórę głowy by pomóc przywrócić jej równowagę. Po użyciu miałam odczucie bardzo czystej i nawilżonej skóry. Włosy były uniesione u nasady, ładnie się układały. Zniknęły miejscowe przesuszenia czy też problem swędzenia. Produkt nie obciąża włosów, nie skleja ich, nie powoduje nadmiernego przetłuszczania. Ma wygodny aplikator aczkolwiek sam produkt jest dosyć gęsty i wystarczy naprawdę niewielka ilość na jednorazową aplikację. Podobnie jak szampon i odżywka przepięknie pachnie a zawartość aloesu w składzie powoduje że łagodzi , nawilża i wspomaga walkę z łupieżem.