Catrice Soft Glam Filter Fluid Rozświetlający podkład do twarzy

Fluid Catrice to jeden z tych produktów, o których słyszałam dużo dobrego, więc postanowiłam go wypróbować. Po pierwsze, muszę powiedzieć, że jego konsystencja jest bardzo przyjemna - lekka i łatwa w aplikacji. Nie tworzy efektu maski, co jest dla mnie ogromnym plusem. Krycie jest średnie, co oznacza, że dobrze wyrównuje koloryt skóry i zakrywa drobne niedoskonałości, ale nie poradzi sobie z większymi problemami, takimi jak trądzik. Trwałość jest również w porządku - na mojej skórze utrzymuje się przez cały dzień, nie ścierając się i nie zbierając w zmarszczkach. Co do efektu na skórze, fluid Catrice daje naturalne, satynowe wykończenie. Skóra wygląda na zdrową i promienną, a jednocześnie nie jest nadmiernie błyszcząca. ????

Ten podkład rozświetlający okazał się dla mnie średniakiem. Na plus – wygląda całkiem dobrze na skórze, szczególnie jako baza pod makijaż, bo ładnie wyrównuje koloryt. Niestety, zapach mi nie podpasował, a sam produkt nie zrobił na mnie większego wrażenia. Jak za tę cenę, jest okej, ale nie na tyle, żebym kupiła go ponownie.

To fajny, budżetowy zamiennik dla droższych produktów typu Hollywood Flawless Filter od Charlotte Tilbury. Daje subtelny, zdrowy glow, ale bez efektu tłustej skóry. Można go używać jako bazę, miksować z podkładem lub nakładać jako rozświetlacz.

Posiadam cerę mieszaną z przebarwieniami potrądzikowymi. Lubie szaleć z makijażem - raz lubię błyszczeć jak psu j... a innego razu lubię być matowa ale dodać ociupinkę rozświetlacza ;) Opakowanie Baza rozświetlająca Catrice jest zamknięta w eleganckim, szklanym opakowaniu z wygodnym aplikatorem, który przypomina te stosowane w produktach od Charlotte Tilbury. Aplikator umożliwia precyzyjne dozowanie produktu, co jest dużym plusem. Estetyczne i poręczne opakowanie sprawia, że używanie produktu jest czystą przyjemnością. Działanie Produkt jest bardziej bazą rozświetlającą niż typowym podkładem, ponieważ nie posiada krycia, a jedynie daje efekt glow. Lekki kolor bazy pozwala uzyskać naturalne rozświetlenie cery, które wygląda zdrowo i promiennie. Produkt nie zawiera drobinek, co czyni rozświetlenie bardziej subtelnym i naturalnym. Idealnie sprawdza się jako baza pod podkład, nadając skórze blasku i świeżości. Stosowanie Bazę stosuję codziennie pod podkład, co daje piękny efekt rozświetlenia. Najbardziej cenię ten produkt za jego czysty skład, który nie zapycha mojej mieszanej cery. Dzięki zastosowaniu tej bazy oraz korektora mogę w krótkim czasie stworzyć super bazę pod makijaż. Produkt doskonale współpracuje z innymi kosmetykami, takimi jak bronzer czy kremowe produkty, które nie rolują się ani nie ważą na tej bazie. Trwałość Baza Catrice sprawdza się świetnie nawet pod ciężkimi podkładami, takimi jak Estee Lauder Double Wear. Nawet pod tymi podkładami glow wybija się, a ciężki makijaż nie wygląda jak “maska”. Baza nie roluje się, nie ciastkuje i nie ściąga podkładu, co jest ogromnym plusem. Cena Cena produktu to około 39 zł, co uważam za bardzo atrakcyjną ofertę, zwłaszcza w porównaniu z podobnymi produktami na rynku, jak np. baza od Charlotte Tilbury, która kosztuje około 200 zł. Dzięki temu produktowi odkryłam, że można uzyskać efekt luksusowego rozświetlenia za ułamek ceny :) Produkt Catrice Glow Booster Serum to godny zamiennik droższych baz rozświetlających. Rozświetla cerę, nadaje jej zdrowy i promienny wygląd, nie zapycha porów i dobrze współpracuje z innymi kosmetykami. Polecam przetestować tę bazę, szczególnie latem, kiedy może również służyć jako rozświetlacz do ciała. Cieszę się, że odkryłam tę bazę i nie przepłaciłam za droższy produkt. Jedyny minus to myląca nazwa, która sugeruje, że jest to podkład. W rzeczywistości jest to baza, która daje jedynie efekt rozświetlenia bez krycia. Produkt dostępny jest w różnych odcieniach, co pozwala dobrać odpowiedni kolor do cery.

używam go jako bazę pod podkład, bardzo ładnie rozświetla skórę nadaje jej „ zdrowe glow” mieszam go z podkładem wtedy możemy uzyskać podkład rozświetlający, używam go ten na policzki jako rozświetlacz

Stosuje produkt od jakiegoś czasu, bardzo chciałabym kiedyś móc przetestować produkt od Charlotte Tilburry, propozycja od catrice to duża inspiracja kultowego produktu tej znanej marki. Ale jak się sprawdza? Zamknięty jest w porządnym, szklanym opakowaniu z podobnym aplikatorem do produktu od Charlotte. Nie jest to taki 100-procentowy podkład, ponieważ nie posiada krycia a tylko ten efekt glow, więc raczej stosowany jest w formie bazy rozświetlającej. Ma lekki kolor z tego powodu cerze „idealnej” może wystarczyć jako upiększasz. Bardzo ładnie rozświetla, ponieważ nie ma chamskich drobinek a rozświetlenie to takie podbicie naturalnego glow, które uwielbiam. Moim zdaniem efekt rozświetlenia mógłby być troszkę bardziej intensywny, ale z drugiej strony trudno przesadzić i uzyskać tłusty efekt skóry. Może idealnym rozwiązaniem byłoby gdyby mógł to rozświetlenie bardziej budować. Natomiast i tak myślę, że jest to godny zamiennik i skóra wygląda dużo lepiej i promienniej.

Używam tego produktu jako bazy rozświetlającej pod podkład i sprawdza się świetnie, pięknie rozświetla cerę, nie roluje się, nie ciasktuje i nie ściąga podkładu. Ma bardzo fajne szklane opakowanie i wygodny aplikator, cena też uważam że jest bardzo korzystna. Słyszałam że jest to zamiennik innej popularnej bazy ale niestety ja nie mam porównania, widzę rozświetlenie na swojej cerze dzięki temu że go używam, skóra wygląda na zdrowszą i zadbana. Polecam przetestować tym bardziej latem będzie wyglądał pięknie też sam albo jako rozświetlacz do ciała!

Kupiłam ten produkt ponieważ wszyscy teraz szukają zamiennika słynnej bazy rozświetlającej od Charlotte Tilbury. I przyznam, że to bardzo dobry produkt. Nie jestem fajną takiego typu aplikatora, wolałabym pompkę lub produkt wyciskany ale produkt broni się zawartością co jest najważniejsze. Baza rozświetlająca daje przepiękne glow, sama w sobie nie zostawia za dużo koloru, raczej pozostaje efekt rozświetlenia i twarz pozostaje bardzo promienna. Ten efekt moim zdaniem jest idealny na wiosnę/ lato kiedy chcemy wyglądać bardziej naturalnie i unikamy ciężkich wykończeń makijażu. Używałam tą bazę na dwa sposoby, pierwszy to produkt solo, bez podkładu, jedynie korektor pod oczy lub na niedoskonałości + konkurowanie i wygląda to przepięknie, bardzo naturalnie i delikatnie. Drugi sposób to użycie tej bazy pod podkład, wtedy decyduje się na lżejszy, mniej kryjący tak aby nie przesadzić z ilością i zachować ten efekt glow. Zazwyczaj tej wersji używam kiedy mam większe problemy skórne i chlałabym większego krycia. Podsumowując uważam, że produkt jest warty przetestowania, cena nie jest wysoka więc warto spróbować bo wiadomo, nie każdemu ten efekt się spodoba, lecz dla fanek rozświetlonej buzi to będzie strzał w 10tke. Efekt glow jest teraz w trendach i się nie dziwię, twarz wygląda przepięknie, tak zdrowo. Polecam!

Jak dla mnie jest idealny do bardzo modnego teraz rozświetlającego makijażu ze sporym glow. Krycie jest zgodne z opisem, czyli raczej niskie. Mi to nie przeszkadza, ponieważ stosuję produkt bardziej jako bazę lub sam z korektorem. Wystarczająco jak dla mnie wyrównuje koloryt i nadaje pięknego blasku. Cena jak za taki produkt przyjemna. Ja wybrałam odcień ciemniejszy od mojego i wygląda świetnie. Nadaje takiej naturalnej opalenizny, a jestem blada, więc miałam obawy. Podsumowując jest to ciekawy produkt, który warto mieć dla urozmaicenia, szczególnie latem.

- produkt kupiłam z założeniem, że chciałabym coś lekkiego i rozświetlającego na wiosnę/lato i po przeczytaniu opinii padło na Catrice, Soft Glam Filter Fluid - produkt spełnił moje oczekiwanie, jest leciutki, mam kolor najjaśniejszy i świetnie się dopasowuje do kolorytu skóry - pięknie rozświetla - nie jest mega kryjący - warto po nałożeniu go upudrować strefę T - wygodny aplikator - piękne szklane opakowanie - ładny design - może być stosowany sam lub jako rozświetlenie pod makijaż

Sięgnęłam po ten produkt, ponieważ szukałam jakiejś odmiany od mocno kryjących podkładów jakie dotychczas posiadałam. Jest to fajne urozmaicenie makijażu, ja przestałam lubić się z mocnym ciężkim makijażem twarzy i szukałam czegoś, z czym mogłabym delikatnie mieszać swoje mocniej kryjące podkłady, lub używać solo dla delikatnego efektu. Póki co stan mojej cery nie pozwalał mi na użycie go samego, ale produkt wymieszany pół na pół z podkładem daje fajny delikatniejszy efekt :) Jest mocno nawilżający, rozświetlający i lekki na twarzy, ale u mnie nie zastyga. Nie wyczuwam żadnego konkretnego zapachu, aplikator jest nietypowy, ale dla osób dbających o higienę będzie to minus. A no i krycie jest bardzo delikatne, można powiedzieć, że wręcz znikome. Ja mam jaśniejszy odcień, drugi ciemniejszy może zakupię na lato do opalenizny :)

Ten podkład zwrócił moją uwagę, gdy szukałam tańszego zamiennika 'Hollywood flawless filter' od Charlotte Tilbury. Na pierwszy rzut oka podobieństw jest sporo. Podkład jest bardzo lekki, mocno rozświetlający. Nałożony na skórę dodaje zdrowego, promiennego wyglądu. Najczęściej stosowałam go jako bazę pod inny, lekki podkład, bądź mieszałam je ze sobą. Ten sposób jest dla mnie najlepszy, ponieważ pozwala uniknąć przesadnego 'blasku' (mam go w sobie wystarczająco dużo.. ;-P). Ten kosmetyk jest bardzo fajny i faktycznie przypomina ten od Charlotte Tilbury. Jest jednak parę minusów. Niedługo po nałożeniu zauważyłam, że podkład nieco ściemniał, co w przypadku takiego bladziocha jak ja robi sporą różnicę. Ponadto dość szybko zaczęłąm się świecić w strefie T (być może to wina mojej mieszanej skóry), co w połączeniu z efektem rozświetlenia nie wyglądało dobrze.

Dla mnie ten produkt jest wielozadaniowy. Przede wszystkim stosuje go w makijażu gdzie używam tylko tej bazy i korektora. Produkt bardzo delikatnie wyrównuje koloryt i rozświetla cerę. Podoba mi się efekt jaki zostawia - cera nie jest tłusta tylko zdrowa. Stosowana pod podkład też również daje fajny efekt rozświetlenia. Najbardziej podoba mi się w niej to że ma czysty skład i nie zapycha mojej cery. Lubię ten produkt ponieważ przy zastosowaniu korektora z tym produktem mogę w bardzo krótkim czasie stworzyć super bazę makijażu. Nie zauważyłam również, żeby mój bronzer czy też inne kremowe produkty rololowały się lub ważyły na tym na tej bazie - wszystko ze soba dobrze współpracuje.

Bardzo dziwny produkt o bardzo nieprzyjemnym zapachu. Cały zamysł produktu jest dla mnie trochę niezrozumiały, ponieważ krycie jest tutaj baaardzo znikome, za to blask bardzo mocny, więc jako podkład lub tint no tak średnio. Jako baza pod podkład również się nie sprawdza, ponieważ podkłady w połączeniu z tym produktem… tracą swoje właściwości- ścierają się w strategicznych miejscach tj. płatki nosa, broda, czoło. Sam aplikator też podaje bardzo mało produktu i trzeba się namachać. W mojej ocenie to specyficzny produkt, na którego trzeba znaleźć swój sposób. Z drugiej strony po co nam w kosmetyczce podkład, który jest po prostu zbędny.