L'biotica Regenerująca maska na dłonie w postaci nasączonych rękawiczek (stara wersja) 

Produkt znajduje się w białej saszetce, którą łatwo otworzyć bez pomocy nożyczek. Całość została dodatkowo zapakowana w kartonik, na którym umieszczono wszelkie niezbędne informacje o rękawiczkach. Szata graficzna jest charakterystyczna dla marki. Opakowanie wygląda schludnie i elegancko. Zapach jest całkiem przyjemny, mimo że odrobinkę chemiczny. To kwiatowa woń ze świeżą nutą. Czasami wydawało mi się, że to jaśmin, a za chwilę miałam wrażenie, że to magnolia. Ostatecznie nie wiem, co to było, ale zapach ogólnie oceniam na plus. Po wyjęciu z saszetki łatwo rozłożyć rękawiczki. Produkt jest koloru białego. Zewnętrzna strona jest foliowa, natomiast wewnątrz mamy miękką wyściółkę (jej materiał jest podobny do masek w płachcie), która została dobrze nasączona esencją. Rękawiczki na końcach są sklejone, dzięki czemu serum nie wylało się do saszetki, a znajduje się wewnątrz produktu. Esencja nie wylewa się z rękawiczek podczas trzymania ich na dłoniach. Rękawiczki są duże - mam dość długie palce i nie miałam problemu z ich dopasowaniem, dobrze przylegają do dłoni, nie trzeba ich dociskać, a nawet lekko zachodzą na nadgarstki. Nawet da się coś w nich robić, ale jedynie rzeczy niewymagające precyzji :D Po zdjęciu rękawiczek resztki esencji szybko się wchłaniają, jednak nie całkowicie - pozostaje minimalnie tłusta warstwa. Jednak wybaczam to z powodu efektów, jakie produkt zapewnił moim dłoniom. Skóra stała się wygładzona i zmiękczona niczym aksamit - jest tak delikatna, że mogłabym głaskać ją godzinami. Rękawiczki przywracają dłoniom jednolity koloryt. W dodatku jest on jakby rozjaśniony, dzięki czemu ręce wyglądają na zadbane. Skóra otrzymała solidną dawkę odżywienia i regeneracji. Od razu po użyciu te efekty są zarówno widoczne, jak i odczuwalne. W dodatku rękawiczki pomagają zmiękczyć skórki przy paznokciach. Według producenta kosmetyk jest przeznaczony również dla przesuszonych i spierzchniętych dłoni. Ja używałam rękawiczek na moją normalną skórę rąk, które potrzebowały większej dawki pielęgnacji niż zwykły krem, ale ogólnie były w przyzwoitym stanie. Ale myślę, że rękawiczki mogłyby pomóc w takim przypadku, ale raczej już nie samodzielnie. Gorąco polecam ten produkt. Spełnia wszystkie obietnice producenta. Dłonie wyglądają na zdrowe, młodsze i zadbane. Jest to idealna propozycja przed jakimś wyjściem, jako domowe SPA lub produkt pomocniczy w przypadku zniszczonej skóry rąk. W dodatku efekty utrzymują się przez 3 dni po aplikacji.

Po rękawiczki sięgnęłam ze względu na poważne wysuszenie i zniszczenie dłoni od środków do dezynfekcji. Założenie rękawiczek poprzedziłam peelingiem dłoni, aby właściwości nawilżające produktu lepiej się wchłaniały. Sam "zabieg" jest prosty. Rękawiczki moim zdaniem są trochę za duże jak na kobiece dłonie, ale udało mi się czytać książkę w czasie noszenia rękawiczek. Po ściągnięciu rękawiczek i wmasowaniu reszty produktu muszę przyznać, że moje dłonie bardzo ładnie pachniały, jak perfumy. Do tego skóra jest dobrze nawilżona. Jeśli chodzi o regenerację liczyłam na więcej, na powrót skóry do dawnej formy, a tak się nie stało. Jest lepiej, ale do ideału daleko, jednak moja ocena jest po jednej aplikacji, może przy częstym stosowaniu efekt będzie inny. Zalety: - nawilżenie dłoni, - zapach perfum, - przyjemna aplikacja, - cena, - dostępność. Wady: - za duże rękawiczki, - minimalna regeneracja dłoni.

Kupiłam tę maskę z czystej ciekawości i szczerze mówiąc pozytywnie mnie zaskoczyła, pewnie jeszcze ją kupię nie raz :) + dobra do suchej skóry - nie podrażnia jej i nie wysusza, + ma przyjemny i rześki zapach, + po użyciu skóra rąk bardzo gładka i przyjemna w dotyku :) + nie jest droga

Rękawiczki w bardzo dużej ilości są nasączone. Żel/krem którym nasączone są rękawiczki zostaje w dużej ilości nawet gdy skończy się czas trzymania dłoni w rękawiczkach. Efekt zamierzony pojawia się bardzo szybko, ręce są delikatne i przyjemnie nawilżone.

Bardzo sceptycznie podchodzę do produktów typu jednorazowego zabiegu, ale te rękawiczki są godne uwagi. Bardzo fajnie regenerują i nawilżają. Stosowałam je już kilka razy i efekt jest zawsze taki sam. Stosuje wieczorem tuż przed snem, po ściągnięciu rękawiczek pozostawiam resztę płynu do wchłonięcia i nie zmywam pozostałości tylko idę spać. Dłonie nazajutrz są wygładzone , nawilżone, a stan skóry jest wyraźnie poprawiony.

Lubię maski na dłonie w postaci rękawiczek. To fajny i całkiem wygodny sposób na poprawienie kondycji skóry rąk. Rękawiczki są wykonane z nieprzemakalnej folii od zewnątrz a wewnątrz są wyściełane cienką tkaniną nasączoną (całkiem mocno) substancjami, które mają zadziałać na nasze dłonie. Maska bardzo ładnie pachnie. Wszystko byłoby super gdyby nie dwie rzeczy. Pierwsza to działanie. Nasze dłonie po skończonym zabiegu są dobrze nawilżone i odżywione. Niestety efekt ten nie utrzymuje się długo. Zabieg zrobiłam sobie popołudniu a wieczorem nie było już śladu nawilżenia. Dodam jeszcze, że nie mam ani zniszczonych ani nadmiernie wysuszonych dłoni. Także nad tą kwestia trzeba jeszcze popracować. Druga sprawa to wielkość rękawiczek. Wiem, że mam bardzo małe i drobne dłonie, ale jak dla mnie te rękawiczki są olbrzymie. Bardzo bym chciała aby były mniejsze z prostego powodu, aby nie musieć siedzieć bezczynnie i patrzeć się w sufit przez 20 min. Dla mnie rękawiczki są na tyle duże że jakiś ruch typu picie herbaty powoduje, że albo ją rozleję, albo rękawiczka spada. Nawet czytanie książki jest trudne. Swoją drogą uważam, że im lepiej rękawiczki przylegają do skóry, tym lepszy efekt nawilżenia.

Regenerująca maska a dłonie w postaci nasączonych rękawiczek to bardzo dobre rozwiązanie. Preparat dobrze się wchłania pozostawiając na długo uczucie nawilżonej i odżywionej skóry dłoni. Jeśli po takim zabiegu będzie sie sotosować jakiś krem, to kondycja dłoni szybko powróci do normalności i zregeneruje się.

+ nie brudzą niczego dookoła + dobrze nasączone + przyjemny zapach + dłonie są nawilżone + odżywiają i regenerują + rozjaśniają + nie podrażniają Maska będzie moim stałym gościem, jest to świetna alternatywa przed jakimś wielkim wyjściem wtedy mamy pewność, że nasze dłonie będą się dobrze prezentować :)

TAK, bo wreszcie ta firma wypuściła coś, co działa (oprócz marketingu szeptanego). Maska jest naprawdę skuteczna. Użyłam jej na dłonie wysuszone sprzątaniem i poradziła sobie. Forma dwuwarstwowych rękawiczek - z zewnątrz folia, w środku porządnie nasączona włóknina. Zapach przyjemny, kwiatowo-kremowy. Po 30 min. spierzchnięte i szorstkie dłonie stają się nawilżone, odżywione i gładkie. Niestety, dość długo pozostają też lepkie i tłustawe, ale efekt pielęgnacyjny jest naprawdę bardzo mile zaskakujący. NIE, bo to wszystko tylko do pierwszego mycia rąk (i dlatego 3 gwiazdki, no może 3 i pół). ALE... zachowanie szczelnie zamkniętych rękawiczek do następnego dnia i powtórzenie zabiegu przedłuża nieco efekt pielęgnacyjny.

Na babskim spotkaniu maseczki na twarz rękawiczki nawilżające na dłonie, tak wyglądało moje pierwsze spotkanie z produktem. Działa, ręce są nawilżone znikneło uczucie ciągłej potrzeby nakładania kremu, dłonie stały się jedwabiste. Odkryłam że bardziej wydajne i działa jest nakładanie witaminy A z apteki i gliceryny w płynie . Po pięć kropli wmasować w skórę nałożyć rękawiczki foliowe, efekt jedwabistości. Taniej wydajniej. Używam tego produktu od: NIE Ilość zużytych opakowań: 1 sztUKA

Maska ma postać pary rękawiczek wykonanych z dość sztywnej i grubej folii nasączonej płynem o delikatnym, kremowym zapachu. Po nałożeniu czuć przyjemny chłód. Co jakiś czas pojawia się uczucie delikatnego szczypania. W miarę upływu czasu rękawiczki stają się coraz bardziej suche (wnioskuję, że na skutek przenikania substancji). Po zdjęciu, dłonie są przyjemnie miękkie i gładkie. Ponadto znika uczucie szorstkości. Niestety, finalny efekt zabiegu nie utrzymuje się długo. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 4

Nigdy nie stosowałam takiej maski na dłonie, tylko szukałam kremu który wygładzi moją spierzchniętą skórę. Po zastosowaniu maski dostałam to na czym mi tak zależało czyli głównie nawilżenie i odżywienie dłoni. Do tego bardzo łatwe w użyciu i chwila relaksu bez konieczności zajmowania się czymś innym. Każda kobieta powinna jej spróbować a na pewno będzie nią tak zachwycona że kupi następną. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: kilka

Cudowne, zapewniają regenerację naskórka, nie zostawiają poczucia lepkości. Do domowych prac nie używam rękawiczek ochronnych ..wiem mea culpa, a te rękawiczki L\\\'biotica świetnie przywracają moim dłonią zdrowy wygląd. To produkt który został dla mnie tworzony, bo działa intensywniej niż zwykły krem. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: kilka