Estee Lauder Bronze Goddess, Bronzer Powder Puder brązujący

Bardzo fajny bronzer, kiedyś używałam na codzien. Nie robi plam, łatwo się nakłada, ładnie pachnie. Polecam. Jedyny minus to cena produktu ale biorąc pod uwagę że jest wydajny to ok.

Nie jestem zachwycona tym produktem - miałam chyba niebotyczne wymagania - ale fakt faktem, jest to bardzo dobry puder. Jedyny, z jakim się spotkałam, który nie pyli się przy pocieraniu pędzlem. Super sprawa. Nakłada się go bezproblemowo, nie tworzy plam, jest delikatny, satynowy. W opakowaniu widać maluteńkie drobinki, ale na twarzy są niewidoczne. Można używać go jako puder wykańczaniowy do całej twarzy, ponieważ fajnie utrwala makijaż i nie jest pomarańczowy. Odcień LIGHT jest dla jasnych i średnio-jasnych karnacji.

Duży, piękny brązer we wspaniałej jakości. Używam i pieje z zachwytu. Konsystencja w punkt. Nie sucha / tępa, nie toporna. Ciepły brąz w kolorze oliwkowym z delikatnymi drobinkami. 0% solaro-pomarańczy ;) Idealny do podkreślenia koloru na twarzy i ciele niż klasycznego konkturowania ze względu na delikatne drobinki. Poręczne, piękne opakowanie z bardzo uniwersalnym i porym aplikatorem w postaci szerokiego, płaskiego pędzelka który pozwala precyzyjnie zaaplikować produkt punktowo jak i zaznaczyć większe partie na ramionach, nogach i dekolcie. Ultra wydajny więc nie posiada wad ponieważ jego koszt rozłożony w czasie wieloletniego użytkowania jest adekwatny.

Estee Lauder Bronzer Powder jest jednym z moich ulubionych pudrów brązujących po którego sięgam dość często. Opakowanie bardzo eleganckie, piękna puderniczka w brązowym kolorze, w środku znajduje się lustereczko. Posiadam mini produkt 5,4 g w odcieniu 02 Medium który jest kolorem ciepłym z delikatnymi złotymi drobinkami, które nie uwidaczniają się na skórze po nałożeniu. Sama formuła jest aksamitna, ale dość twarda , świetnie się rozciera i stapia ze skórą dając delikatny, naturalny efekt, nie robiąc przy tym nieestetycznych plam. Można nim ładnie wymodelować twarz, jest bardzo trwały, odcień 02 sprawdzi się w każdej karnacji.

Bronze Goddess w odcieniu Medium 02 znalazł się w kuferku Blockbuster 2020 w palecie razem z różem i rozświetlaczem. Pomimo mojej bardzo jasnej karnacji odcień jest strzałem w dziesiątkę - nie jest zbyt ciemny, za to idealny gdy lubi się mocniejsze konturowanie. Pasuje zarówno do ciepłych, jak i zimnych makijaży. Pięknie się rozprowadza i rozciera. Jedyny minus jaki widzę, to jego standardowa cena.

Bronzera używam całym rokiem, w zasadzie to nie wykonuje bez niego makijażu. Kosmetyk od Estee Lauder to ciekawa propozycja produktu do twarzy i ciała. Produkt wyróżnia eleganckie oraz solidne opakowanie z lusterkiem oraz pędzlem. Bronzer jest bardzo wydajnym produktem, nadaje skórze piękny efekt muśnięcia słońcem, nie robi plam, ładnie się rozciera oraz łączy z podkładem czy puderem. Kosmetyk zawiera delikatne drobinki które dają lekką poświatę i pięknie się mienią w słońcu, efekt po jego użyciu jest bardzo naturalny. Jestem absolutną fanką pudru brązującego Bronze Goddess ponieważ dodaje cerze subtelnego ciepła, a stosowany na ramionach i dekolcie, podkreśla skórę piękną, całoroczną opalenizną. Jedyny minus jaki dostrzegam to niestety cena.

mój jedyny najukochańszy puder , który mam od kilku dobrych lat i się nie kończy . Jest niezniszczalny, świetnie konturuje twarz latem czy zima zależy od nałożenia produktu. to jest puder, na którym żadna się nie zawiedzie. do tego lusterko i pędzelek wspaniały dodam.

Mam najjaśniejszy kolor. Jasna kawa z mlekiem. Kolor piękny i bardzo naturalny. Ma delikatne iskierki, ale brokatu brak. Więc nie ma się czego obawiać. Delikatny, jedwabisty, nie zapycha, nie zostawia efektu maski. No może jest odrobinę za matowy (ale to już kwestia preferencji). Puder jest bardzo wydajny, wielkie opakowanie - więc nie szkoda i do przyprószenia dekoltu latem. Polecam, to jeden z najlepszych pudrów brązujących jakich używałam. (na pierwszym miejscu jest jednak 'mozaikowa' Terracotta Guerlain)

Puder z przyjemnością mogę polecić. Ma same plusy :) - kolor opalenizny! Mam numer 02 medium i dość jasną karnację. Obawiałam się, że będzie za ciemny, ale na twarzy prezentuje się pięknie! Ma kolor bez pomarańczowych tonów, piękny brąz bez drobinek i brokatu. Teoretycznie drobinki mikroskopujne są, mają niespotykany kolor jakby ciemnoróżowy (?) nadają satynowy look, ale nie widac ich na twarzy. - opakowanie- duze, wygodne, praktyczne lusterko w ktorym naprawdę możemy się umalować, a nie widzieć centymetr skóry :-) dołączony pędzelek jest wygodny, umożliwia precyzyjne malowanie pod kośćmi policzkowymi. - efekt można stopniować. Na twarzy wygląda subtelnie, ale można dokładać jeśli ktoś preferuje większą intensywnosc. W kazdym razie nie robi krzywdy 😀 - konsystencja pudrowa, idealna do nakłafania, nie pyląca, nie za miękka i nie za twarda. Efekt super. Niech się schowa bahama mama :) piękny, naturalny efekt. Może i są tańsze odpowiedniki, ja ich nie znalzłam. Kiedyś miałam swojego ulubieńca - deborah, maxi terra - ale wycofali :((. Ten puder kupiłam w naprawd€ dużej sale, poza tym jest duży i starczy na długo, więc cena była do przejścia. Cena standardowa przyznaję jest wysoka :( Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1