Missha Time Revolution, Immortal Youth Serum Serum przeciwzmarszczkowe rewitalizujące

Bardzo polubiłam recenzowane serum jednak nie ponowię jego zakupu. W tej cenie znam sera, które bardziej odpowiadają moim potrzebom. Mam cerę normalna/mieszaną, bez niedoskonałosci. Serum ma formułę dosyć lekkiej emulsji, ma mleczny kolor. Wchłania się dobrze ale pozostawia po sobie delikatny jakby silikonowy film. Gdybym nie stosowała filtrów przeciwslonecznych (a nakładam je sumiennie każdego dnia) to uznałabym to serum za fantastyczną bazę pod makijaż ponieważ serum: -rozświetla cerę -bardzo dobrze nawilża na cały dzień -dzięki delikatnemu silikonowemu filmowi podkład rozprowadza sie lepiej a cały makijaż dłuzej utrzymuje. Ale u osoby, która stosuje kosmetyki przeciwsłoneczne serum może się nie sprawdzic. Kosmetyk ma za ciężką konsystencję pod filtr. Kiedy stosowałam ten kosmetyk pod filtr caly czas towarzyszyło mi uczucie oblepienia skóry, ciężkiego makijażu... nie lubię tego uczucia. Obecnie na noc stosuję retises, zorac i maskę nawilzającą (obserwuję skórę i nakładam to co uznam za potrzebne)- i nie mam jak włączyć serum do pielęgnacji nocnej. Stosowałam je czasami pod maskę nawilżającą. Serum regularnie aplikowałam na szyję i dekolt- z tymi okolicami nie mam żadnych problemów ale skóra była w czasie stosowania serum, idealnie nawilżona, ładna, gładka- czyli nie ma do czego sie doczepic. Serum zawiera sporo ciekawych składników (w inci znajdziemy też silikony mi one w niczym nie przeszkadzają ale piszę o tym bo wiem, że jest wiele przeciwniczek silikonów w kosmetykach). W inci znalazło sie miejsce dla między innymi soku z japońskiej brzozy szerokolistnej (zaraz na początku zamiast wody), który ma nawilzać, odżywiać i kondycjonować skórę, gliceryny, emolientów, betainy, która silnie nawilża, arbutyny, która ma rozjaśniać i przeciwdziałać przebarwieniom, kwasu ha a także karnozyny, która jest silnym antyoksydantem. Skład jest bogaty - zawiera też oleje, ekstrakty itd. Podsumowujac: -serum ma ładny skład (choc nie dla fanek natury) -zapewnia antyoksydacyjne działanie -bardzo dobrze nawilża skórę ***optycznie wygładza cerę -skóra po jego uzyciu jest promienna -jest dobrą bazą pod podkład (np. na ważne wyjście kiedy rezygnujemy z spf) -zostawia po sobie lekki, silikonowy filtr -jest za cieżki pod krem z filrem (używam vichy capital soleil/zapas starej wersji oraz spf50 od nuxe) Nie wrócę do tego serum tylko dlatego, że obecnie nie znajduje dla niego miejsca w swojej pielęgnacji. Serum stosuje rano i dlatego szukam ser kompatybilnych z kosmetykiem przeciwslonecznym. Mimo wszystko jest to bardzo dobry kosmetyk. Używam tego produktu od: 3 mce Ilość zużytych opakowań: 1 op