Vis Plantis Żel micelarny 3 w 1 `Bławatek + pantenol` 

Przyzwyczajona jestem do zmywania makijażu za pomocą płynów micelarnych, ale ten żel w zupełności spełnił moje oczekiwania, a nawet je przeszedł i chętnie go używam! :) Żel zamknięty jest w dużym plastikowym opakowaniu z pompką i cieszącymi oczy walorami estetycznymi. Pompka działa sprawnie i jeszcze nigdy mi się nie zacięła. Dozuje odpowiednią ilość specyfiku - bardzo treściwego i wydajnego (wystarczy niewielka ilość, by poradził sobie nawet z wodoodpornym makijażem i umyciem całej twarzy łącznie z uszami, szyją i dekoltem). Żel dokładnie myje, ale nie wytwarza piany - co w przypadku żeli do demakijażu uważam za duży plus. Jest przy tym wszystkim szalenie łagodny! Fantastycznie sprawdza się do demakijażu oczu: nie szczypie, nie drażni, nie piecze, nie płaczemy przez niego. ;) Wręcz przeciwnie! Formuła zawierająca w swoim składzie ekstrakt z bławatka i pantenol odznacza się właściwościami łagodzącymi wszelkie ewentualne podrażnienia, przynosi ulgę zmęczonym oczom, rozjaśnia przebarwienia, a nawet nieznacznie niweluje cienie pod oczami, oraz dba o odpowiednie poziom nawilżenia. Fantastyczny wybór dla cery wrażliwej, delikatnej, suchej i odwodnionej. Żelik można go używać do codziennej pielęgnacji bez względu czy nosimy makijaż, czy też nie. Po zastosowaniu moja skóra nabiera promiennego wyglądu i świeżości, która towarzyszy mi przez dobre dwa dni! Jest wyraźnie uelastyczniona, sprężysta, miękka, gładka, dogłębnie oczyszczona. Nadmiar wydzielanego sebum jest odczuwalnie zredukowany do minimum, dlatego świetnie sprawdzi się także w przypadku cery tłustej i mieszanej. Przy tym wszystkim nie narusza naturalnej bariery ochronnej skóry. Ten niepozorny kosmetyk zapewnia genialne efekty myjące, kojące, regenerujące, ujędrniające i pielęgnacyjno-relaksacyjne. Jest testowany dermatologicznie, a nie na zwierzętach(!) wegański, ekologiczny (aż 94% składników pochodzenia naturalnego). Dla mnie to prawdziwy HIT! :)

Bardzo delikatny zel do codziennego uzytkowania. Delikatny zapach i przyjemna konsystencja. Dobrze zmywa makijaz i praktycznie nie szczypie oczu. Opakowania wystarcza na dlugo. Po uzyciu skora czuje sie orzezwiona, wypoczeta i nawilzona.

Żel nie radził sobie z domyciem moich porów mimo tego, że nakładałam na twarz jedynie krem nawilżający i niewodoodporny krem przeciwsłoneczny. W moim egzemplarzu trafiła się zepsuta pompka, więc musiałam przelać produkt do innego opakowania, żeby jej ciągle nie odkręcać. Czułam pieczenie w oczach zaraz po myciu twarzy.

Mam cerę mieszaną/tłustą i ten żel niestety nie daje sobie z nią rady. Delikatne oczyszczenie? A może raczej niedokładne? Po tym żelu kilka miesięcy pracy nad uregulowaniem wydzielania sebum poszło na marne. Żel faktycznie jest delikatny, nie szczypie w oczy, nie pozostawia uczucia ściągnięcia, ale też praktycznie się nie pieni, trzeba go użyć bardzo dużo, aby pokryć nim całą buzię. Po godzinie od użycia miałam strasznie świecącą skórę, a gdy używałam go do oczyszczania twarzy rano, miałam uczucie niedokładnie oczyszczonej skóry. Musze znaleźć sposób na jego wykorzystanie...

Mój jest identyczny tylko mały i inaczej wyciskany bo nie z pompki a z takiego pstrykanego guziczka. Skład ten sam, butelka też i mój żel kupiłam w aptece na przecenie za 9 zł.

Kupiłam go z ciekawości bo nigdy nie miałam żelu micelarnego i ciekawiło mnie jak sprawdzi się ta formuła. Skład jest krótki, 94% składników zawartych w produkcie to kosmetyki pochodzenia naturalnego w tym ekstrakt z bławatka i pantenol. Ma bardzo delikatny, kwiatowy zapach. Opakowanie to wygodna butelka. Przyznam, że nie wiedziałam jak mam go ugryźć. Każdy płyn micelarny używałam z wacikami, jakoś tak mi dziwnie było je pominąć więc ten żel również tak używałam. Niestety wydajność wtedy jest kiepska, mam wrażenie, że żelu ubywało mi szybciej niż płynu micelarnego. Produkt jest bardzo delikatny, dobre ale skóry ale niestety ta delikatność przejawiała się też w zmywaniu makijażu. Kiepsko domywał i pozostawiał uczucie lepkiej skóry. Producent twierdzi, że można go nie zmywać - ja przyznam, że sobie tego nie wyobrażam. Zawsze zmywam każdy płyn micelarny więc tutaj też to robiłam - tym bardziej przy tej żelowej, kleistej formule, mam wrażenie, że ratowało mnie to przed niedokładnym demakijażem bo po samym żelu miałam wrażenie niedokładnego oczyszczenia. Nie był to dla mnie przyjemny w użyciu produkt, kiepsko domywał i miał słabą wydajność. Formuła żelu w tego typu produktem jest nie dla mnie, wracam z podkulonym ogonem do płynów micelarnych :)

Szukałam jakiegoś żelu do demakijażu z miarę przyjemnym składem, ponieważ chciałam spróbować czegoś nowego, czegoś co nie wymagałoby ode mnie zbędnego i codziennego pocierania twarzy wacikiem i wydaje mi się, że już dłużej szukać nie będę. Po pierwsze żel ten jest niesamowicie wydajny, a cena jest stosunkowo niska. Po drugie jest idealny dla skóry ze skłonnością do podrażnień i trądziku. No i po trzecie, totalna przyjemność i łatwość w usuwaniu makijażu, oczywiście bez pomocy wacika. To mnie satysfakcjonuje. Po prostu brak jakichkolwiek działań niepożądanych i same zalety.

Nie znalazłam lepszego żelu do skóry wrażliwej. Dobrze radzi sobie z demakijażem i działa kojąco na podrażnioną skórę. Będzie idealny dla osób, które wszystko uczula i podrażnia.

Kupiłam go na promocji w Hebe zachęcona pozytywnymi opiniami. I się trochę rozczarowałam. Używałam go na różne sposoby ale efekt był zawsze podobny - nie domywał mocniejszego makijażu. Przy delikatnym makijażu twarzy sprawdzał się ale tuszu do rzęs już nie zmył. Długo się męczyłam, żeby go wykorzystać bo jednak butelka 500 ml to dużo. Jedyne do czego mi się przydał to do przemywania twarzy po olekjach. Jego największy plus to fakt, że mnie nie uczulił ani nie spowodował wysypu trądziku. Z drugiej strony nie oczekujmy cudów od produktu za 10zl.

Zachęcona dużą pojemnością i obiecującymi zapewnieniami producenta,zdecydowałam się na zakup.Żel ma ładny delikatny zapach i to chyba jedyny jego plus.Absolutnie nie zmywa makijażu (nawet delikatnego dzienniaczka).To co robi ten żel to rozmazywanie brudu po całej twarzy.Po nałożeniu na płatek dosłownie ślizga się po twarzy,nie zbierając zanieczyszczeń czy produktów użytych do makijażu.Dodatkowo przyczynił się u mnie do powstawania wyprysków (z tym od dawna już nie miałam problemów).Jestem absolutnie na nie.

Moim odkryciem roku został żel micelarny marki VisPlantis zakupiony po namowie ekspedientki w Hebe okazał się strzałem w dziesiątkę produkt delikatny do każdego typu skóry świetnie radzi sobie z makijażem również wodoodpornym bardzo duża butelka bo aż 500ml za niewielką cenę na promce dorwałam go za 9.99 posiada w swoim składzie bławatek i pantenol który nawilża skórę i chroni przed utratą wilgotności szczerze polecam ten produkt

Najlepszy, jak do tej pory żel micelarny. Bardzo dobrze usuwa makijaż, będąc jednocześnie łagodnym dla oczu (posiadaczki soczewek to zrozumieją). Wydajny, dostępny i tani.

Skusiła mnie dobra cena i wygodna butelka z pompką. Żel ma neutralny zapach i rzeczywiście nie przesusza skóry. Nie podrażnia, nie powoduje dyskomfortu. To by były w zasadzie wszystkie zalety, bo cała reszta to porażka... Nie wysusza skóry, ale niestety zostawia lepką i mocno wyczuwalną warstwę, którą trzeba koniecznie zmyć wodą. Nie usuwa skutecznie makijażu. Po prostu. Nie mówię nawet o takim wodoodpornym czy kosmetykach o przedłużonej trwałości. Ten żel nie radzi sobie nawet ze zwykłym tuszem i kremem BB. Stos zużytych płatków, a gdy przejadę po twarzy sprawdzonym płynem micelarnym to i tak jest on pomarańczowy, a po oczach czarny... Używam tego żelu do wstępnego demakijażu. Z grubsza ściągam makijaż i wtedy porządnie oczyszczam twarz innym produktem - tylko dzięki temu mogę w ogóle zużyć ten żel. Jego nieskuteczność przekłada się na wydajność - cała sterta zużytych płatków a makijaż nadal na twarzy. Ta niby wielka butla zużywa się w tempie światła przez to. Dla mnie to jednorazowa przygoda. Nie polecam. Nie jest może totalnie denny, ale dla mnie nie do przyjęcia jest budzenie się rano z pomarańczową poduszką i pandą pod oczami.

Na półce w sklepie miał duży potencjał - spora butla w niewielkiej cenie, delikatny dla cery, łagodzący podrażnienia, zarazem zmywający nawet wodoodporny makijaż. Ponadto firma wspiera fundację Rak'n'roll, więc żel zyskał w moich oczach dodatkowy plus. Forma żelu też bardzo mi odpowiadała, gdyż zrezygnowałam już z używania wacików. Jakież to było (i ciągle jeszcze jest!) Rozczarowanie. No dramat! Żel jest tak delikatny, że nie zmywa dobrze dziennego makijażu, więc nawet boję się pomyśleć co byłoby przy wodoodpornym. Ostatnio po dwukrotnym myciu twarzy, postanowiłam doczyścić jeszcze twarz szczoteczką i byłam przerażona! Szczoteczka była cała szara :( teraz wiem, skąd te wypryski na mojej twarzy. Po prostu ten żel rozpuszcza makijaż, ale nie myje buzi dokładnie. Do tego potrzebny jest mocniejszy żel jako drugi etap oczyszczenia. Na szczęście kończy się w miarę szybko, więc tak samo szybko o nim zapomnę!

Strzał w 10 z tym żelem. Za niewielkie pieniądze, duża objętość. Jestem naprawdę zaskoczona- zero podrażnień nawet w okolicach oczu. Bez zapachowa formuła jak dla mnie super!!! Nie zostawiał tłustej powłoki na buzi i bardzo dobrze się wchłaniał. Wydusza się bez problemu do samego końca. Poradził sobie z makijażem każdego typu. Na pewno zakupie go ponownie.

Zgadnijcie gdzie kupiłam ten produkt..? Oczywiście w Hebe :D Kupiłam go już jakiś czas temu, był na przy klasówce za 9 zł w promocji, był jeszcze do wyboru płyn micelarny. Cena rewelacyjna jak za tak dużą butelkę. :) Cieszę się, że go kupiłam, bo chyba już go nie będzie w ofercie, wydaje mi się, że już go wycofują bynajmniej z Hebe - już się on w ogóle nie pojawia ponadto była to cena „ostatnia szansa”. Chyba że... zmieniają szatę graficzną i temu.. oby tak było :) Żel otrzymujemy w dużej 500 ml butelce, jest wykonana z miękkiego plastiku, przez który widzimy zużycie produktu - super lubię to bardzo w produktach. Butelka wyposażona jest w dozownik, który działa bardzo sprawnie - bez zarzutów, dozuje nam odpowiednią ilość a właściwie tyle ile potrzebujemy. :) Ponadto posiada przekręcaną funkcje open/close co również mi się podoba, gdyż zabierając go gdzieś w podróż mamy pewność, że nie wyleje nam się. Szata graficzna, bardzo prosta, skromna mamy tutaj naklejkę z wszystkim ważnymi informacjami na temat produktu. Konsystencja jest żelowa, bezbarwna i jest on bezzapachowy. Widać nawet w środku bąbelki powietrza. Możemy go stosować zarówno na sucho jak i na mokro. Pojemność jest niesamowita, używam go już 3 miesiące i mam go do dziś, ale już bardzo mało. No jestem w szoku, duży plus za to. Skład całkiem, całkiem niezły. Zawiera substancje myjąca a mianowicie ekstrakt z bławatka oraz pantenol, który nawilża i łagodzi podrażnienia. Zawiera 94% składników pochodzenia naturalnego. Dedykowany jest do każdego typu cery nawet wrażliwej. Usuniemy nim nawet makijaż wodoodporny. Producent podpowiada nam sposób aplikacji a mianowicie na płatek kosmetyczny i masować kolistym ruchami, ja nakładam go na gąbkę konjac i używam do tego wody, powiem Wam, że świetnie z nią współpracuje. Używam go tylko i wyłącznie na mokro. Najpierw oczyszczam twarz z grubsza chusteczką nawilżająca, płyn micelarny, potem domywam resztki makijażu właśnie tym żelem, potem tonik itd. :) Z działania jestem bardzo zadowolona. Nie wywołuje ściągnięcia skóry ani pieczenia czy łzawienia oczu. Jest bardzo delikatny i bezpieczny dla skóry. Bardzo dobrze oczyszcza skórę z zanieczyszczeń, odświeża i świetnie radzi sobie z makijażem. Pozostawia skórę czystą, nawilżoną, elastyczną i miłą w dotyku. Po oczyszczeniu czuć, że skóra jest solidnie nawilżona mało tego utrzymuje to nawilżenie przez dłuższy czas. Nie wysusza i nie pozostawia na buzi żadnego filmu. Nie zapycha, nie powoduje nieproszonych gości i podrażnień wręcz przeciwnie łagodzi je. Naprawdę robi dobrą robotę i spełnia swoje zadanie czyli doskonale oczyszcza. Jestem w pełni zadowolona z tego produktu. Jak widać, tani kosmetyk wcale nie oznacza, że musi być zły, czasem nawet te droższe są nawet gorsze. :) Dla mnie to produkt bez wad, szkoda, tylko że go u nas wycofują, ale może gdzieś online będzie dostępny. Polecam!

Żelu nie używam do bezpośredniego zmywania makijażu z twarzy, więc ciężko ocenić mi jego skuteczność w tym konkretnym zakresie. Niemniej, żelik idealnie sprawdził się do emulgowania olejków hydrofobowych, które przedkładam nad te hydrofilowe. Świetny produkt, jeśli jesteście zwolenniczkami zmywania makijażu olejem, ale obawiacie się pocierania twarzy ściereczkami. Od ponad roku gości w mojej wieczornej rutynie pielęgnacyjnej i chyba zadomowi się w niej na dobre :)!

Świetny produkt używam od prawie 2 lat . Doskonale zmywa makijaz rowniez ten wodootporny. Nie zostawia tlustej powłoki. Skóra jest odświeżona. Dla mnie postać żelu jest idealna . Skład bardzo porządny. Nie ma zapachu ale to dla mnie zdecydowany plus tzn. niee są dodane żadne sztuczne zapachy. Poza tym cena za 500 ml płynu uważam że też jest na duży plus