Astor Skin Match Protect, Concealer Korektor pod oczy

Od zawsze borykam się z dość dużymi cieniami pod oczami, więc korektor u mnie to podstawa. Tak przez swoją cała nadal trwającą przygodę makijażową, ten korektor z Astor zaliczył swój epizod. Miałam go w odcieniu najjaśniejszym i tu już był problem, bo był ten kolor bardzo ciemny. Ale dobra, co dalej? Ten korektor ma inne grzechy, a największym to jego krycie, a raczej jego brak. W ogóle od nie krył. Był dedykowany jako korektor pod oczy, a pod nimi tak przeraźliwie się mazał, zostawiał smug, nie chciał się wtopić w skórę, tworzył skorupkę bardzo ciężką pod oczami i przy tym nie krył nic. Miałam tylko bardzo obciążoną, z widocznymi zmarszczkami, które stworzył mi ten korektor skórę pod oczami. Nie tak powinien działać korektor, szczególnie taki dedykowany jak ten pod oczy! Nie mogłam w żaden sposób go ładnie nałożyć pod oczami. Ciemny kolor jeszcze gorzej postarzył moją młodą skórę i nie rozjaśnił tej strefy. Opakowanie nawet spoko, ale sama wydajność słabiutka. Cena wysoka. Mało go było w tubce. Nie przyjemny epizod i zapominamy o sobie nawzajem. Żegnam!

Korektor kiedyś kupiłam w jakiejś promocji ze względu na poręczne opakowanie i dołączoną od razu gąbeczkę. Niestety opakowanie, które mnie tak skusiło okazało się niewypałem :) Tzn sama tubka jest bardzo poręczna, mięciutka, możemy wycisnąć korektor, ale gąbeczka u mnie totalnie się nie sprawdza... Przy pierwszej aplikacji sprawdziła się całkiem nieźle, ale im dłużej jej używałam tym gorzej. Nie rozprowadza równomiernie korektora, rozmazuje go, nie można nią wklepać produktu - no mam ochotę ją po prostu oderwać i wyrzucić :/ Kupiłam kolor 001 z myślą, że będzie dobry do jasnej karnacji. I tu kolejne rozczarowanie - korektor jest za ciemny, dodatkowo z pomarańczowymi tonami i na pewno nie rozświetli okolicy pod oczami... Krycie ma słabe, dodatkowo bardzo szybko migruje i osadza się zarówno w zmarszczkach jak i porach w okolicy nosa. Mimo przypudrowania roluje się i zjeżdża. U mnie nawet nieźle sprawdza się jedynie do przykrycia jakiejś pojedynczej niedoskonałości, bo jego kolor nie odcina się aż tak bardzo od reszty twarzy. Jednak nie do tego go kupiłam i poszedł w odstawkę.

Na początku trudno nam było razem. Zazwyczaj wylewało się go dużo za dużo, musiałam go to wycierać, to wklepywać w inne partie twarzy. Po jakimś czasie nasza współpraca z aplikacją poprawiła się:) Zakupiłam go zachęcona zawartością witamin C i E, których jak wiadomo skóra bardzo potrzebuje. W szczególności ta w okolicy oczu. Wytłumaczyłam sobie, że korektor oprócz właściwości kryjących będzie miał nieziemskie właściwości rozświetlające. I kończy się bardziej na właściwościach kryjących- jest całkiem w porządku, jeśli chodzi o niewielkie cienie pod oczami. Odrobinę rozświetla skórę i nadaje jej takiego zdrowego poblasku. Problemy pojawiają się wraz z upływem czasu ( to jest upływem dnia), bo utlenia się i ciemnieje, a wszystkie możliwe najpłytsze i najdrobniejsze zmarszczki są bardzo widoczne ! Mimo wszystko mam jednak bardzo neutralne uczucia co do niego. Używałam lepszych korektorów. O tym chyba jednak zapomnę.

Niestety kolor 001 trochę zbyt ciemny i zbyt pomarańczowy dla mojej skóry. Mimo wszystko próbowałam go używać - daje bardzo małe krycie, odznaczał się w połączeniu z podkładem. Ma leciutką konsystencję, więc może sprawdzić się dla osób które potrzebują małego krycia i wpasują się w kolor korektora.

Korektor ma fajną KONSYSTENCJE, nie jest za gęsty, ani za rzadki. ODCIENIE ciężko dopasować szczególnie jeśli chodzi o blade cery takie jak moja. Mam KOLOR najjaśniejszy a w zimie jest jednak ciut za ciemny... WYKOŃCZENIE nie jest dokładnie takie jakiego oczekuję, ponieważ potrzebuje rozświetlenia pod oczami, ze względu na zasinienia, ale nie w formie drobinek, których korektor ma w sobie mnóstwo. Faktycznie odwraca to uwagę od problemu jaki chciałam ukryć, ale nie lubię gdy w słońcu cała okolica pod oczami mi się święci :/ niemniej jednak KRYCIE jest perfekcyjne. UTRZYMUJE SIĘ cały dzień i świetnie WSPÓŁPRACUJE z innymi kosmetykami. Korektor wyciska się z TUBKA i na końcu ma GĄBECZKĘ, której używam za każdym razem, aczkolwiek musze doklepać korektor palcami, bo niedokładnie jest rozprowadzony i wtopiony w skórę.

Mam mieszane uczucia względem tego produktu. Z jednej strony zachwycił mnie idealny dla mojej cery kolor, aplikator i łatwość stosowania, z drugiej jednak - klapa. O ile zaraz po zastosowaniu produkt wygląda świetnie - maskuje co trzeba, to nie blenduje się z innymi kosmetykami, warzy się, roluje i w ogóle nie polecam.

Skusiłam się na korektor przy okazji promocyjnej ceny i cieszę się, że skorzystałam z wyprzedaży, a nie kupiłam w regularnej cenie. Pomimo tego, że podoba mi się forma opakowania, czyli tubka z gąbeczką, która delikatnie traktuje wrażliwą skórę pod oczami i jednocześnie ułatwia aplikację, sam korektor zawodzi. Konsystencja jest w porządku, typowo kremowa, nie rozlewa się, ale dosyć szybko zastyga i trzeba pracować szybko. Niestety już po kilku minutach po nałożeniu efekt krakelury, na pewno kojarzycie charakterystyczną siatkę pęknięć na obrazach olejnych. Tak samo wygląda warstwa tego korektora na skórze. Poza tym szybko się ściera, więc ani efektu ani trwałości. Staram się go zużyć na twarzy zakrywając drobne niedoskonałości. Tu jest trochę lepiej. Nie wysusza, kolor dobrany na szybko ładnie stapia się z cerą i dobrze zakrywa to, co ma zakryć, ale wspomniana trwałość nawet po przypudrowaniu jest mierna. Męczę go już długi czas i końca nie widać, ale sięgam po niego rzadko więc trudno ocenić mi wydajność przy regularnym stosowaniu, ale wystarczy odrobinka więc myślę, że jest dość wydajny.

Kupiłam ze względu na markę i raczej się zawiodłam... Mam najjaśniejszy odcień. Aplikator jak dla mnie koszmarny. Może idea samej gąbeczki dobra ale na pewno nie ten kształt. Nakładałam palcem. Ogólnie nie spełnił moich wymagań- za słabe krycie.

Jest źle, bardzo źle. Korektor ma rzadką konsystencję, roluje się i ślizga. Nie zakrywa, wręcz przeciwnie - podkreśla zmarszczki o których do końca nie wiedziałam. Gąbka to chyba funkcja ozdoby. Nie nadaje się do użytku. Problem z wyborem koloru...za jasny i za ciemny. Krycie słabe, dopasowanie średnie. Rozswietlenia nie zauważyłam. Slabiutko! !!

Beznadziejny korektor. Kiedyś zraziłam się innym od Astora i nie wiem czemu kupiłam kolejny tej firmy. Są 2 odcienie, jeden za jasny dla mnie, drugi za ciemny. Nie robią nic. Nie kryje niedoskonałości, a na dodatek końcówka aplikatora podrażnia.. Nigdy więcej. Mam swój sprawdzony, nie wiem, co mnie podkusiło. Dla mnie bubel i to jeszcze w takiej cenie. Nie zużyłam całego opakowania, wyrzuciłam.

Jak dla mnie jeden z lepszych korektorów pod oczy, być może dlatego ze nie mam wielkich cieni pod oczami więc kryciem się tu nie sugeruję. Wyglada świeżo, nie ciastkuje mi się, schodzi równo( w przeciwienstwie do perfect stay). A, no i trzeba zdjąć gąbeczkę ;)

Masakra. Opakowanie bardzo niefunkcjonalne, często wylewa się więcej kosmetyku niż potrzeba. Jakość i trwałość pozostawia wiele o życzenia. Korektor po kilku godzinach pojawia się w zmarszczkach mimicznych. Nie kupię ponownie.

Kupiłam go kiedyś na promocji -49% w Rossmannie. Podobała mi się gąbeczka, niestety nie sprawdziła się ponieważ podczas aplikacji czubek twardego aplikatora podrażniał skórę. Mimo zapewnień producenta: "maskuje niedoskonałości, drobne zmarszczki ", korektor ma świecące drobinki które zamiast ukryć krostki uwydatnia je. Nie trzyma się długo. Używam go pod oczy ponieważ nie chcę wyrzucić całego produktu. Nie polecam.

Kupując korektor liczyłam, że pokryje lekkie cienie pod oczami i odświeży moje spojrzenie. Na pewno cienie są mniej widoczne ale zamiast ukryc, jak obiecuje producent uwidocznił moje drobne zmarszczki.... Kupiłam na promocji w rossmanie 49% taniej i za taką cenę jest w miare ok. Ale po cenie standardowej nie ma co się na niego kusic.

Kupiłam w promocji 1+1 produkt z tej samej serii w SuperPharm, potrzebowałam korektora pod oczy. Jedynie kolor oceniam na + bo jako jedyny ze wszystkich korektorów innych firm podpasował mi odcieniem. Jeśli chodzi o -: - mam wrażenie że jest zapełnione 1/2 opakowania - gąbka jako aplikator się w ogole nie sprawdza, bo strasznie ciężko wydostać produkt z opakowania (bo jest go tak mało)! - słabe krycie! - cena - w ogóle nie wart swojej regularnej ceny! Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Słaby. Dałam mu szansę, bo skusiła mnie cena, ale niestety rozczarował. Ma dziwną tonację, żaden odcień z tych trzech oferowanych nie jest odpowiedni. mam wrażenie, że nawet 01 jest za ciemny (jestem jasną blondynką). W ogóle nie rozświetla, cienie kryje raczej przeciętnie i co najgorsze - PODKREŚLA zmarszczki. Gąbkowy aplikator jest kompletnie bezużyteczny. Co do wydajności - mam go 3 miesiąc, aplikują codziennie i nadal jest go sporo więc zadzwiają mnie opinie o jego szybkim zużyciu. Jeden ze słabszych korektorów pod oczy jakie miałam. Używam tego produktu od: listopad 15 Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Astor- jak pięknie być sobą ( z rolującym się korektorem, pod oczami, kilka chwil po aplikacji). Zacznę od tego, że w tak dużej tubce jest naprawdę mało produktu, upewniłam się przez zakupem, że mój nie był używany, mimo tego po niecałych dwóch tygodniach użytkowania miałam problem, żeby cokolwiek z niego wycisnąć. Roluje się pod oczami już po chwili od aplikacji, nawet natychmiastowe przypudrowanie nic nie daje. Wchodzi w zmarszczki. Ciastkuje się. Ciemnieje na twarzy. Nie zakrywa cieni pod oczami. Drogi i zdecydowanie nie jest wart swojej ceny. Nie polecam. Używam tego produktu od: Półtorej miesiąca Ilość zużytych opakowań: Jedno opakowanie

Generalnie nie polecam - nie kryje dokładnie doskonałości. Dodatkowo po 1 tygodniu w tubce jest prawie 0 produktu. Nie wiem czy ja trafiłam na taki felerny egzemplarz czy może po prostu jest mało wydajny. Na rynku dostępne są o wiele lepiej kryjące korektory. Używam tego produktu od: 3ch tygodni Ilość zużytych opakowań: ze