Ziaja Rumianek, Tonik do każego typu skóry (nowa wersja) 

Ziaja Tonik Rumianek to naprawdę solidny produkt, który dobrze spełnia swoje podstawowe zadania. Mam skórę wrażliwą, więc często muszę uważać na toniki, które mogą podrażniać lub powodować zaczerwienienia, ale w tym przypadku nie miałam żadnych problemów. Tonik delikatnie koił moją skórę po umyciu, co było bardzo przyjemne, zwłaszcza kiedy odczuwałam lekkie ściągnięcie. Jego formuła jest bardzo łagodna, nie zawiera alkoholu, co dla mnie jest ogromnym plusem, bo alkohol w tonikach często wysusza moją skórę. Produkt dobrze nawilża i przywraca skórze równowagę, przygotowując ją do dalszej pielęgnacji. Nie miałam wrażenia, że robi cuda, ale za taką cenę to naprawdę przyzwoity kosmetyk, który warto mieć w swojej łazience. Jeśli szukasz delikatnego toniku, który nie podrażnia, a jednocześnie pomaga ukoić skórę i łagodnie ją odświeża, Ziaja Tonik Rumianek to dobry wybór. Nie wywołuje efektu "wow", ale za tę cenę robi, co trzeba, i z tego jestem zadowolona.

Mam cerę tłustą z rozszerzonymi porami oraz błyszczącą strefą T+trochę zaskórników otwartych, z małą skłonnością do niedoskonałości- wypryski drobne i sporadyczne przed okresem lub z powodu niewłaściwej pielęgnacji, podskórne gule praktycznie w ogóle. Jednocześnie moja skóra twarzy jest dosyć wrażliwa, skłonna do alergii oraz rozszerzonych naczynek. Toników używam do uzupełnienia wieczornej pielęgnacji. Lubię te z Ziai, bo są tanie i dobre, a mój ulubiony to ten ogórkowy. Nie oczekuję od nich cudów i fajerwerków-mają dopełnić działanie odświeżające produktów myjących i podbić pracę kremów/ser itp. Recenzowany produkt to właśnie robi-tonizuje i niweluje uczucie delikatnego ściągnięcia(na co dzień sięgam po żele/emulsje myjące, ale co kilka dni wieczorem myję twarz mydłem antybakteryjnym, wtedy po takim oczyszczaniu skóra aż skrzypi). Stanowi dobrą bazę dla dalszych etapów pielęgnacji-kremy lepiej się rozprowadzają po użyciu tego toniku. Latem, w upalne wieczory, nierzadko toniki traktuję jako jedyną pielęgnację po umyciu-myślę, że każda tłustoskórna zrozumie ten stan gdy w taką porę nie chce się czuć na skórze absolutnie niczego(poza tym ja naprawdę coraz bardziej zaczynam wracać do minimalistycznej pielęgnacji). I wtedy mi ten tonik wystarcza-delikatnie nawilża i przywraca skórze komfort, jednocześnie nie obciąża skóry tłustej. Nie powoduje wysypu czy uczucia zalepienia skóry gliceryną-po kilku kiepskich tonikach miałam do tej grupy kosmetyków uraz na kilka lat, właśnie przez ten efekt-moja tłusta skóra nie znosi dużych ilości gliceryny. Ziaja mi na szczęście tego nie robi. Produkt nie uczula, nie podrażnia. Ładnie i delikatnie pachnie, jakby kwiatowo-konwaliowo, a nie typowym rumiankiem. Mimo, że te białe butelki w tonikach Ziai są na rynku już od lat, to zawsze będę jojczyć, że te kolorowe i przejrzyste były lepsze, bo miały lepszy ,,dziubek" do aplikacji toniku na wacik. No i były ładniejsze, bardziej ziajowe :)

Bardzo fajny tonik z Ziaji. Głównym składnikiem działającym jest ekstrakt z rumianku. Ma za zadanie koić, łagodzić podrażnienia, nawilżać i oczyszczać. Wykonuje świetnie swoją robotę. Na twarzy tworzy film, który dodatkowo zapobiega utracie wody z naskórka. Podoba mi się również zapach tego toniku. Jedyne czego nie lubię tutaj jest opakowanie. Zdecydowanie wolę takie produkty w formie sprayu. Wystarczy je tylko rozpylić na twarzy, a tak trzeba nałożyć na wacik i dopiero potem na twarz. Traci w takiej formie jakiej jest również na wydajności. Poza tym jest ok.

Mam cerę mieszaną i wrażliwą. Tonik jest po prostu poprawny. Nie zrobił mi żadnej krzywdy na twarzy, ale i cudów nie robi. Mimo to uważam, że to dobry produkt. Cena za 200ml jest bardzo przystępna co jest jego ogromnym plusem. Zapach jest dla mnie lekko mydlany. Ja akurat przelałam go do buteleczki z atomizerem, ponieważ wolę taką formę aplikacji.

Bardzo łagodny tonik o takim naturalnym zapachu rumianku, aczkolwiek nie drażniącym. Dobrze dba o skórę, łagodzi podrażnienia i nawilża. Ma ładna butelkę. Dodatkowo plus za dostępność i niska cenę. Będę często do niego wracać. Polecam spróbować każdemu, kto nie ma jakichś specjalnych wymagań dla tego typu preparatów.

Ten rumiankowy tonik kupiłam kiedy zmagałam się z niedoskonałościami i stanami zapalnymi. Nie chciałam podrażniać skóry, więc pomyślałam, że rumiankowy tonik będzie dobrym wyborem. Markę Ziaja uwielbiam i często sięgam po kosmetyki z tej firmy. Tonik zamkniętym w plastykowej butelce z zamknięciem na klik. Szkoda, że nie ma atomizera, którego lubię w produktach typu tonik, aby nie używać dodatkowych wacików kosmetycznych. Bardzo ładna czytelna szata graficzna na butelce, Wszystkie najważniejsze informacje są na niej zawarte. Toników używam po oczyszczeniu twarzy, aby wyrównać PH skóry i zniwelować ewentualne uczucie ściągnięcia twarzy. Ten tonik sprawdził się dobrze. Niwelował ściągnięcie na twarzy. Ma ładny rumiankowy zapach. Nie jest duszący. Nie podrażnił mnie ani nie uczulił. Ma naprawdę bardzo niską cenę przez co myślę, że warto go przetestować.

Toniki z Ziaja kupuję nagminnie, szybko nawilżają i tonizują skórę dając jej tym samym odpowiednie PH. Lubię i stosuję prawie wszystkie toniki Ziaja, ale chyba najbardziej lubię rumiankowy za zapach.

Tonik jest naprawdę bardzo fajny. Bardzo dobrze nawilża skórę oraz w miarę szybko się wchłania. Za taka cenę polecam warto kupić. Przyjemny zapach rumianku. Tonik do każdej cery

Niestety tonik w moim przypadku się nie sprawdził, gdyż powoduje uczucie ściągnięcia, wysusza oraz nie odświeża. Nie robi kompletnie nic więc szkoda wydawać na niego pieniędzy po prostu. Zdecydowanie nie polecam.

Lubię markę Ziaja. Tonik zakupiłam, gdyż skończyły mi się zapasy. Wybrałak rumiankowy ze względu na łagodzące działanie, a zdarzają mi się na cerze niespodziewani goście w postaci pojedynczych krostek. Tonik niestety wysusza skórę i pozostawia ją ściągniętą. Nie nawilża i nie odświeża.

Tonik kupiłam na przecenie w lokalnej sieci aptek. Nie jestem przekonana do wyrobów Ziaji ale potrzebowałam jakiegoś tonika na już. Skład jest typowo Ziajowy, czyli kupa chemii i zapychaczy. Pomimo tego tonik nie podrażnił skóry, jedynie lekko wysuszył. Co ciekawe, rozjaśnił przebarwienia i przyspieszył gojenie niewielkich stanów zapalnych. Znam lepsze toniki dla mojej cery, choćby w podobnej cenie i o lepszych składach.

Użycie toniku to dla mnie niezbędny element pielęgnacji rano i wieczorem od lat i dziwię się, kiedy niektóre osoby pomijają ten krok, uważając, że tonik tak naprawdę nic nie daje. Od wielu miesięcy używam toniku różanego z Evree, a ten Ziaji wpadł mi w ręce, podczas wyjazdu, gdy w sklepie nie było akurat mojego ulubionego. OPAKOWANIE Biała butelka z prostym designem i szczelną, czarną zakrętką na zatrzask. Szkoda, że nie ma w niej atomizera tak, jak w przypadku Evree, ale aplikując na wacik też daje dobre rezultaty. Butelka jest bardzo szczelna i świetnie sprawdza się w podróży, a dzięki sporej objętości 200 ml, tonik wystarcza spokojnie na 2-3 miesiące. TONIK - DZIAŁANIE Tonik jest przezroczysty i ślicznie pachnie delikatnym rumiankiem. Zawiera wyciąg z kwiatów rumianku, prowitaminę B5. Ma także dobry skład i za to lubię Ziaję; 3 główne składniki to woda, glikol i pantenol. Po wylaniu małej ilości na wacik, delikatnie dotykam nim skóry. Jest przeznaczony do wszystkich rodzajów cery. Ja jestem posiadaczką cery mieszanej, a przy tym wrażliwej i sprawdza się u mnie genialnie! Stosuję go po zmyciu makijażu płynem micelarnym, umyciu twarzy olejkiem, a następnie żelem. Tonik delikatnie chłodzi, nadaje właściwe pH oraz nawilża. Twarz nie szczypie ani nie piecze, tak jak dzieje się po użyciu niebieskiego toniku Garnier (brrr... )Przyjemnie koi skórę oraz przywraca zdrowy koloryt, cera nie jest zaczerwieniona. Mam wrażenie, że skóra jest dogłębnie oczyszczona i nawilżona, a krem lepiej się wchłania. Podczas codziennego stosowania toniku, nie zauważyłam wyprysków czy innych niechcianych gości. Skóra wygląda ładnie i jest bardziej nawilżona.

Bardzo dobry tonik za niską cenę. Delikatnie nawilża, koi, uspokaja skórę. Mam cerę problematyczną a ten tonik nie pogarsza jej stanu, zdecydowanie poprawia jej wygląd. Zapach ładny, krótki skład, polecam.

Jakiś czas temu postanowiłam wprowadzić do pielęgnacji twarzy toniki- zauważyłam bowiem, że samo oczyszczanie skóry płynem micelarnym jest niewystarczające. W ten sposób odkryłam- opisany w innej recenzji żelowy tonik L Oreal, który przywrócił mojej skórze nie tylko prawidłowe Ph, ale też nadał jej miękkość i gładkość. Postanowiłam jednak wypróbować również toniki innych firm. W ten sposób w moje ręce trafił rumiankowy tonik Ziaji, a niewygórowana cena- 5 złotych 90 groszy- przesądziła o jego zakupie. Tonik jest bezbarwny, ma wodnistą konsystencję i przyjemny, aczkolwiek niemal niewyczuwalny zapach.Po oczyszczeniu skóry płynem micelarnym lub emulsją nanosiłam go na wacik i delikatnie "otrzepywałam" nim buzię. Kosmetyk usuwa z twarzy resztki makijażu, przywraca prawidłowe ph skóry. Nie powoduje uczucia ściągnięcia. Producent deklaruje, że nadaje się on do każdego rodzaju cery, ja jednak polecałabym go bardziej osobom z cerą mieszaną lub normalną niż suchą czy wrażliwą, Wprawdzie tonik nie wysusza, nie wywołuje uczucia ściągnięcia czy pieczenia, ale ja- osoba z cerą suchą- pewne minimalne uczucie dyskomfortu odczuwam. Niby wszystko jest ok- tonik nawilża, nie podrażnia, ale takiego uczucia komfortu, jakie towarzyszyło mi podczas stosowania żelowego toniku L Oreal tutaj brak. Być może lepiej sprawdziłby się dedykowany do cery suchej tonik nagietkowy. Z drugiej strony zadaniem toniku jest przywrócenie skórze prawidłowego ph, nie zaś jakiś efekt wow. Wersja z rumiankiem to zadanie spełnia- przywraca prawidłowe ph, usuwa resztki makijażu, lekko nawilża i przygotowuje skórę do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych. Jak słusznie zauważyła jedna z Recenzentek- nie zrobi raczej nikomu krzywdy. Ja osobiście pozostanę chyba przy żelowym toniku L Oreal, ale rumiankowy tonik Ziaji ma ode mnie czwórkę.

Polska marka produkująca stosunkowo tanie kosmetyki. Jest doskonałym przykładem, że jakość nie musi iść w parze z kosmicznie wysokimi cenami. Tonik rumiankowy zakupiłam w sklepie stacjonarnie za niespełna 8 zł więc- jak za 200 ml produktu uważam, że jest to cena jak najbardziej ok. Jakiś czas temu będąc na zakupach w Douglas po wywiadzie ze sprzedawczyni, której to wówczas żaliłam się na ciągłe problemy z moją skórą. Dosłownie co na nią na zaaplikuje już po dwóch trzech godzinach dosłownie wyświetla się w każdą stronę -zwracając uwagę na moje niedoskonałości. Wówczas pani zwróciła uwagę na moją pielęgnację- po krótkim wywiadzie stwierdziła, że moje problemy są wynikiem tego, że w swojej pielęgnacji nie używałam toników. Tak naprawdę dotychczas bywało nie inaczej jak raz używałam, innym razem znowu nie. Tak było to tak dosłownie rzecz ujmując w rotacji. Jak wiadomo w większości płyny micelarne niestety nie przywracają naturalnego pH skóry, co jest istotnym etapem każdej pielęgnacji. Tak właśnie już od dobrych kilku miesięcy tonik jest w mojej pielęgnacji obowiązkowym punktem po każdym demakijażu. W moim przypadku jest to schemat oczyszczania wieloetapowy najpierw olejowa metoda, następnie aby pozbyć się wszelkich niedoczyszczeń przy pomocy żelu. Na ostatnie etapy wchodzi płyny micelarne dzięki którym rozpuszczam wszelkiego rodzaju pozostałości po makijażu. Tonik zaś stosuję jako ostatni etap. Moje oczekiwanie w stosunku do tego produktu jest tylko tonizacja i przywrócenie skórze naturalnego pH. Swoją role spełnia. Rumiankowe wydanie Ziaji w naturalny sposób odświeża, nawilża i pielęgnuje moją skórę. Dedykowany jest ten produkt każdemu rodzajowi skóry. Zużyłam już około trzech buteleczek tego produktu. Jest to produkt który łagodnie oczyszcza naskórek doskonale nawilża i tonizuje, działa kojąco na moją skórę. Jest to jeden z najlepszych etapów przygotowujących skórę do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych jest to 200 ml buteleczka z produktem opakowanie z zatyczką na korek. Zasadniczo działa bez zarzutu do samego końca -jednak ostatnimi razy moim najlepszym sposobem na aplikację tego produktu jest przelanie go do butelki z atomizerem. Lekką chmurkę rozpylam na twarzy. Od tego typu produktu oczekuję jedynie przywrócenia naturalnego pH skóry. Podsumowując jest to bardzo dobry produkt, który w wyraźny sposób poprawia kondycję mojej skóry. Przechodząc jeszcze do analizy składu na jednym z początkowych miejsc znajduje się glikol, który jak wiadomo jest odpowiedzialny za nawilżenie skóry, kolejno jest pentanom, który jak wiadomo wykazuje silne właściwości kojące. Jest to produkt łatwo dostępny, niedrogi działający, spełniający swoją rolę w stu procentach.

Generalnie nie mam się do czego przyczepić, spełnia swoje zadanie. Jest delikatny i ma delikatne kojące działanie. Myślę, że mogę się zgodzić z producentem, że będzie dobry do każdego typu cery. Spokojnie można używać kilka razy dziennie. Nie zapewnia spektakularnych rezultatów, ale producent nam ich nie obiecuje, więc w sumie do tego też nie można się przyczepić :P Nie wiem, czy kupię go ponownie, ponieważ mnie szczególnie nie zachwycił, a że Ziaja ma bardzo bogaty wybór toników w podobnej cenie to chciałabym przetestować jeszcze inne warianty.

Znam ten tonik od dawna i od czasu do czasu go kupuję. Szczerze powiem, że to co w nim lubię najbardziej to jego zapach - taki delikatny i łagodny. Jeżeli chodzi o działanie to tutaj nie ma szału, ale to tylko tonik. Jednak trzeba mu przyznać że: - ładnie oczyszcza skórę - ładnie pachnie - jest wydajny Czyli w zasadzie ma wszystko czego w okrojonej wersji można oczekiwać od toniku. Nie jest drogi, także warto go wypróbować jeżeli ktoś wcześniej z niego nie korzystał, jest dość łatwo dostępny można go spotkać niemal w każdej drogerii czy supermarkecie. Ma bardzo prosty skład więc mało prawdopodobne aby komuś zaszkodził.

Robi to, co tonik robić powinien. Po umyciu twarzy przywraca mi PH na skórze, sprawia, że nie jest ściągnięta i łagodzi. Zapach nie jest drażniący, dla mnie prawie niezauważalny. Używam go regularnie razem z kremem Rumiankowym oraz peelingiem z Koziego Mleka i efekt jest super. Skóra wygląda naprawdę dobrze. Polecam dla wrażliwej cery