Bioderma Hydrabio, Perfecteur SPF 30 Krem nawilżający, wygładzający i rozświetlający skórę

Zużyłam już kilka opakowań kremu Bioderma Hydrabio Perfecteur SPF 30, bo wg mnie jest idealny na chłodniejsze, ciemniejsze sezony (późna jesień, zima, wczesna wiosna). Fajnie nawilża i odżywia skórę, pozostawia ją miękką i zdrowo wyglądającą. To ważne w okresie, w którym przebywamy głównie w pomieszczeniach o ogrzewanym, bardzo suchym powietrzu lub na zimnie i mrozie, co odwadnia i po prostu wykańcza cerę. Zwykle stosuję ten krem pod makijaż (używam lekkiego podkładu - serum True Match Nude L'Oreal i bambusowego pudru sypkiego Paese) i jestem zadowolona. Czasem, w dni wolne od pracy, kiedy nie mam ochoty się malować, używam go samodzielnie i muszę przyznać, że choć ten krem nie wygładza jakoś mega, to cera ładnie wygląda. Filtr SPF 30 jest ok, wg mnie spokojnie wystarczy w mieście podczas "zwykłych" aktywności (tzn. ten filtr może być za mały np. na nartach, ale na spacerze po śniegu spokojnie się sprawdza). Nie stosuję Hydrabio latem, bo wybieram wtedy kremy z filtrem SPF 50. Ogólnie - polecam. Nie jest tani, ale stosunek jakości do ceny jest wg mnie w porządku, kiedy kupuje się go na promkach w aptekach internetowych.

Skuszona serią do nawilżenia chętnie go przygarnęłam pod swoje ramiona. Sam krem jeśli mam przyznać nie zrobił na mnie jakiegoś super wrażenia, mam wrażenie że korzystałam po prostu z dobrego kremu i tyle. Zaczynając od produktu, ciekawym elementem jest jego pompeczka u dołu, z której możemy wyciskać produkt. Higieniczne rozwiązanie, ale miałam wrażenie że nie chciał mi jednak oddać końcówki kremu. Sam wygląd estetyczny, schludny. Przechodząc już do działania produktu, na pewno posiadając cerę wrażliwą skłonną do zaczerwień - krem nie podrażnił mnie ani nie zniechęcał do korzystania z niego. Nie był tłusty, szybko się wchłaniał, nie miał zapachu więc przyjemnie można było robić skin care. Jeśli chodzi o makijaż, działał z nim bardzo dobrze - nie miałam zarzutów. Jednakże przechodząc do najważniejszego - czy nawilża? Powiedziałabym, że na tak. Przygarnęłam go jak jechałam na wakacje - suche powietrze, ciągłe słońce i można się opalić lub też spalić. Także taki krem jak najbardziej był mi potrzebny. Korzystając z niego byłam zadowolona, gdyż wiedziałam, że nie wysuszy mi cery w tak ciepłym klimacie, a jego nawilżenie nie jest aż tak mocne, żeby krem ze mnie schodził, więc na spokojnie mogłam z niego korzystać.

Stosuje od dawna.Jak dla mnie rewelacyjny krem udoskonalajacy, świetnie nawilża, pozostawia lekko błyszcząca poświatę na twarzy i dodatkowo zawiera filtr SPF 30.

Krem mnie nie zachwyca, jest lekki bezzapachowy, fajnie ze ma spf 30 który chroni przed słońcem, aplikator jest bardzo wygodny uwielbiam kremy które się wyciska. Sam krem szybko się wchłania i uważam ze super sprawdza się od makijaż ale uważam również ze krem ten ma ultra lekkie nawilżenie, w zasadzie znikome jeżeli chodzi o rozświetlenie skory to nie zauważyłam go w ogóle i nie wiem na czym miałby polegać, jeżeli chodzi o wygładzenie to również nie zauważyłam tego efektu . Moim zdaniem jest to po prostu dobry ale bardzo lekki krem nawilzajacy z dość wysokim filtrem jak na tego typu krem.

Jako posiadaczka cery wrażliwej i sklonnej do zapychania przez wiele produktów doceniam fakt, że krem nie podrażnił i nie zapychał, super :) Faktycznie nawilżał, cera nie była wysuszona jak podczas stosowania innych spfów. Spf 30 na miejskie warunki całkowicie ok. Niestety sposób bielenia twarzy bardzo niekorzystny, cera nawet po jakimś czasie ma siny odcień z podkreślonymi zaczerwienieniami. Nie byłoby to takie straszne gdyby na krem można było nałożyć fluid czy bb ale niestety nie ma opcji - krem się rolluje i robi plamy. Próbowałam różnymi sposobami i naprawdę nie nadaje się on pod makijaż.

Lubie stosować ten krem. Rzeczywiście nawilza, fajna jest po nim buzia. Zużyłam już kilka opakować, cena przystępna. Trochę szybko się kończy, ale ja sobie nie oszczędzam kremu na twarz jak i na szyje :)

Bardzo fajna lekka konsystencja, przyjemny zapach, dobrze nawilża, delikatny dla skóry. Szybko się wchłania, nie zapycha i nie powoduje wyprysków. Stosuję już długi czas i jestem bardzo zadowolona. Polecam!

Jestem team "SPF cały rok" . Wiadomo musi być wysoki SPF, UVA, nie bielić i nie zapychać, nie rolować się pod makijażem, nie wyświecać itp itd. Jesienią i zimą, kiedy używam kwasów i retinolu musi być dodatkowo delikatny. Co prawda tutaj mamy SPF30, ale postanowiłam go wypróbować. Jeśli chodzi o filtry to wolę kremy niż mleczka , żele czy esencje, dlatego zdecydowałam się na ten krem. Krem ma wygodne opakowanie z pompką, konsystencja jest idealna, nie jest to gęsty i tępy krem ani też lejąca esencja. Bardzo szybko się wchłaniał, nie ściągał skóry. Na twarzy wyglądał jak lekko rozświetlająca baza pod podkład i faktycznie jako baza też się sprawdził. Ja mam cerę suchą i nie musiałam pod niego nakładać dodatkowego kremu nawilżającego, nic się nie rolowało, nie zapychał i nie bielił za to pięknie rozświetlał cerę, wyglądała na promienną i świeżą, nie był to żaden glow tylko piękne rozświetlenie. Świetnie sprawdza się też podczas reaplikacji w ciągu dnia. O wydajności się nie wypowiem, bo nie ma czegoś takiego jak wydajny krem z filtrem, jeśli ktoś tak twierdzi, to raczej używa nieodpowiedniej ilości. Jeśli chodzi o minusy to po kilku godzinach niestety wyświecał cerę no i podrażniał oczy, dość często po nałożeniu oczy szczypały i łzawiły. Gdyby nie to byłby prawie idealny.

Mój Najlepszy krem na dzień już od dłuższego czasu. Doskonale nawilża i delikatnie rozświetla cerę. Idealny pod makijaż. Nie roluje się i przedłuża trwałość makijażu.

Myślałam, że jak kupuję dermokosmetyk, to będzie super, no niestety padłam ofiarą własnych oczekiwań względem produktu ;) Ciężko się rozprowadza na skórze, bieli, moim zdaniem pozostawia nieprzyjemne oleiste i lepkie uczucie na skórze. Ale nie to jest najgorsze w tym produkcie. Najgorsze jest to, że niemiłosiernie SZCZYPIE w oczy. Wcale nie nakładałam go blisko oczu, a niestety skubany i tak jakimś cudem mnie piekł. Średnio nadaje się pod makijaż. Mimo że produkty z pompką to moja miłość, tutaj pompka działa średnio. Jak produktu robi się mniej, to nie chce działać i trzeba się namęczyć, żeby coś wycisnąć ze środka. Męczyłam się, żeby zużyć ten produkt i wcale nie sprawiał mi przyjemności przy używaniu. Cena też zaporowa. Nie polecam.

Dla mnie ten krem to porażka. Nie jestem w stanie określić czy nawilża skórę czy nie, bo podczas nakładania na twarz i szyję on się po prostu zbrylił. Zaczął schodzić z twarzy podczas nakładania go. Nie opalam się, więc jestem dosyć biała. Ale ten krem tak bieli twarz, że sprawił że wyglądałam po nim jak kartka papieru. Nie mam nic przeciwko drobinkom w nim. Ale na pewno nie kupię go ponownie.

Super wygodny w dozowaniu, filtr przeciwsłoneczny 30 SPF, fajnie nawilża twarz, szybko się wchłania więc świetnie nadaje się pod makijaż. U mnie sprawdza się przez cały rok.

Skusiłam się na niego ze względu na SPF 30. Krem nawilżający w tubce o pojemności 40 ml, który pozostawia na twarzy miłą otoczkę. Skóra jest wygładzona, nawilżona oraz rozświetlona. Efekt matu utrzymuje się długo co bardzo mnie cieszy, ponieważ mam cerę przetłuszczającą się. Nie zauważyłam, by zapychał czy przyczyniał się do powstawania nowych nieprzyjaciół. Mi starczają dwie dozy, aby nałożyć go na całą twarz łącznie z szyją. Krem ma delikatnie różowawy kolor oraz nie za gęstą konsystencję. Przyjemnie się go wsmarowuje, szybko się wchłania. Jedyne co odstrasza to cena.

Krem zamknięty w miękkiej tubce z pompką. Ma średnio gęstą formułę i bardzo ładny, perfumowany zapach. W składzie znajdziemy patent AQUAGENIUM, który ma wspomagać skórę aby naturalnie zachowywała na długo swoje nawodnienie. Mamy w nim również witaminę PP, wyciąg z pestek jabłek, witaminę E. Zawiera ochronę przeciwsłoneczną przed UVA UVB, spf 30 i PA+++. Krem posiada właściwości nawilżające dlatego przeznaczony jest głównie dla skóry normalnej lub suchej. Myślę jednak, że najlepiej sprawdzi się dla cery suchej tym bardziej, że zawarty w niej spf sprawia, że najlepiej używać go na dzień. Przy cerze suchej myślę, że będzie miał szanse się szybciej wchłonąć i nada się także pod makijaż tak jak reklamuje go producent. Przy mojej mieszanej skórze pod makijaż niestety się nie sprawdził, zbyt długo się wchłaniał i miał tendencję do rolowania. Używałam go na dzień w dni kiedy wiedziałam, że akurat się nie będę malować ale niestety nie zdarza mi się to często :) Na skórze był bardzo komfortowy, kojący, dawał wrażenie otulenia skóry, nie pozostawiał tłustej warstwy. To jest fajny kremik na dzień tylko po prostu nie dla mojej skóry, cery suche na pewno skorzystają bardziej :) Dlatego mimo wszystko daje mu wysoką notę bo dla takich cer producent właśnie go rekomenduje. Na plus wydajność.

Krem spisuje się na 5 z plusem. Bardzo dobre naliwżenie i ukojenie skóry. Przyjemna konsystencja po aplikacji nie lepi się na twarzy i jest świetny pod makijaż podsumowując spełnia wszystkie obietnice producenta ;)

Mam duży z problem z nawilżeniem swojej suchej, wrażliwej, coraz bardziej dojrzałeś skóry twarzy. Testuję rożne specyfiki, ale nawet jeżeli efekty nawilżające są zadowalające, część nie posiada wysokiego SPF. Ponieważ moja skóra jest bardzo podatna na piegi i inne zmiany pigmentacyjne, staram się używać kosmetyków z filtrem codziennie, przez cały rok. Krem Bioderma kupiłam tylko dlatego, że był w aptecznej promocji, a wcześniej nie miałam okazji go testować. Od razu wiedziałam, że nie będę go stosować na dzień, bo potrzebuję jednak większej ochrony przeciwsłonecznej. Używałam go na noc lub w dni, kiedy wiedziałam, że nie będę wychodzić z domu, kiedy nie nakładałam żadnego makijażu. Dobrze spisywał się samodzielnie, ale też w towarzystwie innych kosmetyków- serum czy olejku. Moje odczucia po użyciu są pozytywne. Sucha skóra twarzy nie była napięta, ale wygładzona i mocno "otulona". Odnoszę wrażenie, że konsystencja kosmetyku jest na tyle ciężka, że może czasem nastręczać trudności jako krem pod makijaż- ja go w tym celu nie stosowałam. Trzeba również uważać z jego ilością. Skąpo nakładany- przyjemnie odżywia i nawilża cerę. Myślę , że zbyt obficie dozowany może się rolować, przypuszczam także, że niektóre osoby może zapychać- ja jednak niczego takiego u mnie nie zaobserwowałam. Istotny jest dla mnie fakt, że mazidełko w żaden sposób nie podrażniło mojej skóry. Efektów rozświetlenia niestety u siebie nie zauważyłam.

Wspaniały krem na dzień. Jedyny SPF którego używam bez żadnych skutków ubocznych. Działa wręcz pielęgnacyjnie oraz poprawia natychmiastowo wygląd skóry. Często stosuję solo na serum hialuronowe. Jeśli muszę użyć podkladu czekam ok 10 minut - jeśli nałożę podkład zbyt szybko zdarzało mi się, że się rolował na brodzie. Krem pięknie pachnie, pięknie wygląda na skórze, pięknie działa, kocham jak "pulchna" jest moja skóra po połączeniu tego kremu z serum hialuronowym (używam tego z Alterry). Cudne opakowanie, idealne do kosmetyczki. W końcu krem SPF którego używam z przyjemnością!

Uwielbiam ten krem Hydrabio od Biodermy , ma lekką konsystencję co sprawia że idealnie nadaje się pod makijaż, rozświetla , ma delikatny zapach i zawsze fajnie jest po nim nawilżona cera . Jedynie nie odpowiada mi taka forma aplikacji ,ponieważ gdy kremu jest już mało żle się go pompuje powinien być w twardym opakowaniu z pompką lub normalnie wyciskany jak pasta do zębów.