Klairs Mochi BB Cushion Pact krem BB w poduszeczce

Do kupienia tego produktu przekonało mnie opakowanie i obietnice dopasowującego się koloru. I tak, kompakcik jest prześliczny. I to tyle z zalet, niestety. Mochi bb cushion jest dość ciemny, nie miesza się dobrze z innymi produktami (w przypadku za ciemnego koloru dodaję do kosmetyków biały korektor) i choć krycie jest przyzwoite, to po paru godzinach się ciastkuje i ściera. Nawet dołączona gąbeczka jest nieciekawa- bardzo porowata i sprawiająca tanie wrażenie. Po dobre gąbeczki odsyłam do misshy.

Miłość od pierwszego wejrzenia za urocze, ale nadal minimalistyczne opakowanie. Moim zdaniem jest to kwintesencja koreańskiej pielęgnacji na bardzo wysokim poziomie. Ma przyjemne satynowe wykończenie, nie nadaje skórze niezdrowego matowego wyglądu, lecz wydobywa naturalny blask. Produkt ma raczej dobre krycie, plusem jest fakt, że można je stopniować co nie jest częste w tego typu produktach. Pielęgnuje cerę delikatnie ją nawilżając i zapewniając jej wysoką ochronę przed promieniami słońca, aż 50 spf. Kolor jest raczej jasny, lecz na tyle neutralny, że z łatwością dostosuje się do większości karnacji. Ma nardzo przyjemny zapach m, przypomina mi kremy dla niemowląt. Dużym plusem jest też higieniczne opakowanie, z gąbeczką, która spełnia swoje zadanie w stu procentach. Na pewno zagości u mnie na dłużej.

Otrzymałam go w prezencie. Opakowanie jest prześliczne, uwielbiam je! W środku gąbeczka także jest urocza :) Krycie średnie ale można nałożyć drugą warstwę. Ładny brzoskwiniowy odcień, wygląda bardzo naturalnie i z czasem wtapia się w cerę, dla mnie był trochę za ciemny. Nie zapycha, z wysokim filtrem przeciwsłonecznym.

Bardzo lubię kosmetyki do pielęgnacji marki Klairs, a więc zdecydowałam się dać szansę ich Mochi BB Cushion Pact. Czy aby na pewno była to dobra decyzja? Opakowanie pasuje do portfolio marki - pomimo, że jest urocze, to nadal jest minimalistyczne. Co mi osobiście przypadło do gustu to dodatkowa osłonka - po prostu przekręcamy ją kiedy chcemy otworzyć lub zamknąć cushion. Poduszeczka to najładniejsza poduszeczka jaką kiedykolwiek widziałam, niestety z moimi umiejętnościami szybko staje się brudna. Dużą zaletą jest dostępność wymiennych wkładów do produktu. Wg. producenta podkład pasuje do każdego typu cery. Według mnie jest to trochę naciągane i podkład lepiej sprawdzi się na normalnej i suchej cerze. Dla cery mieszanej i tłustej nie jest to najlepszy wybór. Zapach produktu jest dość neutralny, a konsystencja jest standardowa, jak dla mnie formuła jest zbyt słaba i ciężka do aplikacji. Mam dość problematyczną cerę pełną przebarwień, niestety żaden z „kolorowych” produktów Klairs na mnie nie działa - czy to krem BB czy cushion BB. Kolor jest za ciemny, nic nie kryje moich przebarwień - po prostu krycie jest za słabe. Druga sprawa to fakt, że podkład wytrzymuje na mojej cerze może z 2 godziny i znika. Czuje, że zmarnowałam pieniądze na ładne opaowanie ponieważ nawet kiedy siedzę w domu nie widzę sensu w używaniu tej gąbeczki. Produkt posiada SPF40 - nie jest źle, jednak to chyba jedyna z nielicznych zalet tego produktu. Mówiąc szczerze to produkt mocno mnie zawiódł, jak dla mnie to tylko piękne opakowanie i nic więcej. Może posiadaczki suchej cery o ciemniejszej karnacji będą zadowolone.