AA Oil Infusion 30+ , Krem na noc 'Odżywienie + wygładzenie zmarszczek' 

AA Oil to krem o przyjemnej konsystencji . Bardzo dobrze rozprowadza się na skórze. Szybko wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Jest to krem na noc, ale moje skóra potrzebuje większego nawilżenia. Jak dla mnie jesy zbyt słaby i nie nawilża, dostatecznie ani nie odżywia. Wygładzenia zmarszczek też nie zauważyłam niestety.

Dostałam do testowania wraz z kremem na dzień. Bardzo miłe zaskoczenie. Nawilża. Nie wysusza. Nie zostawiam tłustego filtra na twarzy. Po dłuższym okresie widocznie poprawia nawilżenie skóry czym przyczynia się do zmniejszenia widoczności zmarszczek mimicznych. Bardzo wydajny. Solidne opakowanie. Nie razi zapachem. Nie zapycha porów.

Krem dostałam, sama pewnie bym go nie kupiła, bo mam przykre doświadczenia z olejem arganowym, który niestety nie jest dla mnie - mam po nim niemiłe niespodzianki na skórze. Krem AA ma w składzie ten właśnie olej, ale nie odbiło się to niekorzystnie na mojej skórze. Moja cera jest mieszana, z dość suchymi policzkami, 30+. Używam kremu na noc. Po wieczornym demakijażu przecieram twarz tonikiem, następnie nakładam 2-3 kropelki esencji, a jak się wchłonie to sięgam po krem. Produkt ma kapitalny zapach, co umila mi aplikację. Konsystencja kremowa, ale nie jest przesadnie gęsta. Krem sprawnie się rozprowadza i stosunkowo szybko wchłania. Nie pozostawia tłustej warstwy, która wyciera się później w poduszkę. Wystarczy go lekko wklepać i dać mu chwilkę, już po kilkunastu minutach staje się praktycznie niewyczuwalny na buzi. Jednocześnie moja skóra jest fajnie nawilżona, odczuwam wyraźny komfort, a zarazem nie dusi się pod tłustą warstwą. Po nocy twarz wygląda ładnie, jest elastyczna i jędrna, nie ma żadnego efektu ściągnięcia, ale nie jest też przekarmiona. Nie mam większego problemu ze zmarszczkami zatem nie mogę jednoznacznie stwierdzić czy ten krem rzeczywiście zmarszczki wygładza, jednak podczas używania widzę, że moja cera jest odpowiednio nawilżona i odżywiona, a po nocy wygląda zdrowo i promiennie. Zmarszczki nagle mnie nie zaatakowały :-) Krem jest bardzo wydajny, wystarczy odrobina żebym pokryła nim całą twarz i szyję. Ogólnie jestem zadowolona, jednak uważam że to będzie niewystarczający produkt dla cery suchej czy mocno odwodnionej. Ma zbyt lekką konsystencję. Przy mojej mieszanej cerze sprawdził się dobrze, jego działanie oceniam ok, jednak myślę że się wstrzeliłam, bo to krem dedykowany mojej grupie wiekowej, a jego lekka formuła okazała się być akurat dla mojej skóry, która nawiasem mówiąc jest ostatnio w dobrej kondycji i nie ma specjalnych wymagań.

Kremu AA Oil Infusion używałam jednocześnie z jego odpowiednikiem na dzień. Wersja na noc jednak bardziej przypadła mi do gustu. + lekka, ale treściwa konsystencja + przyjemnie się rozprowadza + szybko się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy + nie podrażnia, wręcz mam wrażenie że poprawił stan cery + twarz rano jest gładka, przyjemna w dot6yku, jakby krem dopiero przed chwilą się nałożyło +/- nie zauważyłam działania redukującego zmarszczki ani troszeczkę

Szukałam treściwego kremu na noc, który zapewniłby mojej skórze właściwy poziom odżywienia i regeneracji podczas snu. Ten krem owszem jest gęsty i treściwy, ma też w składzie olejki, które przynajmniej wedle zapewnień producenta mają zapewnić efekt wygładzenia zmarszczek i odżywienia skóry. Jak na bogaty krem na noc ten kosmetyk jest wyjątkowo słaby. Nie czuję po nim super działania odżywczego. Działa bardziej jak lekki krem nawilżający. Dla mojej skóry jest zdecydowanie niewystarczający. Spodziewałam się po nim czegoś lepszego.

Krem ukryty jest w szklanym ,przezroczystym sloiczku. Konsystencja bogata,tresciwa i taka wlasnie formule powinien miec krem na noc poniewaz wieczorem bardziej niz z rana stawiamy na odzywienie i walke ze zmarszczkami. Kremik kupilam na promocji w Hebe za ok 18 zl. Czesto spotykam go na promocji. Z tej serii uzywam rowniez kremu pod oczy , ktory bardzo dobrze sie spisuje. Polecam. Przyjemny.

Po pierwszej aplikacji kremu byłam zaskoczona, bo okazał się bardzo lekki. Nie daje odczucia nawilżenia ani natłuszczenia skóry jak kremy na noc. Błyskawicznie się wchłania pozostawiając wrażenie wręcz ściągnięcia skóry, można powiedzieć, że pozostawia niedosyt. Za to rano zaskoczyła mnie skóra wyglądająca na zdrową, odżywioną, nawilżoną i pełną blasku. Więc efekt końcowy jest jednak jak trzeba. Żeby uniknąć wrażenia ściągniętej skóry przed aplikacją dodaję do niego dwie krople olejku do twarzy (innej marki), który stosowany sam był za tłusty i razem dają radę. Jednak nie jestem przekonana, czy kupię nastepny słoiczek, bo trochę brakuje mi poczucia pielęgnacji przez sam krem od razu po nałożeniu na skórę.

Słoiczek jest szklany z białą, plastikową nakrętką, w środku krem o przyjemnej, lekkiej konsystencji. Jest jednocześnie dosyć bogata i treściwa. Bardzo dobrze rozprowadza się na twarzy. Szybko wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. No właśnie, jak dla mnie, to troszkę za szybko się wchłania, bo zawsze mam poczucie lekkiego wysuszenia. Jest to krem na noc, a ja uważam, że jest po prostu zbyt słaby i nie nawilża, ani nie odżywia zbytnio. Osobiście nie kupię ponownie, bo jest byt słaby i niewarty swojej ceny.