Organix Sea Mineral, Moisture Conditioner Odżywka do włosów z minerałami morskimi

To odżywka, która świetnie sprawdzi się na normalnych włosach. Na moich raczej suchych włosach nie daje spektakularnych efektów, choć owszem, wyglądają zdrowo, ładnie, bez zarzutu. Po prostu jest odpowiednia do codziennej pielęgnacji, do mocniejszego odżywienia wybieram mocniejsze produkty. Co ciekawe, daje efekt nieco plażowej fryzury, trochę takiej jak z użyciem soli morskiej - włosy są lekko usztywnione, i choć gładkie w dotyku, jakby mocniej trzymają kształt, są właśnie takie jak po całym dniu na plaży. Lata temu, gdy zaczęłam jej używać, z początku myślałam, że coś mi się wydaje, ale nie - na moich włosach po prostu ta odżywka daje taki efekt. Plus za to, że nie obciąża, nie obkleja włosów. Ma przyjemną konsystencję, dobrze wciera się we włosy. Zazwyczaj zostawiam ją na około pół godziny, jak maskę. Opakowanie jest ładne i przyjemne dla oka jak pozostałe z serii, ale niezbyt funkcjonalne - plastik jest sztywny i twardy, pod koniec trudno wyciska się odżywkę ze środka, ciężko jest też wtedy przechowywać butelkę do góry dnem, żeby zawartość łatwiej spływała. Dość szybko trzeba ją przeciąć, co z racji obłego kształtu opakowania i grubości plastiku do łatwych zadań nie należy. Za co tak ją uwielbiam i zużywam chyba dziesiąte opakowanie? Za absolutnie fenomenalny w moim odczuciu zapach. Nie wiem, co w nim jest takiego, dla mnie ta odżywka pachnie po prostu morzem. Plażą, wiatrem, słoną wodą i wakacjami. To absolutnie morski zapach, fantastyczny. Co więcej, bardzo długo trzyma się na włosach - cały dzień czuję go wokół siebie, gdy tylko lekko potrząsnę głową. Nie zliczę już, ile razy ktoś pytał mnie w dniu kiedy jej używałam, czym tak ładnie pachną moje włosy. Polecam tym z Was, które nie mają bardzo problemowych włosów, szukają przyjemnej codziennej odżywki, oraz miłośniczkom niebanalnych zapachów w kosmetykach. (moje włosy: cienkie, delikatne, rozjaśniane)