Norel Dr Wilsz Acne, Krem na niedoskonałości z LHA i jonami srebra 

Kupiłam go jakiś czas temu w Douglasie za radą ekspedientki. Kosztował on około 60 zł. Mam cerę problematyczną z tendencją do powstawania niedoskonałości i kupiłam go kiedy miałam masakrę na twarzy. Ma białą, gęstą konsystencję nie nadawał się pod makijaż i zostawia taki tłusty film na twarzy. Po regularnym stosowaniu nie zauważyłam jakiś super efektów może miałam mniej niedoskonałości ale nie miałam uczucia nawilżenia ani super poprawy kondycji mojej skóry. Za tak wysoką cenę nie kupię go ponownie.

Krem starczył mi na ok. 3 miesiące. W cieplejsze dni tworzył jakby maskę, wyświecał buzie. Jak dla mnie krem zbyt ciężki, bardzo gęsty, słabo się rozsmarowywał.

Krem Acne kierowany do osób z problemami cery i jej niedoskonałościami.Jony srebra działają przeciwzapalnie,antybakteryjnie niwelując wypryski na twarzy. W momencie kiedy miałam największy probelm ze skórą krem bardzo mi pomógł. Swego czasu miałam wykonywane zabiegi Acne które pomogły mi w najwiekszym stadium trądzikowym.

Pomimo że nie walczyłam z trądzikiem a z niską odpornością skóry, sięgnęłam po ten krem ze względu na skład. Nie zawiodłam się, wręcz przeciwnie, krem wraz z maską z tej serii spowodowały że skóra przestała mi miejscami pękać i przestały robić się strupy- pryszczy nie miałam, po chorobie wirusowej niestety zaczęły robić mi się suche liszaje- nie tylko na twarzy, ale ciało traktowałam czym innym. Jony srebra i mieszanka wyciągów roślinnych zdziałały cuda. Kremu używałam na noc, a na dzień z tej samej firmy tylko aktywnie nawilżający. Krem przyspiesza gojenie skóry ale nie wysusza. Pozostawia uczucie komfortu. Jestem bardzo na tak i myślę że przy trądziku też warto się na tą linię skusić bo to nic innego jak stany zapalne na skórze a ten krem jest łagodny i skuteczny, po prostu nie wysusza a goi.

Zdecydowanie jedyny produkt w formie normalnego kremu, który spodobał się mojej skórze. Mam cerę mieszaną, skłonną do zapychania, zwłaszcza przez kremy. Ten produkt nic złego mojej cerze nie zrobił a nawet pomógł. Cera była nawilżona, zaskórników było mniej, wypryski jeśli się jakieś pojawiały to miałam wrażenie, że ten krem je uspokaja. Zapach mi się osobiście podobał. Jedynie opakowanie niezbyt higieniczne ale to nie jest wielki minus. Wrócę do niego na pewno.

Mam skórę mieszaną z tendencją do przetłuszczania się w strefie T, często pojawia się kaszka podskórna, większych problemów nie mam ze skóra, od czasu do czasu pojawi się nieprzyjaciel. Uwielbiam ten krem. Ostatnio miałam suchą skórę dlatego zaczęłam stosować kosmetyku nawilżającego po którym moja twarz zaczęła wariować i zaczęły pojawiać się krostki, tonik z kwasem migdałowym tez tej firmy oraz ten krem uspokoił moją skórę, już nie rozstanę się z tym kremem. Pierwsze opakowanie kupiłam w douglasie 50ml za około 40zł w promocji, drugie zamówiłam na allegro 150ml z przesyłką za 68zł. Nie każdemu spodoba się zapach, ale rekompensatą jest działanie kremu. Krem szybko się wchłania i nadaje się pod makijaż. Po paru minutach od nałożenia, skóra wydaje się być w dotyku aksamitna, fajne uczucie. Na większe wypryski ropne krem może nie pomóc, ale na taka kaszę jak najbardziej warto spróbować.

Krem zakupiłam po przeczytaniu obietnic producenta. Miałam duży problem z podskórnymi krostkami. Stosowałam wiele preparatów ale nic sobie z nimi nie radziło, mało tego po wypryskach pozostawały nieestetyczne przebarwienia. Krem sprawdza się u mnie rewelacyjnie! Gdy czuje, że jakiś "nieprzyjaciel" ma się pojawić smaruję buzię kremem dzięki czemu na drugi dzień zaczerwienienie jest zmniejszone a krostka się nie pojawia. Polecam

Mam cerę mieszaną więc krostki ropne się pojawiają u mnie pojedyńcze ale często. Zachęcona opinią kosmetyczki co tchu w płucach pobiegłam do pobliskiego Douglasa po doskonały produkt. Stosowałam krem raz dziennie na noc niestety nie przyniósł żadnego efektu. Ze względu na cenę jaką za niego zapłaciłam używam dla nawilżenia twarzy i dekoltu +wydajny +/-nawilża ale bardzo powierzchownie -nieskuteczny - drogi - dostępny na zamówienie w sklepie

Kremu używałam w 2 różnych okresach mojej cery. Pierwszy raz ponad rok temu, gdy była ona całkiem zanieczyszczona, pojawiały się ropne zmiany, które nie chciały znikać tygodniami, skóra całkiem usiana wągrami - tutaj niewiele powiem, ponieważ nie pamiętam już działania tego kremu na moją ówczesną skórę (do tego po jakimś miesiącu stosowania rozpoczęłam kurację przeciwtrądzikową), ale wtedy to rzadko które specyfiki stosowane zewnętrznie jakkolwiek mi pomagały. Teraz mam do niego drugie podejście i stosuję go prawie codziennie wieczorem od paru miesięcy. Moja aktualna skóra jest mieszana, w stronę tłustej, jednak pojawiające się krostki znikają po 2-4 dniach, zaskórników jest o wiele mniej a cera ma bardziej jednolity kolor. Na dzień krem się nie nadaje, gdyż moja twarz bardzo się po nim świeci i lepi. Krem lekko piecze po nałożeniu. Co ważne jednak, zauważyłam jego zbawienne działanie. Kilka tygodni temu narobiłam sobie masakry w okolicach brody i żuchwy wyciskając wszystko co popadnie, co zaowocowało wysypem i nierównościami na skórze. Kosmetyk, stosowany codziennie, zaleczył wszystko w tydzień - bez śladu (oczywiście do tego przyczyniły się też zapewne maseczki z glinki oraz peeling mocznikiem). A było na prawdę nieładnie. Krem delikatnie rozjaśnia skórę, rano jest miękka, dosyć natłuszczona, ale przyjemna i gładka. Kosmetyk jest warty swojej ceny, ja zapłaciłam za niego ok. 60 zł u kosmetyczki, jednak jest wydajny, wystarczy cienka warstwa by czuć jego działanie. Przyjemnie pachnie miętą. Jest to moje drugie już doświadczenie z kosmetykami firmy Norel i są one na prawdę godne polecenia.