Oriflame Love Nature, Shampoo with Wheat & Coconut Oil for Dry Hair Szampon z pszenicą i olejem kokosowym do włosów suchych

Szampon z pszenicą i olejem kokosowym Oriflame używam od bardzo dawna. Myślę że ponad 10 lat. Oczywiście z przerwami. ;-) Jest dla mnie idealny i po przerwach znowu do niego wracam. Opakowanie to plastikowa butla 500 ml z korkiem na klik, który dobrze trzyma. Raz trafiłam na pojemność 750 ml. Grafika stonowana w ciepłym kolorze beżu, bieli i brązu przedstawia połówkę kokosa i źdźbła pszenicy. A w środku?? Aksamitny perłowy płyn w kolorze zbrudzonej bieli. Zapach przyjemny, delikatny, nie drażniący. Szampon sam w sobie ma konsystencję średnio-gęstą. Dobrze się rozprowadza i fajnie pieni. Wg. mnie (a mam kilkuletnie doświadczenie) bardzo dobrze sprawdza się jako szampon do codziennego użytku. Świetnie myje skalp i włosy. Myje a jednocześnie pielęgnuje. Od kiedy zaczęłam mieć suche włosy , a będzie to już ponad 10/12 lat to szukam szamponów , które zapobiegają dalszemu wysuszaniu. I właśnie ten szampon taki jest. Nigdy po nim nie miałam łupieżu. Nigdy nie łamały ani nie kruszyły się włosy (a farbuję na jasny blond). Po umyciu faktycznie ciężko je rozczesać . Robią się szorstkie, ale to dlatego , że bardzo dobrze struktura włosa jest oczyszczona. Natomiast po użyciu jakiejkolwiek odżywki bez spłukiwania czy ze spłukiwaniem włosy stają się miękkie, błyszczące, pełne blasku . Przepięknie pachną łanami pszenicy i wiatru. Takie właśnie mam skojarzenia. Przerwa moja w stosowaniu szamponu kokosowo-pszenicznego trwała jakieś 1 lub 2 lata ze względu na olbrzymi problem z wypadaniem włosów. Wówczas używałam aptecznych szamponów na porost. A teraz nie mam już tego problemu i z przyjemnością wróciłam do mojego ulubionego szamponu z Oriflame. Są różne opinie na jego temat. Ja jestem wierna swoim przekonaniom co do jego działania. POLECAM, gdyż testowanie trwało kilkanaście lat. Poza tym cenowo jest akceptowalny.

Uwielbiam kosmetyki Oriflame z seri love nature. Ten szampon to mój nr 1 jeśli chodzi o kosmetyki do mycia włosów. Najlepszy!!! Będzie dobry nie tylko do suchych włosów, moim zdaniem sprawdzi się na każdym typie (używamy go w domu rodzinnie już od kilku lat). Minusem jest tylko według mojej opinie pojemność. Choć jest wydajny jeśli oszczędnie nakładamy go na włosy. Polecam!!!!!!

Moje suche włosy były jeszcze bardziej wysuszone po tym szamponie. Nie szło ich rozczesać, ani doprowadzić do ładu. Niby w składzie znajduje się olej kokosowy, ale tak na prawdę on nie robi nic dobrego z moimi włosami. Nie sprawia, że włosy są odżywione i nawilżone... Jestem zniesmaczona testowaniem tego produktu, ponieważ wygląda na naprawdę dobry i wydaje się, że rzeczywiście włosy po nim mogą być piękne i gładkie. Nie polecam jeśli ktoś ma suche włosy, zawiedziecie się.

Szampon z pszenicą i olejem kokosowym Oriflame kupiłam w sklepie internetowym. Jeśli chodzi o całą gamę produktów "Love Nature" tej firmy, to formuła jest lżejsza, niż inne, zwykle produkty. Jednak nie ma cudów. Zapach szamponu jest bardzo ładny i delikatny, wydajność jak najbardziej, ale nie działa cudów. Nie nawilża włosów, nie sprawia, że są lśniące i piękne. Przynajmniej ja tego nie odczuwam. Oczyszcza skórę głowy i włosy, które się później nie przetłuszczają, ale to tyle. Nie jest zły, ale to taki średniak. Cena trochę wygórowana, jeśli chodzi o rynek szamponów. Czy kupię jeszcze raz? Nie, bo nie zachwycił mnie, lubię testować, zmieniać produkty i coś, co wpadnie mi w oko, wraca.. Ale nie tym razem.

Szampon niczym się nie wyróżnia od innych przeciętnych, za niższą cenę i ogólnie dostępnych w hipermarketach. Dobrze oczyszcza włosy i skórę głowy, ale nie nawilża i nie odżywia. Muszę przyznać, że na prawdę ładnie pachnie i to jego główna zaleta. Dobrze się pieni, jest wydajny.

Często używam samego szamponu bez nakładania odżywki. Ten kupiłam w dużym opakowaniu 750ml na promocji w katalogu za 19.90. Za cenę katalogową 39.90 nie warto. Największymi plusami jest zapach i wygląd opakowania, które są moim zdaniem wizytówką całej serii Love Nature. Szampon dobrze się pieni, dobrze oczyszcza i jest wydajny, ale trudno mi po nim rozczesać włosy i są trochę sianowate. W porównianiu z Garnierem Color Resist, który kupuje moja mama wypada słabiej. Po Garnierze włosy się bardziej błyszczą, łatwo je rozczesać i są bardziej nawilżone. Nie kupię go ponownie choćby ze względu na opakowanie 750ml - chyba nie zużyję go do końca życia ;)