Jakiś czas temu podczas szybkich zakupów kupiłam w CND właśnie ten krem (w sumie to dziwne, bo nadal na stronie drogerii jest dostępny, ale u mnie nieco zmienił się asortyment i chyba stąd ta przecena). Polubiłam go od pierwszego użycia, choć jest specyficzny. Krem jest idealny do torebki - małe, urocze opakowanie sprawia, że weźmiemy go ze sobą wszędzie.
OPAKOWANIE
Opakowanie to bardzo fajna, mała tubeczka w srebrnym kolorze o ślicznej grafice przedstawiającej marchewkę i logo marki. Napisy w kolorze brązu i czerni świetnie komponują się z całością. Opakowanie jest bardzo dobrze opisane, a całość nie przytłacza, najważniejsze cechy i składniki kremu są pogrubione, więc czytając opis od razu zwracamy na nie uwagę. Uwagę zwraca nietypowy kolor kojarzący się z dawnymi kosmetykami, mnie nieco przypomina te apteczne. Prezentuje się na prawdę ciekawie, choć wizualizacja nie oddaje wyglądu tubki – jest dużo mniejsza i szersza niż pokazuje to obrazek. Opakowanie przed otwarciem zabezpieczone jest folią, zrywamy ją podczas pierwszego użycia. Tubka zamykana jest na brązową zakrętkę, nie jest to minus, jednak pod tym względem wolę zamknięcia na klik. Dzięki małym rozmiarom mogę mieć ten kosmetyk zawsze przy sobie, cieszy oko i pomaga dbać o dłonie.
KREM
Krem ma lekko pomarańczową barwę (przypomina nią nieco marchewkę, choć jednak trochę mu do niej daleko) i dość bogatą ale zarazem przyjazną, lekką konsystencję – jest ona idealnie wyważona. Posiada dosyć specyficzny zapach – wyraźnie wyczuwamy woń marchwi z lekką nutą brzozy, przyznam, że na początku nie był najprzyjemniejszy, ale się przyzwyczaiłam. Mnie kojarzy się nieco z zapachem surówki z marchewką i jabłkiem, której niestety od dziecka nie znoszę. Na początku było mi ciężko go znieść, potem się przyzwyczaiłam i nie przeszkadza mi już tak bardzo. Krem przeznaczony jest dla dłoni suchych i spierzchniętych, więc nada się również na okres zimowy i myślę, że w tym trudnym czasie również się sprawdzi. Obecnie moje dłonie są jedynie lekko przesuszone i krem sprawdza się bardzo dobrze, dla mnie jest to bogaty, odżywczy specyfik jakiego potrzebuje grupa docelowa do jakiej producent kieruje ten produkt. Bardzo dobrze się wchłania, nie pozostawia tłustej czy lepkiej warstwy, pod tym względem bardzo mi odpowiada. Jest idealny, aby w ciągu dnia nawilżyć i odżywić dłonie. Uczucie odżywienia i nawilżenia utrzymuje się dłuższą chwilę po aplikacji dzięki ochronnej warstewce jaką pozostawia na dłoniach. Tubka ma 50 ml pojemności mi wystarczyła na 3 tygodnie codziennego używania kilak razy dziennie. Jeśli chodzi o skład to znajdziemy w nim masło shea, olej kokosowy, olej awokado, olej słonecznikowy, ekstrakt z korzenia i nasion marchwi, glicerynę, wyciąg z brzozy, beta karoten, Wit. E i to na początkowych pozycjach. Skład jest więc bogaty i przyjazny, bez zbędnej chemii. Krem nie zawiera dodatków zapachowych, stąd naturalny zapach.
PLUSY:
+ idealnie wyważona konsystencja
+ szybko się wchłania
+ bardzo dobrze nawilża i odżywia
+ nie pozostawia tłustej warstwy
+ małe, praktyczne opakowanie
+ korzystna cena
MINUSY
- zapach
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie