Kemon Actyva, Nuova Fibra Cream Krem odbudowujący bez spłukiwania (nowa wersja)

Szampon Nuova Fibra przypadł mi do gustu. Z kolei Krem Nuova Fibra nie. Na plus mogę ocenić zapach produktu, konstystencję, łatwość aplikacji oraz to że ułatwia rozczesywanie poplątanych kosmyków. Na minus oceniam jednak to, że odżywka wcale nie nawilża. Mam wrażenie, że pozostawia włosy jeszcze bardziej suche niż były :/ Na tle szamponu odżywka wypada bardzo źle. Szampon przytrzymany chwilę dłużej na włosach ma większe właściwości pielegnacyjne niż odżywka zastosowana zaraz po nim. Zazwyczaj produkty z tej samej serii się dopełniają i razem działają cuda, a tutaj coś poszło nie tak :/

Szampon odbudowujący kemon actyva ma gęsta konsystencje i dobrze się pieni. Zapach przyjemny. Szampon dobrze oczyszcza skórę głowy . Wlosy po myciu są miękkie ale szybko się przetłuszczają . Obciąż włosy i niestety po stosowaniu nie widać żadnych efektów odbudowy. Skład naturalny. Po tej firmie i cenie oczekiwałam znacznie więcej. Nie polecam go do tłustej skóry głowy. paj

Lubię tą serię, szampon i maska sprawdziły się u mnie świetnie, ale ten krem kompletnie odpada.Znajduje się on w plastikowej butelce z zatrzaskiem. Ma przyjemny, karmelkowy zapach, który dość długo utrzymuje się na włosach. Fajnie prezentuje się tutaj zakrętka imitująca drewno. Krem ma gęstą kosnytencję, fajnie rozprowadza się na włosach. Ułatwia ich rozczesywanie, wygładza je, nie obciąża. Ale kiedy włosy są już suche, wyczesuje z nich kawałki zbitej odżywki,a włosy na dodatek są posklejane i strasznie lepkie w dotyku. Na pewno nie jest to wina nałożenia zbyt dużej ilości produktu. Na grube, gęste włosy o długości do pasa,kropla wielkości orzecha włoskiego to z pewnością nie jest za dużo. Zresztą kilka razy próbowałam nakładać również mniejszą ilość i sytuacja była taka sama. Nie sięgnę więcej po ten produkt.

Krem o pojemności 150ml (!) producent zamknął w butelce białego koloru, niestety jedynie pod światło widać ile go jeszcze zostało. Zakręcana na plastikowy korek imitujący drewno, który do codziennego użytkowania ma kapselek podważany z jednej strony, dzięki czemu nie trzeba nic odkręcać i nawet mokrymi dłońmi można od razu zabierać się do nakładania. Całość naprawdę ładnie się prezentuje. Zapach nie należy do tych bardzo intensywnych, przeszkadzających, jednak utrzymuje się na włosach dość sporo czasu. Pachnie trochę kremowo, trochę kwiatowo, bardzo przyjemnie w każdym razie ;) Duża pojemność, jak na produkt bez spłukiwania, wyjaśnia się w trakcie czytania etykiety - "nałożyć ilość produktu równą wielkości orzecha włoskiego", więc całkiem sporo i lekko przerażająco, ale... Włosy ten krem "wypijają", nie zostawia tłustych strąków, tylko jakby wnikał głębiej i je odżywiał. Włosy są cudownie miękkie i gładkie, zdecydowanie łatwiej się rozczesują i błyszczą. Niweluje ich puszenie, ale jednocześnie ich nie obciąża, więc nie są oklapnięte. Nie skraca świeżości czuprynki. Mimo wszystko wolę jednak olejki, które też świetnie działają i mają niższą cenę, dlatego nie wrócę do tego produktu, ale jak ktoś ma okazję wypróbować to jak najbardziej polecam :)

Kremu używam od dwóch miesięcy i jest świetny. Odkąd go poznałam moje włosy są nie tylko perfekcyjnie nawilżone i odzywione, ale również ujarzmione. Nie straszna mi duża wilgotność na dworze ani suche powietrze . Jest najbardziej efektywny z całej serii, nawet gdy nie mia£am szamponu i odżywki z tej serii to ten krem sam jeden sprawiał że byłam spokojna o piękny wygląd fryzury i zdrowie włosów. Polecam.