D'Alchemy Super Rich Multi Hydrator Bogaty krem do cery przewlekle suchej

Krem na początku używania wydawał się idealny. Lecz przy dłuższym używaniu niestety okazał się "zwykłym" kremem. Nie ma w Nim nic nadzwyczajnego. Dla mnie pięknie pachniał, ale pachnie korzenne gdzie dla mojej przyjaciólki działał totalnie odpychająco "śmierdząco". Więc jest bardzo pachnący. Krem nie zapychał mojej suchej - mieszanej skóry. Nie kupię więcej.

Krem który mnie nigdy nie zawodzi, dobrze nawilża, czuje że cera jest odżywiona. Ładnie się wchłania, jest dosyć wydajny. Bardzo lubię jego zapach. Do większego opakowania dołączona jest szklana szpatułka, żeby nie grzebać palcem.

Marka D'Alchemy to moje tegoroczne kosmetyczne odkrycie. I choć słyszałam o niej wczesniej, gdyż przewijała mi się czasem gdzieś w sieci, tak dopiero jakiś czas temu postanowiłam przetestować kilka produktów z jej asortymentu. Nie będę ukrywać ,że skłoniła mnie do tego trochę szata graficzna opakowań mazideł marki, wpasowująca się w moje gusta jesli o wizualną stronę kosmetyków chodzi ;) Kilka próbek recenzowanego kremu otrzymałam w gratisie zaopatrując się w krem pod oczy oraz żel do twarzy spod szyldu D'Alchemy. Po ich zużyciu rozważam zakup pełnowymiarowego opakowania, gdyż mazidło sprawdziło się bardzo dobrze na mej mieszanej w kierunku do suchej cerze. A jako,że jest to krem, jak zresztą głosi jego nazwa- bogaty, tak sprawdzi się świetnie w okresie grzewczym, gdy moja skóra będzie potrzebować konkretnej dawki nawilżenia oraz odżywienia, a recenzowany specyfik (może nie jakoś spektakularnie, ale jednak) mi je zapewnia. Kosmetyk ma gęstszą trochę, kremową konsystencję i przyjemny dla nozdrzy ziołowo-owocowy , odprężający aromat. Wchłania się chwilę w skórę zostawiając na niej, ochronny film.Ja go stosowałam jedynie na noc. Na dzień bowiem, pod makijaż wolę nieco lżejsze formuły kremów. Mazidło super odżywia skórę i dobrze (choć nie spektakularnie, czego się trochę po nim spodziewałam) nawilża cerę. Otula ją bogactwem swych składników przynosząc ulgę przesuszonej, ściągniętej po całym dniu twarzy. Łagodzi delikatne podrażnienia skóry , ta po jego nałożeniu nie szczypie , ani nie piecze, więc faktycznie nada się do cer wrażliwych jak to obiecuje jego Producent. Twarz po zastosowaniu mazidła jest odżywiona, nawilżona, ukojona , miękka i generalnie prezentuje się zdrowiej. To naprawdę fajny, w moim przypadku raczej nocny specyfik, który z racji swego działania oraz pięknego zapachu z przyjemnością lądował na mej twarzy po całym dniu. Mimo słowa'rich' w tytule, krem ani nie zapchał ani nie podrażnił, ani nie uczulił mojej cery, a wręcz przeciwnie- przyniósł jej , jak już zresztą wspomniałam wcześniej-ukojenie. Chętnie zatem zaopatrzę się w ten piękny, ciemny, szklany słoik recenzowanego specyfiku:)

Kosmetyków D’Alchemy używam od lat i do niektórych systematycznie wracam. Głównie ze względu na intensywne zapachy, które uwielbiam i które sprawiają mi przyjemność. Krem nawilżający do cery wrażliwej jest dla mnie najlepszym kremem z całej gamy kremów D’Alchemy. O pozostałych już tak dobrego zdania nie mam. Konsystencja jest kremowa, łatwo się rozprowadza. Krem jest wydajny. Krem nawilża moją mieszaną skórę, stosuję na dzień i na noc. Nie powoduje powstawania niedoskonałości. Krem daje satynowe wykończenie, nie świeci się, bardzo dobrze się wchłania. Zapach jest obłędny. Nie każdemu może podobać się tak intensywna woń. Produkt zawiera w składzie olejki eteryczne i dużo ekstraktów, stąd może powodować reakcje alergiczne. U mnie nie spowodował. W składzie zawiera olej kokosowy, którego nie lubię. Producent nie podaje ile tego oleju się znajduje. Z minusów, być może krem będzie za słaby do skór suchych i bardzo suchych. Do mojej mieszanej cery jest idealny, szczególnie latem, kiedy nie potrzebuję silnego nawilżenia. Krem jest w 100% naturalny, nie zawiera syntetycznych składników. Dla jednych to plus, dla innych minus. Cena jest wysoka, patrząc na rynek kosmetyków i konkurencję.

Ten krem to jeden z tych kosmetyków, których stosowanie wspominam z uśmiechem na twarzy. Krem znajduję się w bardzo estetycznym i dobre wykonanym szklanym słoiczku. Nie ukrywam, że kosmetyki d’Alchemy na półce wyglądają pięknie i jakby luksusowo ;) Od razu po odkręceniu słoiczka zakochałam się w zapachu tego produktu. Głęboki ziołowy zapach (jeśli ktoś lubi takie nuty) bardzo umila aplikację i działa wręcz jak aromaterapia. Mnie dodatkowo odprężał przed snem. Sam krem mam bogatą, ale nie tłustą, konsystencję. Ładnie rozprowadza się na skórze i dość szybko wchłania. Nawilża bardzo dobrze, szybko zobaczyłam efekty. Jeśli chodzi o działanie przeciwzmarszczkowe to ciężko mi to ocenić, ze względu na to, że mam takowych jeszcze mało. Zauważyłam jednak, że skóra była nawilżona, odżywiona, zdrowo napięta i jędrna. Co ważne produkt mnie nie zapchał (cera mieszana), za to dzięki dużemu nawilżeniu wyregulował on nadmierne wydzielanie sebum. Kolejnym plusem jest wydajność. Stosowałam go codziennie wieczorem i wystarczył na bardzo długo. Mimo wszystkich plusów nie robi on dla mnie efektu wartego jego ceny. Na promocji bym się na niego ponownie skusiła, jednak w regularnej cenie raczej nie.

Mam skórę tłustą, trądzikową, a kremu zaczęłam używać po kuracji antytrądzikowej, gdy moja skóra była okropnie wysuszona. Krem fajnie nawilża, po nałożeniu go czułam że skóra jest ukojona. Nadawał skórze fajny efekt zmatowienia przy jednoczesnym silnym nawilżeniu. Krem ma delikatny, ledwo wyczuwalny zapach, co wg mnie jest atutem (osobiście nie lubię pachnących kosmetyków do twarzy).. Niestety pod koniec stosowania zaczął mnie zapychać, jednak myślę że to przez to, że nie jest przeznaczony do mojego typu cery.

Jestem zwolenniczką nieco cięższych kremów, mimo że mam skórę mieszaną to ona lubi mocne odżywienie i porządne nawilżenie. Nie każdy krem się jednak to tego nadaje. Do tej pory moim hitem był popularny krem z algami, który od pewnego czasu jest hitem w internecie. Ponieważ potrzebowałam odmiany, postawiałam na inną markę i tu także okazało się, że jest świetnie. PLUSY + bardzo dobry skład + słowo "rich" w nazwie może nieco przestraszyć, ale w rzeczywistości nie jest to mega ciężki krem. Fakt, nie jest to też nic lekkiego. Producent ma rację, że jest bogaty i mocno odżywczy ale nie jest bardzo ciężka konsystencja + nie zapycha + bardzo mocno odżywia i nawilża + bardzo dobrze się rozprowadza + świetnie się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy + sprawdza się także pod makijaż, parę razy przy bardzo suchej skórze nakładałam go rano i świetnie się spisał + pięknie pachnie, trochę różą,trochę pomarańczą to taki orzeźwiający nieco cierpki zapach + piękne opakowanie + meeega wydajność MINUSY - dla mnie nie ma. Pewnie wielu może odstraszyć cena, ale dla mnie to kosmetyk wart ten ceny.

Krem jest gęsty, ale nieciężki. Szybko się wchłania. Ma przyjemny zapach ( dla mnie pachnie jak ziołowo/miętowa pasta do zębów) Jeśli chodzi o działanie nawilżające (tak jak to jest napisane) "intensywnie i dogłębnie" to tutaj niestety,ale nie mogę się zgodzić Krem dobrze nawilża... ale jako krem na dzień... na noc to nawilżenie jest (jak dla mnie) niewystarczające. Wydaje mi się, że nazwa jest nieadekwatna do produktu, ponieważ gdyby ten krem nazywał się po prostu "nawilżający" to nie miałabym żadnych zastrzeżeń... ale nazwa "SUPER RICH MULTI-HYDRATOR " wskazuje na to, że powinien to być produkt naprawdę dający maximum nawilżania... a tak niestety nie jest. Podsumowując: Produkt jest dobry, ale jako dzienny krem nawilżający dla skóry suchej... ale na noc zdecydowanie zbyt mało nawilżający

Zakupiłam ten krem, ponieważ koleżanka poleciała tę firmę i niestety się zawiodłam. Mam cerę suchą i wrażliwą i niestety ten krem nie nawilżył jej jakoś spektakularnie. Nie mówiąc już o redukcji zmarszczek. Krem może sprawdzi się do cery normalnej, ale nie do cery suchej. Szkoda pieniedzy.